Córka z Genewy recenzja

Córka z Genewy

Autor: @Malwi ·1 minuta
2024-08-26
Skomentuj
25 Polubień
"Córka z Genewy" to czwarta część serii "Utracone córki", napisanej przez nowozelandzką autorkę Sorayę Lane.

W książce śledzimy losy dwóch kobiet, żyjących w różnych ramach czasowych. Delphina jest mężatką, jednak jej małżeństwo nie przynosi jej szczęścia. Mimo że ma dwójkę ukochanych dzieci, jej mąż decyduje się ją porzucić, choć na pozór wciąż są razem, udając przed światem idealną rodzinę. Georgia to młoda kobieta, której życie zmienia się po tragicznej śmierci rodziców. Zostaje odrzucona przez babkę, ale dzięki własnej determinacji oraz wsparciu przyjaciółki Sam, udaje jej się stawić czoła przeciwnościom. Choć dzielą je pokolenia i kilometry, Delphinę i Georgię łączy rzadki różowy szafir oraz rodzinne więzy.

Powieść posiada ciekawy wątek, napisana jest prostym, przystępnym językiem. Mimo to miałam wrażenie, że wiele elementów fabuły jest schematycznych i niezbyt oryginalnych. Wydaje się, że książka została stworzona w pośpiechu, bez głębszego rozwinięcia niektórych wątków. Cykl przypomina "Siedem sióstr" Lucindy Riley i trudno nie porównywać tych dwóch serii. Choć z ciekawości kontynuuję lekturę, by zobaczyć, jak inna autorka poradzi sobie z podobną tematyką, uważam, że Lucinda Riley ustawiła poprzeczkę bardzo wysoko. Ta część, choć interesująca, wydaje się zbyt uproszczona, a zagadka rozwiązana zbyt szybko, pozostawiając czytelników z przewidywalnym i płytkim romansem.

Zabrakło mi większego rozbudowania tła historycznego i kulturowego, które mogłoby nadać opowieści więcej realizmu. Mam wrażenie, że autorka nie w pełni wykorzystała potencjał, jaki niosły losy Delphiny i Georgii, zwłaszcza w kontekście międzypokoleniowych tajemnic i dramatów rodzinnych. Ich postaci, wydają się zarysowane pobieżnie – trudno poczuć z nimi silną więź emocjonalną. Motywacje i dylematy są przedstawione w sposób dość powierzchowny, co sprawiło, że trudno było mi się wciągnąć w ich historie.

Powieść pozostawia pewien niedosyt. Zabrakło mi zaskakujących zwrotów akcji oraz głębszych emocji, a schematyczność fabuły sprawiła, że łatwo przewidziałam nie tylko jej zakończenie, ale i większość fabuły. Dla osób, które cenią lekkie, szybkie lektury, może być odpowiednia, jednak fani bardziej złożonych opowieści, mogą poczuć się zawiedzeni.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-26
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka z Genewy
Córka z Genewy
Soraya Lane
7.6/10
Cykl: Utracone córki, tom 4

Słodki smak miłości i gorycz rozstania – romantyczna i poruszająca podróż do malowniczej Szwajcarii! Jezioro Genewskie, rok 1951. Delphine spojrzała na Floriana, jej palce musnęły jego policzek, ...

Komentarze
Córka z Genewy
Córka z Genewy
Soraya Lane
7.6/10
Cykl: Utracone córki, tom 4
Słodki smak miłości i gorycz rozstania – romantyczna i poruszająca podróż do malowniczej Szwajcarii! Jezioro Genewskie, rok 1951. Delphine spojrzała na Floriana, jej palce musnęły jego policzek, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Malwi

Pomoc domowa. Z ukrycia
Pomoc domowa. Z ukrycia.

Gdy tylko zaczęłam czytać "Pomoc domową. Z ukrycia" Freidy McFadden, czułam, że wpadłam w wir niepokojących zdarzeń. Ta książka to thriller psychologiczny, który przypra...

Recenzja książki Pomoc domowa. Z ukrycia
Dziewczyna bez serca
Dziewuszka bez serduszka

Jagoda Wochlik w "Dziewczynie bez serca" serwuje nam opowieść z potencjałem na emocjonalny rollercoaster, ale ostatecznie dostajemy raczej przejażdżkę dziecięcą karuzelą...

Recenzja książki Dziewczyna bez serca

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl