Jest to świetny thriller psychologiczny który, przykuwa uwagę czytelnika, aż do ostatniej strony.
"Powinnam czuć, że mi się poszczęściło, ale tak naprawdę jestem przerażona. Przerażona, że odkryję, kim i czym mogę być. Przerażona, że oni również to odkryją."
Historia 15-letniej Ann zaczyna się od zgłoszenia na policję własnej matki, która jest zabójczynią dzieci. Matka dziewczyny to pielęgniarka ze schroniska dla kobiet co sprawiało, że przez cały czas była poza jakimikolwiek podejrzeniami. Dopiero zeznania Ann sprawiają, że zostaje zatrzymana i oskarżona o zabójstwo kilkorga dzieci, nad którymi znęcała się i doprowadzała do ich śmierci. Swojej córki nie traktowała lepiej. Zmuszała ją do przeglądania się zbrodniom których dokonywał, maltretowała ją i znęcała się nad nią. Gdy matka Ann siedzi w więzieniu i czeka na proces jej córka dostaje nową tożsamość, imię Milly oraz trafia do rodziny zastępczej, gdzie zaczyna nowe życie i stara się zapomnieć o przeszłości. Rodzina zastępcza i nowe życie jednak nie są idealne. Głową rodziny jest psycholog Mike który, prowadzi terapię Milly by ta mogła poradzić sobie z traumą jaką przeszła i zeznawać w sądzie przeciwko matce. Jego żona i córka nie potrafią znaleźć ze sobą wspólnego języka. Przez co ich córka - Phobe całą swoją frustrację i niezadowolenie przelewa na nowego członka rodziny. Milly pomimo to stara się dopasować do nowej sytuacji i w domu i w szkole, ale córka psychologa jej tego nie ułatwia: zastrasza, poniża. Do tego dziewczyna nechce ale tęskni za matką i obwinia się o jej zdradę. Odlicza dni do rozprawy i zastanawia się jak bardzo jest podobna do swej matki? Czy ma w sobie jej zło?
"W moim wnętrzu toczy się walka. To jest straszna walka, toczona pomiędzy dwoma wilkami (…). Jeden z wilków jest zły (…), drugi wilk jest dobry. Taka sama walka toczy się wewnątrz każdego człowieka."
Autorka pokazuje nam jaki wpływ może mieć środowisko, w którym wychowuje się dziecko, na jego późniejsze życie. Zmiany które zachodzą w psychice, gdy na codzień styka się z przemocą i zbrodnią. Ale również zwraca naszą uwagę na zachowanie dzieci w szkole. Przemoc, poniżanie i zastraszanie jest często na pożądku dziennym i ma również duży wpływ na ich psychikę.
"Mózg psychopaty różni się od większości ludzi. Oceniam swoje szanse. Osiemdziesiąt procent genetyka, dwadzieścia środowisko. Ja. Na sto procent porąbana".
Książka opisuje nam życie głównej bohaterki które, jest nam przedstawione po przez jej myśli. Dowiadujemy się jak wyglądało jej życie przed aresztowaniem matki i jak radzi sobie po nim. Informuje nas jak matka ją "tresowała" i maltretowała oraz jak zmuszała ją by przyglądała się znęcaniu i mordowaniu dzieci. Wszystko co robiła, było dokładnie przemyślane i zaplanowane.
Narracja jest tutaj pierwszoosobowa, prowadzona przez główną bohaterkę. Pozwala nam to wyniknąć do jej świata. Odczuć jej strach, lek oraz obawy. Wczuć się w jej sytuację oraz poznać jej tok myślenia. Motywy które, nią kierują. Postać matki pojawia się jedynie we wspomnieniach dziewczyny oraz jest głosem który ciągle słyszy.
"W Londynie styl ma większe znaczenie niż względy praktyczne. Liczy się wygląd. Pocałunki na niby i noże wbijane w tej samej chwili w plecy."
Milly to inteligentna i utalentowana plastycznie dziewczyna pragnąca normalności. Jednak bez przerwy prześladują ją koszmary z dawnego życia oraz dręczą wyrzuty sumienia. Czy jest w stanie osiągnąć normalność? Czy "tresura" matki niespaczyła jej charakteru?
"Pamiętam, jak w pewien weekend pomagałam ci w pracy. Bawiłam się z dziećmi, podczas gdy ty zajmowałaś się ich matkami. Jedna z kobiet stwierdziłam, że jestem piękna. Uderzając piękna. W samochodzie w drodze do domu powiedziałeś, że uroda daje siłę. I kamuflaż. Dawała mnie i będzie dawać tobie."
Nie ma w tej historii nagłych zwrotów akcji i makabrycznych zbrodni jest tylko spokojne budowanie napięcia po przez wydzielanie nam informacji. Pomimo to książkę czyta się bardzo dobrze i szybko.
"Ja. Dobra. Zła." to thriller psychologiczny, w którym w zasadzie mało się dzieje, a jednak wciąga czytelnika i przykuwa uwagę. Natomiast zakończenie zwala nas z nóg. Polecam.