Córka mordercy recenzja

Autor: Jenny Blackhurst

Dla uratowania dziecka rodzic jest w stanie zrobić wszystko. I to dosłownie, ale czy dziecko będzie umiało to zrozumieć to inna sprawa. Syn czy córka nie potrafią wybaczyć rodzicowi potwornej zbrodni. Nieraz nie chcą odwiedzać skazanego czy skazanej i wstydzą się ich. Gdy zabójstwo jest nagłośnione rodzina winnego nie może żyć normalnie. Są nękani przez dziennikarzy. Większość z nich nie jest w stanie prowadzić normalnego życia. Popadają w nałogi, nie potrafią odnaleźć się w prawdziwym świecie.

Historia Kathryn jest opowieścią o córce mordercy. Mordercy, który dwadzieścia pięć lat temu zabił pięcioletnią Elsie, przyjaciółkę jego córki. Od tego czasu Kathryn nie potrafi spojrzeć na mężczyznę. Nie potrafi nazwać go ojcem, ale co miesiąc przychodzi do zakładu, żeby dowiedzieć się gdzie ukrył ciało dziewczynki. Ten nigdy nie odpowiada. Do czasu. Do momentu, w którym w dwudziestą piątą rocznicę śmierci Elsie zostaje porwana kolejna dziewczynka. Równie piękna co Elsie, Abigail. Dopiero wtedy bohaterka postanawia odkryć prawdę co tak naprawdę zdarzyło się gdy miała pięć lat i kto stoi za porwaniem Abi.

Tajemnice rodzinne, ale i nie tylko te mają wielką moc. Na zamieszanych w nich mają zazwyczaj zły wpływ. Dręczą ich, zżerają od środka, sprawiają, że człowiek pogrąża się w myślach i nie może ruszyć do przodu, a na tych co chcą je odkryć działają napędzająco. Nieważne jak, nieważne za jaką cenę chcą ją poznać. Dowiedzieć się o co chodzi. Nie wiedzą, że mogą się narazić na niebezpieczeństwo. Nie wiedzą, że mogą tym zranić innych. Rozdrapywanie starych ran boli. Od zawsze wiadomo, że niektóre sprawy nie powinny wychodzić na światło dzienne. Mogą zaszkodzić nie tylko nam, ale i naszym bliskim. Dowiemy się czegoś co nam się nie spodoba, ale i tak nic sobie z tego nie robimy. Po prostu musimy poznać prawdę i tyle. Nie ważne jak dużą cenę za to zapłacimy. Tajemnice potrafią zniszczyć ludzi, zniszczyć rodziny.

Sekrety, niedopowiedzenia, traumy, poświęcenia to wszystko odnajdziemy w tej książce. Książce, która zaskoczyła mnie swoim zakończeniem, ale i pozostawiła mały niedosyt.