Córka dziekana recenzja

"Córka dziekana" to książka przez którą wykupiłam abonament na Legimi. Znam twórczość autorki głównie z wattpada, ale już zdążyłam nadrobić, część już wydanych przez nią historii. Książka ta to gorący romans z moim ulubionym motywem różnicy wieku, przy czym mamy tutaj także zakazany związek, który tylko dodaje tej książce pikanterii.

Ivory to nasza tytułowa córka dziekana, lecz tą wiadomością nie dzieli się z ludźmi, jej relacja z ojcem jest bardzo skomplikowana, powiedziałabym że wręcz wroga. Dziewczyna w trudnym momencie swojego życia poznaje mężczyznę, który jednocześnie ją ratuje i robi na niej piorunujące wrażenie.

Pół roku później ambitna studentka chemii, ponownie spotyka mężczyznę, który okazuje się o piętnaście lat starszym, nowym wykładowcą na jej uczelni. Ponowne spotkanie pary powoduje wiele zamieszania w ich życiu, oboje walczą z zakazanym uczuciem, jednak chemia między nimi cały czas wzrasta, a jak wszyscy wiemy zakazany owoc najlepiej smakuje. Ivory i Marcus w końcu ulegają swoim pragnieniom i wdają się w gorący romans. Ivory w końcu odżywa i ma nadzieję na lepsze jutro. Jednak ich szczęście nie trwa wiecznie, prawda o ich związku wychodzi na jaw, podobnie jak prawda o pochodzeniu Ivory i jej traktowaniu przez ojca.

Jak każdą książkę autorki, czyta się ją lekko i szybko. Historia wciąga niemal od samego początku, bardzo dużo się dzieje, a niektóre wydarzenia zaskakują. W książce znajdziemy także wątki poświęcone problemom rodzinnym, autorka opisuje jak zachowanie rodzica może wpłynąć na dzieci i ich stan psychiczny. Bohaterowie są bardzo realistyczni i świetnie wykreowani, a cała historia dopieszczona jest w każdym aspekcie, zarówno tym romantycznym, społecznym i dramatycznym. Razem z nimi przeżywamy wzloty i upadki. Możemy się pośmiać, wzruszyć ale też płakać. Dla co wrażliwszych osób, lepiej nie zaczynać bez chusteczek.

Książka nie należy do najgrubszych więc idealnie nada się na jeden wieczór czy popołudnie. Ja bawiłam się przy niej świetnie, zarówno się śmiejąc i przecierając łzę która kręciła się w oku. Osobiście polecam