Córeczka recenzja

Jesteśmy ograniczeni w każdym kierunku. Nasze życie to żegluga po szerokim przestworzu ludzkiego egzystowania, jesteśmy chwiejni, popychani od jednego do drugiego brzegu życia. Wszystko ma swój początek i koniec. Młodość i starość. Życie i śmierć. Nagle pozostaje ciemność. Nicość. Nikt już nie wróci. Przychodzi niespodziewanie i zawsze za wcześnie. Jest oczywistością, ale ilekroć się z nią spotykamy przeraża. Podróż w nieznane. Nasza zapisana karta przestaje istnieć i nie ma odwrotu. Wiekuista cisza niedokończonych przestrzeni.

Szczęśliwa rodzina Fryczów z tajemnicą w tle. Rodzinny zakład pogrzebowy i córki, które nie powinny doznać tego co doznały i zobaczyć tego co zobaczyły. Pamięć dziecka czasami płata figle. Obraz żyje w głowie, a w tkankach drżą emocje. Nic nie jest oczywiste.

Bardzo klimatyczny kryminał. Mocny. Autorka snuje opowieść o losach bohaterów z niezwykłą precyzją, wzbudzając ciekawość. Wciąga czytelnika w wir poruszających zdarzeń. Jesteśmy uczestnikami śledztwa pełnego niejasności, gdzie wszystkie drogi prowadzą do przeszłości. Mroczna atmosfera, niewyjaśnione zniknięcia, senne mary.

Akcja prowadzi nas do wydarzeń wcześniejszych niż te opisane w "Balsamistce". Intryguje. Dwie perspektywy czasowe pozwolą spojrzeć na zdarzenia z dwóch różnych miejsc i powoli odsłonić rodzinne tajemnice. Usłyszeć, zobaczyć i poczuć przejmującą krzywdę dziecka.

Dźwięki muzyki klasycznej zabiorą nas w nieznany i niebezpieczny świat. Zakazany i owiany sekretem. Ból schowany na tyle głęboko, by nie dotykał, choć czasami zwycięża i wydostaje się z ukrycia. Doskwiera i zmienia na zawsze.

Wspomnienia wynurzają się z zakamarków pamięci. Prawda doskwiera, wnika w każdą cząstkę ciała. Zagubienie i bezradność. Miejsca, które nie będą rozkopane do końca, trzeba się od nich trzymać z daleka. Ułuda zdarzeń przeraża. Rani, uczy i zmienia na zawsze. A rzeczywistość jest okrutna i nic nie jest tym czym się wydaje. Przetrwanie na pograniczu jawy i snu.

Rewelacja. Historia, która Was porwie i zostanie w pamięci na długo.