Bardzo długie popołudnie recenzja

Codowne życie na pokaz ... a wewnątrz fałsz i mordercza obłuda

Autor: @malgosialegn ·2 minuty
2021-06-12
Skomentuj
1 Polubienie
Lata pięćdziesiąte w słonecznej Kalifornii, pośród zamożnych ludzi, żyjących w idealnie ułudnym świecie. Cisza, spokój i marazm. Jakim prawem ktokolwiek próbował zakłócić tę cudowną idyllę? W takie piękne popołudnie znika Joyce Haney. Jedyny ślad stanowiący o tym, że mogło wydarzyć się coś złego stanowią plamy krwi w kuchni. Czarnoskóra Ruby Wright, jak co dzień, udaje się do pracy. Czekają na nią porządki domowe u Państwa Haney oraz okolicznych sąsiadów. W domu zastaje bałagan, przestraszone dzieci i ślady krwi. Głównie z racji koloru skóry staje się główną podejrzaną i zostaje aresztowana. Dochodzeniem zajmuje się nowo przybyły w te strony, detektyw Mick Blanke. Jednak wina Ruby nie przemawia do niego. Ma przekonanie, że rozwiązanie zagadki zniknięcia Joyce znajduje się w jej rękach. Służąca wiele widziała i słyszała będąc codziennie u Państwa Haney, więc będzie stanowiła cenne źródło informacji. Czy rzeczywiście Ruby wie tak dużo, jak spodziewa się policjant? Czy Joyce miała tak cudowne i stonowane życie, jak uważają najbliżsi i sąsiedzi? Czy to tylko fasada dla oka innych, aby móc własne rozterki rozstrzygać w zaciszu domowym? Nie dajcie się do końca zwieść temu pięknemu obrazkowi. Zajrzyjcie głębiej, tak gdzie wzrok nie sięga, usłyszcie więcej, niż się mówi wkoło. Rozpocznijcie własne prywatne dochodzenie, a przekonacie się, jaki będzie finał. Intrygujący ...
Bardzo długie popołudnie to senny kryminał, co nie jest w żadnym przypadku jego wadą. Przeciwnie, tą historią się żyje powoli, przeżywa się ją wraz z bohaterami, można się z nią oswoić i poszukiwać w odpowiednim tempie wszelkich możliwych śladów ewentualnej zbrodni. Brak pośpiechu pozwala przyjrzeć się bliżej sennej okolicy, podążyć śladami małżonka Joyce, poobserwować sąsiadów i spróbować obalić mit o cudownym i sielskim życiu zaginionej. Autorka stworzyła znakomity i niecodzienny klimat, przenikliwą atmosferę i podawała nam celowo mylne tropy. Zwodziła nas do ostatniej chwili, manewrowała nami i pozwalała żyć w przekonaniu, że rozwiązanie zagadki jest takie oczywiste.
Ta powieść to nie tylko ciekawy kryminał, ale też znakomite tło społeczno-obyczajowe lat pięćdziesiątych w Ameryce. Wszechobecny rasizm, prześladowania czarnych, bezrobocie i problemy ze znalezieniem pracy, upokarzanie ich na każdym kroku i pokazywanie, że nic nie znaczą, są marginesem społeczeństwa. Ale widzimy też przemoc wobec kobiet, przebiegłość białych, fałsz i obłudę. Ludzie żyją w kłamstwie i nie widzą w tym nic złego. Warto bliżej się przyjrzeć otoczce całej sprawy i na dłużej zagłębić się w problemy, które autorka chciała nam pokazać, może nie bezpośrednio, ale poprzez określone zachowania i sytuacje.
Polecam, ciekawa i intrygująca. Jej lektura sprawia czytelnikowi przyjemność, ja się nią delektowałam powoli i spokojnie. Sprawiła mi ogromną radość!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-11
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bardzo długie popołudnie
Bardzo długie popołudnie
Inga Vesper
7.2/10

Znakomity kryminał o tym, jak American dream zamienia się w koszmar. Jest lato 1959 roku, kalifornijskie słońce wypala wypielęgnowane trawniki przed domami w Sunnylakes. Pewnego bardzo długiego po...

Komentarze
Bardzo długie popołudnie
Bardzo długie popołudnie
Inga Vesper
7.2/10
Znakomity kryminał o tym, jak American dream zamienia się w koszmar. Jest lato 1959 roku, kalifornijskie słońce wypala wypielęgnowane trawniki przed domami w Sunnylakes. Pewnego bardzo długiego po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Inga Vesper i jej debiut autorski zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie. Zazwyczaj czytam kryminały osadzone we współczesności, więc rok 1959 odrobinę mnie odstraszał, jednak niepotrzebnie. Była to cudow...

@werciajakubiak @werciajakubiak

Ameryka w latach pięćdziesiątych to niewątpliwie dość oryginalne osadzenie fabuły powieści, którą określiłabym mianem książki obyczajowej z zadatkami na całkiem dobry kryminał. Jeżeli dodamy do tego ...

@kobiecakawiarnia @kobiecakawiarnia

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii
Londyn od kuchni, czyli co o nim jeszcze nie wiecie ...

Maciej Woroch dla wielu z nas to osoba znana ze szklanego ekranu. Jest korespondentem Faktów TVN w Londynie. Od lat mieszka w mieście, do którego zaprosił nas w swoim re...

Recenzja książki Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii
Nikt nie może wiedzieć
Prawda nas wyzwoli...

Jak silne są więzi rodzinne można się przekonać na przykładzie sióstr, bohaterek powieści Kate Alice Marshall Nikt nie może wiedzieć. Łącząca je siła jest nierozerwalna ...

Recenzja książki Nikt nie może wiedzieć

Nowe recenzje

Pen Pal
Thriller paranormalny, a do tego erotyk?
@kkozina:

❓️Czy chcielibyście mieszkać w starym domostwie? Czy jednak podobaja Wam się nowoczesne domy? 3.5/⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ Spicy th...

Recenzja książki Pen Pal
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera
@recenzja_na...:

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemna...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera
Sekret bibliotekarki
Sekret bibliotekarki
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 ❤❤️ Dobry wieczór wszystkim 😉 Dzisiaj mam przyjemność podzielić się z Wami recenzją na temat książki ...

Recenzja książki Sekret bibliotekarki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl