Chrząszcze na wyginięciu recenzja

,,Nigdy nie będę zadawał pytań. Będę dbał o ład i porządek zgodnie z poleceniami. O wszystkim zapomnę'' - taką przysięgę złożył w obecności dyrektora i członków zarządu Joselito Mellado, woźny Niemieckiej Szkoły w Temuco. 
To, co z początku wydawało się po prostu podejrzane, z biegiem czasu zmieniło się w koszmarną tajemnicę, która - gdy wypłynęła na światło dzienne - zniszczyła życie wielu osób. 

Lata później, mały Julio, znajdzie w sypialni rodziców zdjęcia o których istnieniu długo nie będzie mógł zapomnieć. Zdjęcia tego, co działo się w piwnicy Szkoły Niemieckiej. 
Jeszcze później: dorosły Julio, można powiedzieć - człowiek sukcesu, najmłodszy wykładowca na Wydziale Prawa, wciąż będzie mieszkał ze swoją matką. Będzie też utrzymywał intensywny mailowy kontakt z panienką Lopez, mieszkającą w Los Angeles dziewczyną pracującą na internetowych seks-kamerkach. I oto pojawi się przed nim możliwość osobistego wyrażenia uwielbienia wobec pośladków Panienki. Czy z niej skorzysta? 

Silvanę Kunz (matkę) poznajemy w chwili gdy ładuje pralkę. Przeskok z życia w którym nie musiała nic robić, do samodzielnego wykonywania domowych sprawunków okazuje się nieoczekiwanie frustrujący. To właśnie dzięki zepsutej pralce, chrząszczowi i zwarciu w gniazdku możemy poznać życie Silvany. Jej życie teraźniejsze, przeszłe i... jak najbardziej przyszłe.
To właśnie ten sposób dowiadujemy się, kto jest autorem ,,Dziennika z podróży: tajemniczej historii rodziny Kunzów''. ,,Dziennika...'' który dzięki temu, że napisany został językiem oszczędnym, reporterskim, okazuje się być tak straszną lekturą.
Tak poznajemy również przypadkowo wygłoszoną przepowiednię (,,gdy dorośniesz będziesz księżniczką'') w którą nie uwierzymy, a o której sama Silvana zapomni. Dowiemy się dlaczego ojciec kazał spalić wszystkie zdjęcia siostry Silvany - Elke. Dowiemy się dlaczego dziewczyny przez lata nie utrzymywały ze sobą kontaktu. 


Historie rodzin Melladów i Kunzów łączą się dzięki postaci Ferdinanda Kunza, członka zarządu Niemieckiej Szkoły w Temuco. A ponieważ struktura ,,Chrząszczy na wyginięciu'' przypomina rozsypane po podłodze, niekompletne puzzle; ponieważ autor zmusza nas do ciągłego przeskakiwania między wydarzeniami teraźniejszymi, przyszłymi i przeszłymi, ponieważ musimy sami połączyć luźne nici losów poszczególnych postaci - lektura tej powieści staje się dla nas intelektualnym wyzwaniem. A gdy je podejmiemy okaże się, że przed nami otwiera się panorama składająca się z mieszanki podłości, cynizmu, pragnienia odkupienia, z poczucia winy, złości i z pragnienia znalezienia kogoś, kto mógłby nas pokochać. 

 
Jaką rolę w powieści pełnią chrząszcze? Co się stało w piwnicy Niemieckiej Szkoły w Temuco? Czy nietoperze, które wpadły do basenu naprawdę były duszami tych, które nie mogły zaznać spokoju po śmierci? Na te i inne pytania odpowiedź musicie znaleźć sami.