W sieci pożądania recenzja

Riley była pracoholiczką, przez to posypał się jej związek. Kobieta dopiero wtedy zdała sobie sprawę z tego, że zaniedbywała swojego byłego już chłopaka, a zwłaszcza samą siebie. W końcu stwierdziła, że potrzebny jej urlop. Musiała chociaż trochę odpocząć, by nie zwariować. Zmienić coś w swoim życiu. Okazało się, że ten wypad był najlepszym i jednocześnie najgorszym, co mogło ją spotkać. Bowiem na Barbadosie poznała seksownego Hudsona, który był wprost cudownym mężczyzną i kochankiem. Przy nim czuła się jak bogini. Niestety ich wspólny czas miał się zaraz skończyć. Nie chciała tak szybko wracać, nie po tym co tu przeżyła. Jednak sielanka nie trwała zbyt długo, pewnego dnia obudziła się, a go już nie było. Pękło jej serce... Co było powodem zniknięcia mężczyzny jej marzeń? Czy Riley pozbiera się po tym wszystkim?
Zaskakująca, pełna namiętności, bólu i różnych zawirowań. Ta książka to istna petarda. Emocje aż się z niej wylewają. To co Autorki tu zrobiły, to istny majstersztyk. Zafundowały mi świetną historię, której się nie spodziewałam ani trochę. Akcja cały czas gnała do przodu, zapierając dech w piersi. Czytałam ją jak zahipnotyzowana, nie zważając na to, co się działo wokół mnie. Nie mogłam się od niej oderwać. Zbliżenia bohaterów w książce rozpalały całe moje ciało i budziły moją wyobraźnię do działania. Dosłownie czułam, jak rumieńce wypływały na moje policzki, a uśmiech nie schodził mi nawet na chwilę. Strasznie się niecierpliwiłam i z wielkim zainteresowaniem przekładałam stronę za stroną. Wyczekiwałam końca, gdyż nie mogłam przestać zastanawiać się, co będzie dalej. Co jeszcze zaserwują mi Autorki. Końcowe strony zwaliły mnie z nóg, powodowały, że serce zaczynało mi bić jak szalone, w oczekiwaniu na tak niepewny finał. Łzy strumieniem sunęły po moich policzkach, a ja powoli zaczynałam przyswajać, co tam się właśnie zadziało. Po przeczytaniu musiałam ochłonąć, bo takich emocji się nie spodziewałam...
Całym sercem polecam tę książkę, zapewniając ogrom emocji. Koło niej nie można przejść obojętnie. Ten duet to strzał w dziesiątkę! Dziękuję serdecznie Autorkom @at.michalak.autor i @nana_bekher_autorka oraz @wydawnictwo_pascal_books. Ta powieść już ma specjalne miejsce w moim sercu, które podczas czytania biło coraz szybciej.