Co by było, gdyby... recenzja

Ciężkie życie

Autor: @Chwila_pauli ·3 minuty
2024-08-08
Skomentuj
1 Polubienie

Książka z Klubu Recenzenta serwisu @nakanapie.pl, dziękuję @wydawnictwo_novaeres za egzemplarz książki do recenzji, #współpracareklamowa 😊.

Książka ta opowiada historię, w której to dojrzała już kobieta, zastanawia się nad faktem czy była kochanym i chciałbym dzieckiem przez swoich rodziców, w czasie kiedy sama jest już rozwiedziona. Zosia zaczyna wspominać swoje lata dzieciństwa. Jako, że należała do wielodzietnej rodziny, która zajmowała się uprawą roli, to miała swój udział i swoje obowiązki w domowych pracach. Wraz ze swoim młodszym i starszym rodzeństwem pomagała rodzicom przy żniwach czy obrządku zwierząt. Ale kobieta wspomina także lata swojej nauki, ponieważ jako jedyna poszła na studia i uczyła się dalej, podczas gdy jej młodsze, a nawet starsze rodzeństwo zostało na gospodarstwie i dalej zajmowało się tylko pomocą rodzicom. Zosia od zawsze była rezolutna i sama znalazła sobie szkołę, w której był zapewniony darmowy internat i wyżywienie, więc jej rodzice nie musieli się martwić o to, że nie stać ich będzie na naukę córki.
I choć wydawać by się mogło, że wszystko brzmi dobrze, to jednak nie zawsze było tak kolorowo. Niestety w rodzinie Zofii rozwinął się głęboko zakorzeniony alkoholizm, który wręcz przechodził z jednego na drugiego członka rodziny. Jej ojciec potrafił znaleźć najmniejszą rzecz do świętowania, a tym samym do opijania czegoś. I o ile jej ojciec zawsze pijał w towarzystwie, o tyle jej matka wpadła w sidła alkoholu tak bardzo, że często upijała się w samotności.

Kobieta wspomina także swoje pierwsze spotkania i zakochania z chłopakami. I choć było ich wielu, to tak naprawdę jeden szczególnie zawrócił jej w głowie. Tylko miał jedną wadę. Potrafił upić się do nieprzytomności jak jej ojciec. Różnica między nimi była jedynie taka, że ojciec na drugi dzień potrafił po takim piciu wstać skoro świt i pójść oporządzić gospodarstwo, natomiast jej wybranek serca musiał długo odsypiać pijaństwo z dnia poprzedniego. Dziewczyna wielokrotnie obiecywała sobie, że nie zakocha się w pijaku. Niestety.. serce nie słucha i wielokrotnie wybaczała mu takie wyskoki, a ten po każdym razie ją przepraszał i obiecywał bardziej się pilnować. I choć mieli wiele takich wzlotów i upadków na swojej drodze, to mimo tego kobieta postanowiła za niego wyjść. Czy po ślubie coś się zmieniło w ich relacji? No cóż.. aby się tego dowiedzieć proponuję ci sięgnąć po tę książkę i samemu się o tym przekonać.

Początkowo czytało mi się dość opornie. Fakt, iż książka nie posiada rozdziałów, tylko jest napisana jednym długim ciągiem, bez żadnych przerywników, odstępów był dla mnie męczący. Odkładałam ją, robiłam sobie przerwy. I nie ze względu na treść, bo wbrew pozorom, ją czytało się lekko i szybko. To chyba bardziej męczyło mnie właśnie to, że nie było takiego wyznacznika, jak dla mnie, w postaci rozdziałów. Temat opisany w książce nie należy do lekkich, bo jak można by było tak powiedzieć o problemie alkoholizmu w rodzinie. Jednocześnie mam wrażenie, że częściej jednak jest tematem tabu. Teraz określamy alkoholizm mianem choroby, przy której nie raz, dużo bardziej cierpią bliscy, niż sam pijący. Jednak jak było kiedyś? Kiedyś był to temat powszedni dla każdego. To nie było nic dziwnego. To, że ktoś wylewa za kołnierz, zdecydowanie za dużo i za często, nie było traktowane jako problem, dopóty, dopóki był w stanie wykonać swoją pracę. Jak w tym przypadku oporządek gospodarstwa, czy zajęcie się odpowiednio dziećmi, by te nie chodziły głodne, tudzież brudne.
Ogólnie nie mogę powiedzieć, że polecam tę książkę, bo była ciężka. Ciężko mi było napisać o niej. Długo siedziałam i myślałam jak to ubrać w słowa. Na pewno ta książka poruszy w was nie jedną strunę. Zastanowicie się być może nad osobami w swoim otoczeniu. Być może zastanowicie się co by było, gdyby jednak ktoś jej pomógł. Co by było, gdyby jednak nie piła.. Czytając tę książkę pojawia się wiele pytań w głowie, jednak czy znajdziecie na nie odpowiedzi? Tego nie wiem, a wy przekonacie się kiedy sami postanowicie przeczytać tę książkę. Być może zostawi was z mętlikiem w głowie. A może jednak przyjdą wam na myśl odpowiedzi na pytania "co by było, gdyby..."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Co by było, gdyby...
Co by było, gdyby...
Jana Inna
8/10

Historia rodzinna nie definiuje twojej przyszłości Pochodząca z wielodzietnej, chłopskiej rodziny Zosia robi wszystko, by zdobyć wykształcenie i wyrwać się z domu. Widząc, jak jej bliscy pogrążają s...

Komentarze
Co by było, gdyby...
Co by było, gdyby...
Jana Inna
8/10
Historia rodzinna nie definiuje twojej przyszłości Pochodząca z wielodzietnej, chłopskiej rodziny Zosia robi wszystko, by zdobyć wykształcenie i wyrwać się z domu. Widząc, jak jej bliscy pogrążają s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Słowo alkohol i alkoholizm odmienia się w tej powieści przez wszystkie przypadki i nie jest to nadużycie. Opowieść zaczyna się zwyczajnie. Rodzina repatriantów zza Buga osiedla się na Żuławach, pr...

@Remma @Remma

W którym momencie zaczyna się uzależnienie alkoholowe? Prawdę powiedziawszy… nie ma reguły. Czasem z pozoru błahe wydarzenie, ot co, wypicie jednego piwka, może stać się początkiem utajonego l...

@melkart002 @melkart002

Pozostałe recenzje @Chwila_pauli

Deeper Love
Podwójne życie

Czy zdarzyło wam się sięgnąć po książkę, w której okładka kompletnie nie pasowała do treści? Ja właśnie przy tej książce odniosłam takie wrażenie. Na pierwszy rzut oka...

Recenzja książki Deeper Love
Sposób na bałwana
Bałwan

Książka nie zaczyna się kolorowo 💔. Pewnego dnia dochodzi do wypadku, w którym giną oboje rodzice małego Eryka. Gdy Olaf dostaje telefon z tą informacją, czym prędzej j...

Recenzja książki Sposób na bałwana

Nowe recenzje

Zło w ciemności
Zło w ciemności
@przerwa.na....:

Znacie serię AlexKavyz RyderemCreedem? Ja dopiero poznałam. A swoją przygodę z serią zaczęłam od 8tomu🙈 WPanhandlezagin...

Recenzja książki Zło w ciemności
Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
© 2007 - 2024 nakanapie.pl