Rewitched recenzja

„Rewitched” Lucy Jane Wood to idealna książka na jesień – ciepła, magiczna i pełna refleksji, po prostu doskonała, by zwinąć się w kocyk z kubkiem herbaty czy gorącej czekolady. Historia Belladonny Blackthorn, wiedźmy, która próbuje odnaleźć siebie, jednocześnie balansując między zwyczajnym życiem a tajemniczym światem magii, jest przepełniona niezwykłą, przytulną atmosferą. Belle to postać, którą od razu da się polubić – wrażliwa, pełna humoru i jednocześnie tak ludzka w swoich zmaganiach i niepewnościach. Choć jej codzienne życie w księgarni, gdzie zmaga się z toksycznym szefem, na pozór nie ma w sobie nic magicznego, jej wnętrze życie pełne jest czarów, które czekają tylko na przebudzenie.

Akcja nabiera tempa, gdy Belle, zbliżając się do swoich trzydziestych urodzin, otrzymuje wezwanie od kowenu, by dowieść, że jest godna mocy, które posiada. Problem w tym, że jej magiczne zdolności, na co dzień wykorzystywane bardziej do drobnych spraw, takich jak przygotowanie kawy, mogą nie jej wystarczyć. Belle z pomocą przyjaciół, charyzmatycznego mentora i tajemniczego opiekuna stawia czoła temu wyzwaniu, próbując w przyspieszonym tempie opanować całą wiedźmią wiedzę, której wcześniej unikała. W jej życiu pojawiają się intrygi, mroczne moce i konflikty, a ona sama odkrywa na nowo, kim tak naprawdę chce być.

Lucy Jane Wood z niezwykłą lekkością splata codzienność z magią, tworząc uniwersum, które przyciąga prostotą i ciepłem. Magia w „Rewitched” to nie tylko czary i eliksiry – to także siła przyjaźni, samoakceptacja i poszukiwanie swojego miejsca na świecie. Subtelny wątek romantyczny, poprowadzony w stylu slow burn, pięknie uzupełnia historię, dodając jej delikatnego uroku bez przytłaczania głównej fabuły.

„Rewitched” to powieść o dojrzewaniu, odkrywaniu odwagi w sobie i pokonywaniu własnych słabości. Motyw found family jest tu pełen ciepła i wzruszeń, a relacje Belle z jej mentorem Artoriusem czy przyjaciółką Ariadną dodają historii głębi. Co więcej autorka w swojej historii nie tylko stworzyła przyjemną w odbiorze fabułę, ale też przemyciła mądre, życiowe lekcje, które ogrzewają serce i skłaniają do refleksji.

Dlatego jeśli szukacie książki, która otuli was niczym najcieplejszy koc w chłodny, jesienny wieczór, „Rewitched” będzie idealnym wyborem. To historia, która przypomina, że magia istnieje w każdym z nas i wystarczy ją tylko odkryć ✨.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwostorylight (współpraca reklamowa) 🩷.