Siedlisko gorących serc recenzja

"Siedlisko gorących serc" to czwarta część sagi kaszubsko-poznańskiej autorstwa Romy J. Fiszer, będąca kontynuacją losów trzech poznanianek: Anny, Kasi i Elizy. Akcja toczy się na malowniczych Kaszubach, gdzie bohaterki znalazły swoje miejsce w pensjonacie "Iskierka". Każda z tych kobiet znajduje się na innym etapie życia, ale wszystkie łączy wyjątkowa więź rodzinna i zamiłowanie do kaszubskich krajobrazów, które stały się ich nowym domem.

Akcja powieści rozgrywa się w urokliwym pensjonacie „Iskierka”, położonym na spokojnym wzgórzu otoczonym ciszą i naturą. To miejsce jest nie tylko ostoją spokoju, ale również źródłem siły i motywacji do mierzenia się z kolejnymi wyzwaniami. To właśnie tutaj Anna, Kasia i Eliza próbują odnaleźć swoje szczęście, realizować marzenia i na nowo budować życie pełne harmonii.

Anna, seniorka rodu, jest kobietą pełną ciepła, energii i życiowej mądrości. W tej części mocno angażuje się w budowę nowego siedliska wraz z ukochanym Ryszardem, który darzy ją głębokim uczuciem. Razem tworzą stabilny fundament dla przyszłości całej rodziny. Anna nie tylko dba o rozwój wspólnego domu, ale również odkrywa kolejne tajemnice związane z jej przeszłością. Jej zamiłowanie do zwiedzania okolicznych zabytków i poznawania ich historii sprawia, że książka staje się czymś w rodzaju przewodnika po Kaszubach. Opisy odwiedzanych miejsc są pełne szczegółów i klimatu, co nadaje powieści dodatkowej wartości.

Kasia, córka Anny, jest w trakcie układania sobie życia u boku ukochanego Macieja. Jej szczęście zostaje spotęgowane przez wieść o nadchodzących narodzinach ich dziecka, którą ogłasza podczas wesela. To wyjątkowy moment, w którym radość i miłośćzdają sięwszechobecne, a pensjonat „Iskierka” tętni życiem jak nigdy wcześniej.

Najmłodsza z bohaterek, Eliza, rozpoczyna kolejny rok studiów w Gdyni. Młoda kobieta zmaga się jednak z własnymi rozterkami sercowymi, próbując odnaleźć odpowiedź na pytanie, komu chce oddać swoje serce. To dla niej czas intensywnych przeżyć i dojrzewania. Gdy wraca do Parchowa z dyplomem ukończenia uczelni, los stawia przed nią wyzwanie, które na zawsze odmieni jej życie. Odkrycie tajemnicy pochodzenia Anny wywraca świat Elizy do góry nogami, ale też pozwala jej odnaleźć własną drogę do szczęścia.

Roma J. Fiszer jak zwykle zachwyca umiejętnością tworzenia ciepłych, rodzinnych historii osadzonych w malowniczych plenerach. Jej styl pisania jest pełen wdzięku, a opisy kaszubskich widoków dodają książce wyjątkowego klimatu. Autorka nie tylko kreuje fascynujące postacie, ale także pozwala czytelnikowi zanurzyć się w atmosferze regionu, który zdaje się żyć własnym życiem.zdużą dbałością przedstawia uroki kaszubskiego krajobrazu, wplatając w fabułę opisy miejsc i ich historii. Dzięki temu czytelnik może poczuć się, jakby sam przemierzał te malownicze tereny.

„Siedlisko gorących serc” jest powieścią, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom literatury obyczajowej ceniącym ciepłe, pełne emocji opowieści. Polecam ją szczególnie tym, którzy szukają w książkach spokoju, nadziei i optymizmu. To także doskonała propozycja dla osób kochających polskie krajobrazy i chcących poznać Kaszuby nie tylko jako piękne miejsce na mapie, ale również jako krainę pełną historii wśród cudownych widoków wzgórz i lasów.