Ciemnoskóry czarnoksiężnik i śmiertelny jad recenzja

Dzień dobry, z jaką książka rozpoczęliście lipiec?

Aiden Lowe, nie ma łatwego życia, codziennie mierzy się z rasistowskimi zaczepkami i brakiem akceptacji ze strony swoich rówieśników.

Podczas pewnej burzy Aiden zostaje zaatakowany przez istotę nie z tego świata. Chłopaków udaje się cudem ujść z życiem.

Coraz częściej sięgam po fantastykę, kiedy cierpię na przesyt romansów, bądź erotyków. Dlatego, kiedy nadarzyła się okazja przeczytać książkę "Ciemnokóry czarnoksiężnik i śmiertelny jad" autorstwa Beaty Marczyńskiej, nie wahałam się długo. Szczególnie że okładka i opis od wydawcy bardzo mnie zachęciły do sięgnięcia po lekturę.

Niestety, czytanie tej książki nie szło mi, tak szybko jakbym sobie tego życzyła. Od samego początku nie mogłam ruszyć z lekturą, z kopyta. Cały czas powstrzymywały mnie wszystkie niewypowiedziane słowa i w pełni niewyjaśnione sytuację w "Ciemnoskórym czarnoksiężniku". Ja rozumiem, że nie wszystkie informację powinny zostać od razu podane czytelnikowi na tacy, ale kilka podstawowych informacji. Na temat tego, co się dzieje w danej chwili, z pewnością ułatwiłby mi sprawę. Wiele razy zdarzyło mi się czytać ten sam fragment tekstu kilka razy, aby zrozumieć jego sens, bądź znaleźć to, co może przez przypadek po prostu przeoczyłam.

Brakowało mi też tutaj płynności w przechodzeniu od jednej sytuacji do drugiej i przede wszystkim dobrego przedstawienia postaci. Niektóre pojawiły się dla mnie ni stąd, ni zowąd, chociaż miały jakąś rolę do odegrania. To ja i tak kompletnie nie orientowałam, co tutaj robią i dlaczego np. rozmawiają z Aidenem.

Jeżeli chodzi o samego Aidena, to mimo tego, że bardzo mu współczułam z powodu tego, co czuł za każdym razem, kiedy ktoś rzucał w niego niewybrednymi słowami. Typu "Spalona ryba, spalona ryba i tym podobne"

To nie mogłam zrozumieć jednego… jego zachowanie. Po prostu czułam, że w tej sytuacji powinien zareagować inaczej, lub powinno zdążyć się coś przed tym np. spotkaniem czy też rozmową, co faktycznie wytłumaczyłby mi, dlaczego to ma miejsce.

Moja ocena 6/10, moim zdaniem "Ciemnoskóry czarnoksiężnik i śmiertelny jad", to ciekawa książka z niewykorzystanym w pełni potencjałem. Ciekawy wątek społeczny i fantastyczny, ale jak dla mnie zbyt wiele niedomówień, aby dać wyższą ocenę. Jak dla mnie oczywiście, dlatego polecam Wam przeczytać i ocenić na własnej skórze.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl