To moja pierwsza książka tej autorki. Zupełnym przypadkiem po nią sięgnęłam i stwierdzę, że dobrze zrobiłam. Zaczęłam ostatnio wyszukiwać powieści polskich, nieznanych mi jeszcze autorów. Chociaż wiem, że wiele osób nie czyta ich twórczości mówiąc, że polscy pisarze nie potrafią pisać. Spotykam takich w bibliotece, dziwi mnie to, bo tak się składa, że nie czytali w ogóle a już mają taki osąd. Dość niesprawiedliwy.
Ja w każdym razie jestem zadowolona z czasu spędzonego z audiobookiem "Domek z kart" i chociaż okazało się, że to druga część serii " Komisarz Hektor Cichy", to jednak nie odczułam zbyt bardzo tego, że nie czytałam pierwszej części.
Zaintrygowała mnie nietuzinkowa okładka z twarzą kobiety oraz sam tytuł.
Postać głównego bohatera - komisarza Hektora Cichego, bardzo mi się spodobała. To taki rasowy glina, który sam wiele doświadczył złych rzeczy i nałogów, ale potrafi jednocześnie intensywnie i bardzo dobrze pracować.
Po kilku miesiącach od feralnych wydarzeń z pierwszej części Cichy wraca do pracy. Niestety nie może już być w wydziale kryminalnym, otrzymał przeniesienie do wydziału dochodzeniowo-śledczego. Hektor jednak ma nadzieję, że to tylko tymczasowo, i że po jakimś czasie wróci do swojego wydziału. A teraz, ku swojemu zdziwieniu, będzie pracował z partnerką, młodą i bezkompromisową aspirantką, Jagną Bojanowską. Już sam jej sposób ubierania wprawił komisarza w lekką konsternację. Przyzwyczajony był, że kobiety jednak lubią ubierać się nieco inaczej.
Już pierwszego dnia dostali wezwanie, na ulicy luksusowego osiedla, ktoś zostawił porzucony i w dodatku z kluczykami w środku drogi samochód.
Okazało się, że samochód podprowadził z garażu syn bogatego biznesmena, jednak nikt nie wie gdzie obecnie przebywa. Ustalono, że widziano go razem kolegą tuż przed północą, gdy odjeżdżali sprzed znanego, elitarnego klubu.
Początkowo wydawało się, że młodzi ludzie chcieli trochę zaszaleć a potem ukryli się gdzieś przed gniewem ojca jednego z nich. Lecz ich poszukiwania utknęły w martwym punkcie. Ślad po nich zaginął. Tropy jednak prowadzą śledczych do klubu, lecz tam odkrywają rzeczy, o których nie mieli pojęcia. Wiedząc, że gdyby ich szef dowiedział się o odkryciu, od razu zabrałby im sprawę, więc nie wszystkim go informują.
Czy Jagna z Hektorem stworzą dobry zespół? Czy policjanci odnajdą dwójkę młodych ludzi? Co pod płaszczykiem elitarnego klubu skrywa się za jego drzwiami? Jakie mogą wyniknąć konsekwencje z ujawnienia tych tajemnic? Czy są na to gotowi?
Na te i wiele innych pytań, gotowe odpowiedzi czekają w książce kub w audiobooku. Tylko brać i czytać lub słuchać.
Naprawdę warto.