Ciche dni recenzja

Ciche dni

Autor: @bookstagramowe.love ·2 minuty
2020-07-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Do przeczytania tej książki zachęcił mnie przede wszystkim opis fabuły i już od tego momentu wiedziałam, że muszę po nią w wolnej chwili sięgnąć. Historia małżeństwa, które żyje ze sobą od lat, ale się do siebie nie odzywa? To zabrzmiało bardzo intrygująco, więc się skusiłam. Czy żałuję? Ależ skąd.
W tej powieści bardzo podoba mi się sam jej format. Myślę, że to jest najlepsza rzecz w całej książce i dla mnie robi on całą robotę. Wszystko zaczyna się w momencie, gdy główna bohaterka nie wytrzymuje milczenia ukochanego i postanawia podjąć drastyczne kroki, aby zmusić go do mówienia. Dzięki temu wydarzeniu, poznajemy historię Maggie i Franka od samego początku i to widzianą z dwóch perspektyw - najpierw w formie opowieści Franka, a później w formie zapisków Maggie. Dowiadujemy się jak się poznali, przez co musieli przejść, jak pragnęli dziecka, a później dobitnie poznajemy ich uczucia względem upragnionego potomstwa, które nie było jednak tak idealne jakby tego pragnęli. Cała ta historia przepełniona jest emocjami i co chwila musiałam sięgać po chusteczki, bo moja wrażliwa dusza nie potrafiła znieść cierpienia przede wszystkim matki, która nie potrafi poradzić sobie ze stratą, a później z samym macierzyństwem.
Bardzo ciężko jest mi oceniać bohaterów, bo dla mnie są oni bardzo realni. Mam wrażenie, że mogą to być moi sąsiedzi i nie potrafię ich krytykować, bo w pewnym sensie każde ich postępowanie potrafię zrozumieć. Cała ta książka jest bardzo prawdziwa i po prostu piękna. Nie czułam w niej fikcji, wyolbrzymiania czy dramatyzowania. Czytając, miałam wrażenie, że jest to po prostu historia prawdziwych ludzi. (Jeżeli tak jest naprawdę, a ja o tym nie wiem, to proszę mnie wyprowadzić z błędu).
Jest to literacki debiut autorki, ale myślę, że bardzo udany. Całość jest świetnie napisana, postacie prawdziwe, fabuła interesująca i po prostu nie mogłam się od niej oderwać, dopóki nie skończyłam. Autorka pięknie prezentuje nam postacie i ich uczucia. Nie powiem, żeby to były moje klimaty, bo zazwyczaj wolę lekkie romanse, ale przyznaję z czystym sercem, że nie żałuję ani odrobiny, że przeczytałam tę książkę.
Właściwie to nawet nie mam się do czego przyczepić. Może tylko ta przewidywalność odrobinę mi przeszkadzała, bo już od początku wiedziałam, co się stało z dzieckiem, ale jestem w stanie to przełknąć, bo właśnie takie powolne opowiadanie całej historii sprawiało, że jest ona dla mnie niesamowicie prawdziwa.
Jest to chyba pierwsza książka, którą miałam przyjemność czytać, a która opowiada tak naprawdę kilkadziesiąt lat wspólnego życia głównych bohaterów. Wzloty i upadki. Smutki i radość. Nie kończy się w momencie, gdy para zakochuje się w sobie, tylko płynie dalej.
Ta książka jest po prostu piękna i zachęcam Was wszystkich, żebyście się z nią zapoznali. Nie liczcie na nie wiadomo jaką akcję. Liczcie po prostu na miłość, która musiała wiele znieść.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciche dni
Ciche dni
Abbie Greaves
7.7/10

Intymny portret pewnego małżeństwa. Pełna emocji opowieść o okrutnej sile milczenia i tragicznym w skutkach braku komunikacji. Wydawałoby się, że małżeństwo Maggie i Franka jest szczęśliwe i pełne m...

Komentarze
Ciche dni
Ciche dni
Abbie Greaves
7.7/10
Intymny portret pewnego małżeństwa. Pełna emocji opowieść o okrutnej sile milczenia i tragicznym w skutkach braku komunikacji. Wydawałoby się, że małżeństwo Maggie i Franka jest szczęśliwe i pełne m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Taka drobna dygresja, poniekąd na temat książki, czasami nachodzą mnie takie różne refleksje, którymi jak nie podzielę się z domownikami, to muszę po prostu o nich napisać 😂👍 Na pewno zdarzyło Wam si...

@wiktoria.wasilewska @wiktoria.wasilewska

Witajcie wieczorą porą! Z jaką książka spędzacie weekend? Ja czytam "Wróć do mnie" i bardzo mi się podoba 😍 Dziś przychodzę do was z opinią książki, którą czytałam w ramach #akcjaeliminacja u @ange...

@Zakreconaa_19 @Zakreconaa_19

Pozostałe recenzje @bookstagramowe.love

Powiedz, żebym został
"Powiedz, żebym został"

Do sięgnięcia po „Powiedz, żebym został” Hannah Bonam-Young skusił mnie przede wszystkim ciekawy opis i motywy, które uwielbiam. Mamy tu bowiem: - delikatne od niechęci...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
Gniew Halnego
"Gniew halnego"

"Gniew halnego" to debiut Marii Gąsienicy-Zawadzkiej, który skusił mnie przede wszystkim ciekawym opisem. Liczyłam na emocjonującą lekturę, od której nie będę mogła się ...

Recenzja książki Gniew Halnego

Nowe recenzje

Spójrz w lustro
Fatal error
@Logana:

Mam bardzo duży problem z oceną tej książki, w której narratorem jest Julia żyjąca w przemocowym związku. Dopiero w pos...

Recenzja książki Spójrz w lustro
Sekrety Katowic
Sekrety Katowic
@meryluczyte...:

"Sekrety Katowic" Barbary Szmatloch i Michała Bulsy to ciekawie napisana książka, która przedstawia stolicę województwa...

Recenzja książki Sekrety Katowic
Ted Bundy. Umysł mordercy
Banalność zła największym błędem ludzkości
@belus15:

Banalność zła – temat dość trudny, dla niektórych z nas nieoczywisty głównie za sprawą jednego faktu: ludzkość mimo iż ...

Recenzja książki Ted Bundy. Umysł mordercy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl