Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie, to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami. Każdy z nas ma swoje recepty na szczęście. Ilu ludzi tyle niezawodnych środków i sposobów. Czym jednak ono jest i czy faktycznie zależy od nas? To wszystko w nowej książce Stephane Garnier A właśnie, że będę szczęśliwa!
Różne drogi do szczęścia
Szczęście jest pojęciem, które dla każdego oznacza co innego. Niemniej jest to osiąganie tego co dla nas w życiu najcenniejsze. Problem zaczyna sie wtedy gdy mamy opisać to co jest dla nas ważne. Szczęście jest kluczowym pojęciem w psychologii pozytywnej. Można je podzielić na dwa główne nurty, są nimi koncepcja eudajmonistyczna oraz hedonistyczna.
Koncepcja eudajmonistyczna
Uznaje ona nadrzędną wartość dążenia człowieka do doskonałości. Jest całkowicie zorientowana na przyszłość, natomiast subiektywne doświadczenia pozytywne, stanowią jedynie możliwy efekt uboczny dobrego życia.
Koncepcja hedonistyczna
Uznaje ona nadrzędną wartość subiektywnych doświadczeń. Hedonizm skupia się na teraźniejszości oraz przekonuje, że dobre życie wypełnione jest przyjemnością oraz całkowicie pozbawione cierpienia.
Koncepcja Seligmana i Petersona
Najciekawszą ze wszystkich koncepcji dotyczących osiągania szczęścia jest koncepcja Seligmana i Petersona. Wielu ludzi z niej korzysta, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Zakłada ona, że źródłami ludzkiego szczęścia są:
- pozytywne emocje / przyjemność
- zaangażowanie
- sens
- relacje społeczne
- osiągnięcia.
Być szęśliwym - trzeba się tego nauczyć pisał Eurypides.
A właśnie, że tak!
Pan Stephane Garnier napisała wspaniałą książkę o byciu szczęśliwym. Właściwie tę pozycję można by nazwać poradnikiem, choć również nie do końca. Może bardziej zeszytem ćwiczeń... Wszystkie te określenia bardzo pasują do publikacji.
Pozycja ta zawiera poza opisem tego jak dla każdego powinno wyglądać szczęście, również różnego rodzaju ćwiczenia, porady, przykłady, cytaty, wiersze oraz sugestie warte przemyślenia. Pozycja podzielona na krótkie rozdziały zachęca do tego, aby każdy poruszony temat traktować odrębnie w drodze do wypracowywania swojej definicji szczęścia. Publikacja nie jest obszerna i nie zawiera niezrozumiałego bełkotu psychologicznego. Zachęca czytelnika do uczciwego spojrzenia w głąb siebie i zmiany, której się tak boimy.
Osobiście publikacja ta bardzo mi się podobała. Napisana fajnym przystępnym językiem na wielkim luzie. Nikogo nie osądza nikogo, nie krytykuje i nie narzuca jednozbawczej prawdy, jak powinno wyglądać Twoje szczęśliwe życie. Byłam zaskoczona, ponieważ myślałam, że będzie to pełen psychologicznych mądrości wywód, natomiast okazało się, że to lekka książka dla wszystkich, którzy chcą cokolwiek zmienić w swoim otoczeniu, w sobie, w swoim podejściu czy wyborach.
Książka pełna optymizmu, który da się wyczuć od samego otwarcia, zawiera wiele życiowych mądrości i wartości. Nie wpycha w poczucie winy i bezsensu. Autor traktuje temat tak, jak by to było zupełnie naturalne, że jutro wszyscy będziemy tryskać optymizmem i radością życia.
Polecam jako ciekawy dodatek do własnej koncepcji szczęścia i dążenia do radości dnia codziennego.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu NaKanapie.pl.