Chwasty recenzja

Chwasty - trzeba je usunąć?

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2021-10-14
Skomentuj
8 Polubień
"Chwasty" swoją premierę miały dokładnie tydzień temu i choć przeczytałam tę książkę jeszcze przed premierą dzięki uprzejmości Wydawnictwa Filia, to musiałam ją nieco przetrawić. Bo Krzysztofa Jóźwika książki to ja znam, ale ta jest jakaś taka inna. Już opowiadam dlaczego.

Zacznę od tego, o czym ta książka w ogóle opowiada. Jak na dobry kryminał przystało mamy zabójstwa i to seryjne. Morderca zostawia na zwłokach tytułowe chwasty. Zasuszone, brzydkie rośliny jako podpis? Nie takie cuda widziała policja. A śledztwo do najłatwiejszych nie należy, co odczuwa prokuratura i policja. Kim jest człowiek, który zabija? Czy to możliwe, że osoba z wyższych sfer, a może właśnie wręcz przeciwnie, to ktoś, kogo przepełnia frustracja nad własnym życiem?

W tej książce autor postawił na bohaterów. Takie ja odnoszę wrażenie jako czytelnik. Owszem, znajdziecie w środku całe mnóstwo opisów morderstw i to tak obrazowych, że odradzałabym jednak jedzenie podczas lektury jeśli macie wrażliwe żołądki, ale to jednak tym razem chodzi o ludzi i ich rządze, a także skrywaną złość, traumę i poczucie niesprawiedliwości.

Tych bohaterów jest cały ogrom. Ale spokojnie, każdy stworzony i opisany tak, że nie da się pogubić, a ni ich pomylić, a wprowadzają w głowie czytelnika mętlik. Wielu z nich wydaje się podejrzanych, a każdy kolejny, który zachowuje się dziwnie, niemal natychmiast otrzymuje miano mordercy w oczach czytelnika.

W tym wszystkim to prokuratura i policja mają równie duże zamieszanie do ogarnięcia, a czas płynie, morderca wciąż na wolności to żadna chluba, a powód do niepokoju. Z tej strony poznajemy młodą panią prokurator, dla której ta sprawa może być przepustką do kariery tylko, że przyszło jej pracować z komisarzem, z którym relacja staje się coraz głębsza w zasadzie z każdym kolejnym znalezionym chwastem na trupie.

Podobało mi się to, że postacie są ciekawie skonstruowane, ale są nieoczywiste i ta dziwna relacja między prokuratorką i komisarzem, po której jednak spodziewałam się nieco więcej. Śmiało można było wejść w ich życie prywatne dosłownie z butami i prześwietlić ich od początku do końca, ale także to, co między nimi się zaczęło dziać. W końcu różnica wieku także może być fascynującym wątkiem w historii. Tutaj troszkę było tego, jak dla mnie, za mało. Ale w końcu to kryminał, a nie powieść obyczajowa, prawda?

Zdecydowanie Jóźwik potrafi okręcić sobie czytelnika wokół palca i zaskoczyć zwrotem akcji. To kolejny kryminał, brutalny, krwawy, pozwalający wyobraźni popłynąć morzem czerwonej krwi. Polecam!

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Filia.

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chwasty
2 wydania
Chwasty
Krzysztof Jóźwik
7.3/10
Cykl: Historia warszawska, tom 1
Seria: Mroczna strona

Seria brutalnych morderstw dokonanych ze szczególnym okrucieństwem jest zmorą dla prowadzących w Warszawie śledztwo policjantów i prokuratury. Zabójca zawsze zostawia na ciele ofiary zasuszoną roślin...

Komentarze
Chwasty
2 wydania
Chwasty
Krzysztof Jóźwik
7.3/10
Cykl: Historia warszawska, tom 1
Seria: Mroczna strona
Seria brutalnych morderstw dokonanych ze szczególnym okrucieństwem jest zmorą dla prowadzących w Warszawie śledztwo policjantów i prokuratury. Zabójca zawsze zostawia na ciele ofiary zasuszoną roślin...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chociaż wcześniej czytałam "Skrawki" i "Szczątki", bo tylko te były w mojej bibliotece, jednak zachęcona dobrymi opiniami chciałam przeczytać również "Chwasty", czyli pierwszą część cyklu "Historia w...

@maciejek7 @maciejek7

Niby czytam ciągle kryminały i thrillery, więc teoretycznie poznałam już wszystkie motywy i wątki, a mimo to autorzy wciąż potrafią mnie zaskoczyć, prowadząc fabułę w niepowtarzalny sposób. I tym raz...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Kruche nici mocy
Kruche nici mocy

Już minął jakiś czas odkąd pojawiły się na rynku polskim książki z barwionymi brzegami więc chętnie się dowiem co o nich myślicie. Dla mnie są świetnym dodatkiem i na pó...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Mroczne Sigile

Anna Benning oddała w ręce czytelników świetną serię Vortex, którą pokochało wiele ludzi. Dlatego, gdy w zapowiedziach pojawiły się "Mroczne Sigile" miałam bardzo miesza...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia

Nowe recenzje

Odważ się być NIEgrzeczną!
Jagoda Jeżynka
@teskonieczna:

Trudno dociec, kto ukrywa się pod kapeluszem i pseudonimem Wilcza Córa. Bardzo to tajemnicza autorka. „Odważ się być NI...

Recenzja książki Odważ się być NIEgrzeczną!
Wyśniona Gwiazdka
Magia Czech i świąteczna przemiana
@sylwiacegiela:

Święta to czas, który przypomina, że zawsze można zacząć od nowa. Tak przynajmniej jest w powieści świątecznej pt. „Wyś...

Recenzja książki Wyśniona Gwiazdka
Czas nadziei
Czas nadziei
@zaczytana.a...:

„Dla ludzi, których się kocha, warto zrobić wszystko...” Magdalena Kordel po raz kolejny przenosi nas do Wilczego Dw...

Recenzja książki Czas nadziei
© 2007 - 2024 nakanapie.pl