Captive recenzja

captive

Autor: @todomkimiejsce ·1 minuta
2023-08-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Captive" ze swoją piękną okładką i mrocznym opisem miała skraść moje serce. Czy tak się stało?
Zacznijmy od licznych plusów: ostrzeżenie na początku książki, z resztą bardzo trafne i potrzebne, bo historia z pewnością nie jest dla każdego; tempo książki, ilość wydarzeń, niebezpieczeństw czyhających na bohaterów, ciekawie postacie.

Główna bohaterka, Ella, niesamowicie skrzywdzona przez życie młoda kobieta została captive przywódcy rodziny Scottów. Asher, jej nowy właściciel od pierwszych chwil był dla niej okropny: znęcał się nad nią psychicznie i niejednokrotnie używał wobec niej siły. Nie lubiłam go, nie potrafiłam, ale przy tym wszystkim ceniłam w jego postaci to, że był wierny swojemu mrokowi. Był złą osobą, taki też miał stosunek do swojej captive. Muszę jednak przyznać, że autorka wykreowała go świetnie! Ella trafnie określała go mianem "psychopaty", ale właśnie tak powinny moim zdaniem wyglądać te mroczne postacie w dark romansach. Co do głównej bohaterki: pomimo krzywd, których zaznała, niemiała w sobie zbyt dużo instynktu samozachowawczego, szczególnie w stronę mężczyzny, którego własnością aktualnie była. Niejednokrotnie sama prowokowała niebezpieczne sytuacje. Dostawała od niego okruchy ciepła, szczątkowe oznaki jakichkolwiek pozytywnych uczuć, a ona wbrew rozsądkowi zakochała się w nim.

Tą ponad 400 stronnicową książkę przeczytałam dwa dni, to zdecydowanie świadczy o tym, że "Captive" wciąga. Mam jednak drobne zastrzeżenie do stylu autorki. Nie wiem z czego to wynika, czy z tego, że jest jeszcze dość młoda i może nie ma wyćwiczonego swojego stylu pisarskiego, czy (o zgrozo) właśnie takie jest jej pióro. Miałam wrażenie, że powtarzała w kółko te same zwroty: Ash co kilka stron palił papierosa, jakby to było chyba kwintesencją jego życia. Bohaterka mówiła o nim nieustannie, że jest psychopatą, ale lgnęła do niego niczym ćma do światła.

Powiem tak: to ma potencjał, by zostać naprawdę udaną serią mafijną! Końcówka zostawiła we mnie wielki niedosyt, nie mogę doczekać się kontynuacji! Mam szczerą nadzieję, że kolejne części będą bardziej dopracowane i że finalnie ta seria okaże się jedną z lepszych mafijnych sag na mojej półce.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Captive
Captive
Sarah Rivens
9.1/10
Cykl: Seria mafijna (Sarah Rivens), tom 1

Historia Ashera i Elli zdobyła już ponad 7 milionów czytelników na Wattpadzie! W samym sercu najniebezpieczniejszych przestępczych powiązań, gdzie spotykają się władza, pieniądze i przemoc, stoją o...

Komentarze
Captive
Captive
Sarah Rivens
9.1/10
Cykl: Seria mafijna (Sarah Rivens), tom 1
Historia Ashera i Elli zdobyła już ponad 7 milionów czytelników na Wattpadzie! W samym sercu najniebezpieczniejszych przestępczych powiązań, gdzie spotykają się władza, pieniądze i przemoc, stoją o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Captive" autorstwa Sarah Rivens to początek nowej serii mafijnej Rivens z gatunku Dark Romance. Sięgnęłam po tę książkę z ciekawości, gdyż chciałam zobaczyć, o co było tyle szumu podczas #akcjac...

@Zakreconaa_19 @Zakreconaa_19

"Dla niektórych osób miłość była jak naładowana broń podawana ukochanej istocie z nadzieją, że do nich nie strzeli, a za jedyne zabezpieczenie służyło pokładane w niej zaufanie. Dla innych stanowiła ...

@Spizarnia_ksiazek @Spizarnia_ksiazek

Pozostałe recenzje @todomkimiejsce

Miłość i inne stopnie naukowe
Miłość i inne stopnie naukowe

Byłam święcie przekonana, że „Miłość i inne stopnie naukowe” będzie bardziej w klimacie książek Ali Hazelwood. Wiecie, kobiety odnajdujące się w ścisłych przedmiotach, ś...

Recenzja książki Miłość i inne stopnie naukowe
Tylko nie ty!
Niby sprawdzona autorka, ale…

Brick i Remi mają wspólną, pogmatwaną przeszłość. Ona jest byłą jego brata, a on byłym mężem jej niegdysiejszej przyjaciółki, do tego matka głównej bohaterki jest jego s...

Recenzja książki Tylko nie ty!

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl