Captive recenzja

Captive

Autor: @Zakreconaa_19 ·1 minuta
2024-01-12
Skomentuj
2 Polubienia


"Captive" autorstwa Sarah Rivens to początek nowej serii mafijnej Rivens z gatunku Dark Romance. Sięgnęłam po tę książkę z ciekawości, gdyż chciałam zobaczyć, o co było tyle szumu podczas #akcjacaptive gdyż jak się okazało, nie wiadomo czy wydawnictwo wyda drugą część.

Kompletnie nie wiedziałam czego się spodziewać po #captive , bo jak wiecie, nie czytam opisów, wiedziałam, tyle ile zostało zdradzone na okładce 😅 i powiem Wam, że zostałam pozytywnie zaskoczona. Książka mi się podobała i wciągnęłam się w tę historię, ale ma też swoje minusy.

Na początku warto wspomnieć, że książka nie jest dla wszystkich, gdyż występuje tu trochę mocnych opisów, ale tylko w pierwszych rozdziałach. Później zrobiło się trochę spokojniej. Miała być mafia, a była ona tylko tłem, ten wątek był bardzo mało rozwinięty. Występuje tu motyw hate-love i to taki konkretny, ale nie jest też to typowy romans, w którym bohaterowie idą ze sobą do łóżka po jakimś czasie.
Relacja głównych bohaterów jest bardzo dynamiczna. Początkowo się nienawidzą, później jakoś się tolerują, aby za chwilę wróciło wszystko do początku. I tak w kółko.
Asher nasz główny bohater to taka postać, której początkowo się nie lubi. Jest tajemniczy i co chwilę zmienia zdanie. Czasem możemy, zaobserwować jak się zmienia. Ella natomiast jest skrzywdzoną dziewczyną, która w pewnym momencie przywiązuje się do Ashera i czuje się przy nim bezpiecznie i nie boi się do niego pyskować. Zachowanie bohaterów i ich docinki momentami były irytujące. W książce zbyt często występowało słowo "psychopata", było już to drażniące.
Podobało mi się to, że na koniec autorka podkręciła akcje. Wiele rzeczy nie zostało zakończonych. Mimo tych minusów i których wspomniałam, to i tak chętnie bym sięgnęła po kolejną część, aby dowiedzieć, jak potoczą się dalsze losy tej dwójki.

"Bo miłość odczuwa się dopiero wtedy, gdy jest się o włos od jej utraty."

Jesteście gotowi, aby wejść do świata Captive? A może już go poznaliście? Dajcie znać czy książka was zachwyciła, czy rozczarowała?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-10
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Captive
Captive
Sarah Rivens
9.1/10
Cykl: Seria mafijna (Sarah Rivens), tom 1

Historia Ashera i Elli zdobyła już ponad 7 milionów czytelników na Wattpadzie! W samym sercu najniebezpieczniejszych przestępczych powiązań, gdzie spotykają się władza, pieniądze i przemoc, stoją o...

Komentarze
Captive
Captive
Sarah Rivens
9.1/10
Cykl: Seria mafijna (Sarah Rivens), tom 1
Historia Ashera i Elli zdobyła już ponad 7 milionów czytelników na Wattpadzie! W samym sercu najniebezpieczniejszych przestępczych powiązań, gdzie spotykają się władza, pieniądze i przemoc, stoją o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Dla niektórych osób miłość była jak naładowana broń podawana ukochanej istocie z nadzieją, że do nich nie strzeli, a za jedyne zabezpieczenie służyło pokładane w niej zaufanie. Dla innych stanowiła ...

@Spizarnia_ksiazek @Spizarnia_ksiazek

𝑪𝒂𝒑𝒕𝒊𝒗𝒆 - 𝑺𝒂𝒓𝒂𝒉 𝑹𝒊𝒗𝒆𝒏𝒔 4,5/5☆ • 𝑫𝒂𝒓𝒌 𝒓𝒐𝒎𝒂𝒏𝒄𝒆 • 𝑹𝒂𝒑𝒆 • 𝑬𝒏𝒊𝒎𝒊𝒆𝒔 𝒕𝒐 𝒍𝒐𝒗𝒆𝒓𝒔 • 𝟏𝟖+ • 𝒑𝒔𝒚𝒄𝒉𝒐𝒍𝒐𝒈𝒊𝒄𝒂𝒍 𝒗𝒊𝒐𝒍𝒆𝒏𝒄𝒆 • 𝒑𝒉𝒚𝒔𝒊𝒄𝒂𝒍 𝒗𝒊𝒐𝒍𝒆𝒏𝒄𝒆 • 𝒔𝒆𝒄𝒓𝒆𝒕𝒔 • 𝑴𝒂𝒇𝒊𝒂 • 𝒕𝒐𝒙𝒊𝒄 𝒎𝒂𝒏 [Współpraca recenzencka @flow_books, śliczn...

@wwptuwm @wwptuwm

Pozostałe recenzje @Zakreconaa_19

Chmura
Chmura

"Chmura" autorstwa Claudii Pietschmann to książka, która trochę czekała na półce aż ją przeczytam. Patrząc na okładkę nie widziałam czego się spodziewać po tej histo...

Recenzja książki Chmura
Soften me again
Soften Me Again

"Soften Me Again" to druga część z dylogii Soften. Osoby, które czytały "You Soften Me" wiedzą, z jakim zakończeniem zostawiła nas @weronikaschmidt.autorka Ja na tę kon...

Recenzja książki Soften me again

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl