Chór zapomnianych głosów recenzja

„[...] był przytomny i z przerażeniem obserwował, jak posoka spływa po kapsule”, czyli makabryczna kosmiczna przygoda według Mroza.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2020-04-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ostatnio kolejna książka Remigiusza Mroza została wznowiona. Jest to Chór zapomnianych głosów, powieść science fiction. Gatunek, który autor od zawsze uważał za swój ulubiony. Chociaż lubię Mroza w wydaniu kryminalnym, to tutaj też jest dobrze.

Okręt badawczy „Accipiter” przemierza bezkres kosmicznej próżni, a jego załoga pogrążona jest w głębokiej kriostazie. Nieliczni świadomi są dramatu, który rozgrywa się na pokładzie. Astrochemik Håkon Lindberg budzi się przedwcześnie z kriogenicznego snu i widzi, jak ginie jeden z ostatnich członków załogi. Prócz niego rzeź przetrwał tylko nawigator, Dija Udin Alhassan. Czy to on jest odpowiedzialny za fiasko misji? A może stoi za tym jakaś niewypowiedziana siła? Obca cywilizacja? Nieokreślony byt? Ludzkość podróżuje między gwiazdami, odkrywa miriady światów, ale nigdy nie napotkała żadnych oznak życia.

Science fiction to gatunek, po który chętnie sięgam, więc kiedy tylko dowiedziałam się o wznowieniu tej książki, to wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Nie miałam wcześniej okazji po nią sięgnąć. Teraz oprócz wznowienia wiemy, że powstanie kolejna część. To idealna okazja, aby przeczytać, zanim drugi tom ujrzy światło dzienne.

Remigiusz Mróz w Chórze zapomnianych głosów połączył wątki fantastyczne z kryminalnymi i wyszło to naprawdę dobrze. Nie ukrywam, że jestem fanką autora i przeczytałam większość jego książek. Jeśli czytaliście już kilka jego książek to i ta wam się pewnie spodoba.

Bohaterowie są wyraziści i nie brakuje tutaj humoru w dialogach. Możemy zaobserwować ich przemianę: to, do czego ich decyzje doprowadziły i co się przez to w nich zmieniło. Opisy bardzo dosadne, więc przygotujcie się na krew i wnętrzności rozrzucone dokoła. Makabryczność widoczna już od pierwszych stron. Czuć klaustrofobię i niepokój. Co tak naprawdę wydarzyło się na Accipiterze? Co wymordowało załogę?

Powieść dla fanów gatunków lub dla fanów autora, ale może także spodobać się innym. W niektórych miejscach przypominała mi inne znane dzieła, takie jak np. Gwiezdne Wrota. A na horyzoncie kolejna już część...

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chór zapomnianych głosów
3 wydania
Chór zapomnianych głosów
Remigiusz Mróz
7.7/10
Cykl: Chór zapomnianych głosów, tom 1

Okręt badawczy „Accipiter” przemierza bezkres kosmicznej próżni, a jego załoga pogrążona jest w głębokiej kriostazie. Nieliczni świadomi są dramatu, który rozgrywa się na pokładzie. Astrochemik Håkon ...

Komentarze
Chór zapomnianych głosów
3 wydania
Chór zapomnianych głosów
Remigiusz Mróz
7.7/10
Cykl: Chór zapomnianych głosów, tom 1
Okręt badawczy „Accipiter” przemierza bezkres kosmicznej próżni, a jego załoga pogrążona jest w głębokiej kriostazie. Nieliczni świadomi są dramatu, który rozgrywa się na pokładzie. Astrochemik Håkon ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Choć czytam głównie trzy gatunki książek, to nie mam awersji do innych, po prostu szkoda mi na nie czasu, bo i tak mi go ciągle brakuje na te ulubione. Jeśli miałabym określić taki, który przeraża mn...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Kończyny ani drgnęły, za to udało mu się językiem wypchnąć z gardła metaliczną rurkę. A kilka zdań dalej: Ten wyrwał rurkę z gardła, zgiął się wpół i zaniósł chrapliwym kaszlem. To co, miał ...

@Meszuge @Meszuge

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi
Morderstwo na Wyspie Szczęścia
„Strach zagnieżdża się w zakamarkach umysłu w taki sam sposób jak nienawiść”, czyli skandynawski debiut literacki.

Skandynawskie kryminały to coś, co uwielbiam, dlatego nie mogłam sobie odmówić lektury Morderstwa na Wyspie Szczęścia fińskiej autorki. Jest to pierwszy tom serii Ronja ...

Recenzja książki Morderstwo na Wyspie Szczęścia

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl