Następna pozycja z mojej ukochanej „Serii z żurawiem”. Mimo czasami trudnych tematów poruszanych w nich, bije od nich jakieś ciepło. Autorka tej powieści potrafi w sposób prosty i jasny zagłębić się w psychikę bohaterów i stworzyć coś bardzo głębokiego i poruszającego. Historia jest prosta, ale jej bohaterowie są wielowymiarowi. Ona nie ocenia, nie krytykuje, ale pozwala nam zrozumieć i polubić swoich bohaterów.
„Nasz świat niczym się nie różni od tego z neolitu. Mężczyźni, którzy nie polują, i kobiety, które nie rodzą dzieci …. Jednostki nieprzydatne dla wioski są usuwane. Wszyscy tak rozprawiają o nowoczesnym społeczeństwie, indywidualizmie, ale do życia tych, którzy nie chcą przynależeć do wioski, to się wtrącają, naciskają ich, aż w końcu wypędzają ze społeczności.”
Czy właśnie taką wioską jesteśmy? Czy taką wioską jest Japonia. Czy lubimy wchodzić z buciorami z życie każdego, kto odbiega od normy? Czy mamy prawo wiedzieć, co się dzieje w ich życiu i dlaczego?
Zobaczmy współczesną Japonię oczami jednej z jej mieszkanek.
Czy wyobrażamy sobie przed rozpoczęciem pracy składać codziennie przysięgę. Przykład takiej przysięgi dla pracowników sklepu podaje autorka:
„Przysięgamy, że dołożymy wszelkich starań, aby stworzyć ulubiony sklep naszych klientów, zapewniając im najlepszą obsługę i ciesząc się sympatią okolicznych mieszkańców!
- Zapraszamy!
-Zapraszamy!
-Oczywiście!
-Oczywiście!
-Dziękujemy bardzo!
-Dziękujemy bardzo!”
Bohaterką książki jest Keiko, trzydziestosześcioletnia kobieta wciąż pracująca dorywczo w konbini, jednym z sieciowych sklepów wielobranżowych. Pracują w nim jako ekspedienci studenci lub emigranci, traktując tą pracę dorywczo i czasowo. Keiko ma problemy z dostosowaniem się do otoczenia, powodem są trudności ze zrozumieniem emocji innych, a także odczuwaniem własnych emocji. Praca w uniformie i w ściśle określonych rodzajach zachowań daje jej poczucie bezpieczeństwa. Jednak przez te swoje ograniczenia staje się świetną obserwatorką ludzi wokół siebie. Możemy jej oczami zobaczyć społeczeństwo japońskie, co się kryje za fasadą harmonii, uprzejmości i konformizmu. Jak to społeczeństwo i poszczególne jednostki funkcjonują, jakimi wzorcami kierują się w życiu codziennym. Ciekawe jest też spotkanie z mężczyzną jeszcze bardziej niedostosowanym do norm społecznych.
Książka napisana prostym językiem, jednak nie pozbawiona humoru, ironii, a wręcz sarkazmu. Historia tej nieszablonowej bohaterki jest intrygująca. Po jej przeczytaniu trochę inaczej spojrzymy na Japończyków.
Polecam jak wszystkie książki z tej serii, gdyż zapada w pamięć i sami zastanawiamy się na ile pragniemy wtopić się w otoczenie.