Baśń o wężowym sercu recenzja

Brzydko, brudno, prostolinijnie, a przy tym poetycko i onirycznie

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2025-02-07
Skomentuj
7 Polubień
„Taki jest bowiem los chamów wszystkich czasów: spuścić łeb i nie dyskutować ani z panami, ani z bogami, ani z żadnymi mocami tego świata, i przyjąć w milczeniu wszystkie kije bo inaczej się nie da”[1]. Ale byli tacy, którzy nie wytrzymali, w których coś pękło i nie chcieli się godzić na dalsze baty, ucisk, pańszczyznę. Jakub Szela wpisał się na karty historii, jako jeden z przywódców krwawej chłopskiej rabacji na ziemiach Królestwa Galicji i Lodomerii w 1846 roku. Postać ta obrosłą legendami i to właśnie one stały się przyczynkiem jednej z powieści Radka Raka o wiele mówiącym tytule „Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli”.

I to jest, kochani, baśń „pełną gębą”. Historia, realia życia w tamtych czasach zostały ubarwione magią, lokalnymi wierzeniami i przesądami. Do tego wyjątkowy język, jakim została napisana ta powieść. Radek Rak uchwycił w nim i chłopskość, i niezwykłość. Jest tak brzydko, brudno, prostolinijnie, a przy tym poetycko i onirycznie. Mistrzostwo świata.

Wróćmy jednak do fabuły. Dla mnie najciekawsza była jej warstwa społeczna, dlatego trochę utknęłam w środkowej części książki, gdzie królowały czary i legendy. Radek Rak zarówno panów i chłopów pokazuje, jako nieokrzesanych. Z tym, że ci pierwsi mają władzę absolutną, a tym drugim pozostaje się z tym godzić. Niepiśmienni chłopi nie znają prawa i nie wiedzą, gdzie i jak odwołać się od nadużyć, przemocy jakich muszą doświadczać. W ich przypadku to pańskie słowo jest prawem. W przypadku Jakóba pewne okoliczności były zapalnikiem do zemsty, a może realizacji marzenia. Jakób chciał być panem. Czy aż tak można odwrócić kolej rzeczy? Czy to nie będzie przeczyć ogólnie przyjętym zasadom porządku świata?

Historia opowiedziana w „Baśni o wężowym sercu...” jest też interesująca w kontekście zaborów i działalności niepodległościowej. Można powiedzieć, że galicyjscy chłopi zostali podburzeniu przez austriackich urzędników, chcących stłumić szykowane powstanie. Że ktoś umiejętnie wykorzystał ich do swoich celów. W posłowiu do książki Arkadiusz S. Wiech, historyk, opowiada o tożsamości narodowej zamieszkujących Galicję ludzi. Kto czuł się Polakiem, a kto „tutejszym”? A z powieści Radka Raka wyłania się brak wspólnoty interesów tych ludzi. Społeczeństwo bardzo podzielone, traktujące siebie jak wrogów, jak niegodnych chodzić po jednej ziemi. Jak oni mieli wygrać z zaborcą? Jedna z postaci mówi: „Tylem czekał na powstanie! Czy ja będę bił Niemca, czy chama – jeden chuj!”[2] Kto jest prawdziwym przeciwnikiem, a kto powinien być sprzymierzeńcem? - na to pytanie szlachta nawet nie próbowała odpowiedzieć. Dla niej chłop to nie był ktoś z kim należy się liczyć, z kim należy współpracować.

W „Baśni o wężowym sercu...” znalazłam przede wszystkim oryginalność. Historię i legendę w jednym, a do tego opowiedzianą w wspaniałym stylu. Książkę pełną niejednoznacznych bohaterów i wydarzeń, od której nie mogłam się oderwać.

[1] Radek Rak, „Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli”, wyd. Powergraph, Warszawa 2020, s. 74.
[2] Tamże, s. 417.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Baśń o wężowym sercu
2 wydania
Baśń o wężowym sercu
Radek Rak
8.0/10
Seria: Kontrapunkty

Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli Radosław Rak, młody autor, tworzy znakomite dzieła z gatunku szeroko pojętej fantastyki. Jednak zaszufladkowanie jego utworów tylko w ten spos...

Komentarze
Baśń o wężowym sercu
2 wydania
Baśń o wężowym sercu
Radek Rak
8.0/10
Seria: Kontrapunkty
Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli Radosław Rak, młody autor, tworzy znakomite dzieła z gatunku szeroko pojętej fantastyki. Jednak zaszufladkowanie jego utworów tylko w ten spos...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią, że aż dech zapiera. Natomiast ma jeden poważny minus, a jest nim Jakób Szela, ...

@Meszuge @Meszuge

Powiadają, powiadają... Któż nie lubi zasłuchiwać się w takie tajemnicze "powiadania", przesycone folklorystycznymi krajobrazami, dziejami i urokliwym klimatem spowitym w mrocznej i baśniowej mgle? ...

@spirit @spirit

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Dewolucja
Pułapka

Wielka Stopa (czy też Sasquatch), mityczne zwierzę związane z amerykańską kulturą. Dla nas chyba bardziej wytwór popkultury lub nowinka z programów popularnonaukowych. J...

Recenzja książki Dewolucja
Oberki do końca świata
Saga rokicińskich grajków

„Przybył Maciej Wicher znikąd, spoza horyzontu, z wiosek nienazwanych. Przybył do Rokicin drogich, do Rokicin błogich, do ich strzech słomianych”[1]. Od tego Macieja zac...

Recenzja książki Oberki do końca świata

Nowe recenzje

Zabójcze sekrety Naples
Polecam, jeśli uwielbiasz książki trzymające w ...
@ksiazkowe.u...:

To jedna z tych książek, po których zamknięciu człowiek jeszcze długo siedzi w ciszy, próbując poskładać w głowie rozsy...

Recenzja książki Zabójcze sekrety Naples
Dlaczego mnie to spotyka? Zmień swoje myślenie i daj sobie szansę na szczęście
Książka zmieniająca myślenie
@joanna123:

Książka "Dlaczego mnie to spotyka? Zmień swoje myślenie i daj sobie szansę na szczęście" Elżbiety Grabarczyk-Ponimasz t...

Recenzja książki Dlaczego mnie to spotyka? Zmień swoje myślenie i daj sobie szansę na szczęście
Poza zasięgiem
"Poza zasięgiem"
@nana0404:

"Poza zasięgiem" to gorący romans z tłem pełnym emocji, adrenaliny i wyścigów Formuły 1. K. Bromberg po raz kolejny udo...

Recenzja książki Poza zasięgiem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl