Piętnastoletnia Aniela Kowalik, jedynaczka - to główna bohaterka książki Małgorzaty Musierowicz pt. „Kłamczucha". Pochodzi z Łeby. Jej tata jest rybakiem i posiada własny kuter. Mama Anieli zmarła, kiedy dziewczynka miała trzy lata. Ojciec nie ożenił się powtórnie, ale żył w bliskiej przyjaźni ze swoimi sąsiadami – m.in. z panem Kurką. Jego młodsza córka, Kasia, stała się najbliższą przyjaciółką Anieli.
Jeśli chodzi o powierzchowność, Aniela niczym się specjalnie nie wyróżniała. Drobna, czarnowłosa, w okularach. Miała jednak w sobie tak zwany urok osobisty. Czarne, żywe oczy patrzyły zza szkieł trochę pobłażliwie a trochę ironicznie. Czarne włosy splatała w jeden warkocz z tyłu głowy, u dołu ściągała gumką. Policzki zaróżowione, nos dość duży, a wyraz ust wskazujący na wybuchowy charakter.
Aniela z pewnością była bardzo inteligentna a nawet błyskotliwa, ale też niezwykle uparta i zdecydowana. Kiedy sobie coś postanowiła, to musiała to osiągnąć. Była z natury optymistką – uważała, że wszelkie jej zamierzenia powiodą się i nie brała pod uwagę porażek. Niestety, może i w sposób niezamierzony, ale raniła uczucia innych. Dość wspomnieć obawy ojca protestującego przeciwko jej wyjazdowi do Poznania, kłopotliwą sytuację dla rodziny Mamerta, czy zranioną miłość Robrojka. Była też z natury mściwa. Bezlitośnie potraktowała Pawła, prowokując go do zjedzenia ogromnej ilości pączków. Nie zawahała się też przed wymierzeniem mu solidnej kary – uderzyła go w nos. Stać ją jednak było i na poświęcenie – oddała rolę Ofelii – Danusi. Z pewnością nie brakowało jej też fantazji i odwagi: podjęła pracę w domu państwa Nowackich jako Franciszka Wyrobek – było to nie tylko zabawne, ale i odważne. Największą wadą Anieli była skłonność do kłamstwa – kłamała często i właściwie nie widziała w tym niczego złego. Przydomek Kłamczucha został jej nadany przez dzieci wuja Mamerta. Stało się to w momencie, gdy Aniela skłamała, chcąc przypodobać się dzieciom, na temat mleka wylanego przez nie do zlewu.
Do zainteresowań Kowalikówny należało przede wszystkim aktorstwo. To jej wielka pasja! To także jej przyszły zawód ( o tym w kolejnych powieściach Małgorzaty Musierowicz). O teatrze dziewczyna wiedziała bardzo dużo, nieustannie też marzyła o wielkich rolach teatralnych. Nie bała się podjąć największych wyzwań, bo przecież wystąpienie w roli Hamleta to dosyć odważna decyzja. Uwielbiała się charakteryzować – do „roli" Franciszki przygotowywała się bardzo starannie. Poza tym jej zdecydowany, mocny charakter pozwolił Anieli na osiąganie dobrych wyników w sporcie, co docenili niektórzy chłopcy podczas wyboru najmilszej dziewczyny w klasie
Niestety, sympatia do Anieli była podzielona. W swojej klasie nie była lubiana, bo nie starała się zżyć z zespołem. Na jej usprawiedliwienie można dodać, że popołudniami często pracowała. Klasa miała jej także za złe, że wykorzystuje zakochanego w niej Robrojka. Nie była też specjalnie lubiana przez resztę zespołu teatralnego – zazdroszczono jej talentu, a dziewczęta, szczególnie Danusia i Cesia, stały się też zazdrosne o uczucia Pawełka.
Osoby, które szczerze lubiły Anielę to: ciotka Lila, która doceniała odwagę dziewczyny i pełen fantazji charakter, Robrojek – od pierwszego wejrzenia podkochiwał się w swojej sąsiadce z ławki, a okazał się też dla niej prawdziwym przyjacielem, Jurek Hajduk (o jego sympatii do niej Aniela dowiedziała się bardzo późno) i Kasia, czyli jej przyjaciółka z Łeby.