Pan Drake recenzja

Dzisiaj przychodzą do Was z pozycją przeznaczoną dla pełnoletnich czytelników. Najnowszą książką Leny M. Bielskiej - “Pan Drake” czyli mrocznym i intrygującym erotykiem. Holly i Dextera łączy głównie to, że są sąsiadami i oboje czują do siebie ogromne przyciąganie. Znacznie więcej ich dzieli, począwszy od wieku. Ona ma zaledwie osiemnaście lat, on trzydzieści sześć. Nie przeszkadza im to jednak, aby rozpocząć swój zakazany romans i całkowicie oddać się pożądaniu. I to właśnie w tym momencie rozpoczyna się niebezpieczna gra..

Gra, która może przynieść nieodwracalne skutki. Szczególnie wtedy, gdy niebezpieczeństwo czyha za rogiem..

“Pan Drake” to nie jest moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, to nie jest też mój pierwszy erotyk czy też pierwsze spotkanie z tego typu gatunkiem. Wiem dlaczego zdecydowałam się sięgnąć po tą książkę i wiem, co chciałam od niej otrzymać. Przede wszystkim skupmy się na bohaterach tej historii, w końcu do tańca trzeba dwojga.

Holly i Dexter to ciekawe i mocne postacie biorąc pod uwagę ich charakter, upór i oddanie. Można o nich wiele powiedzieć z pewnością to, że gdy ta dwójka pojawia się na tapecie nie będzie nudno. Oprócz namiętności, o której porozmawiamy później przede wszystkim dostajemy od nich nutkę uczuć, humoru i emocji. Relacja tej dwójki jest w dużej mierze toksyczna i nie mogłabym jej nazwać zdrową (bynajmniej z początku), jednak dla mnie to tylko kreacja bohaterów - nie można o tym zapominać. Z czasem, a już bliżej finału dostajemy ich całkiem inny obraz, jednak aby do tego dojść trzeba zapoznać się z ich podwójną perspektywą, z ich oczekiwaniami, planami i przeszłością, która uderzy w nich w najmniej spodziewanym momencie.

Namiętność i pożądanie, które w tym tytule bardzo często zostają rzucone na pierwszy plan, idealnie spełniły swoją rolę. Miały wzbudzać wiele emocji i tak właśnie robiły. Autorka nie miałą dla nas jednego, stałego schematu jeśli chodzi o spicy sceny. Mieszała, szokowała, zaskakiwała i intrygowała, jak przystało na dobrze napisany, i przede wszystkim ciekawy erotyk. Nie mówimy tutaj o nudzie, bo na nią po prostu nie było miejsca.

I teraz chyba najważniejszy moment mojej opinii. Ta książka to nie tylko spicy sceny, pożądanie czy namiętność. Pojawia się też bardzo istotny wątek związany z głównym bohaterem, który skradł moją całą uwagę. Nie był on nam nachalnie wciskany, a był dodatkiem do fabuły, po to by w najistotniejszym momencie wyskoczy z wora i namieszać.

Nie uważam, aby ta historia miałą za dużo spicy scen. Uważam, że jeśli sięgam po erotyk to właśnie tej namiętności, pożądania i chwil uniesień oczekuje. Tak samo jak oczekuję charakterystycznych, ciekawych postaci, które w tym tytule otrzymałam. I fakt, oczekuję również czegoś więcej poza sprawami łóżkowymi. Niespodzianka - te również tutaj dostałam. A w pakiecie takim bonusikiem przy tej pozycji jest również fakt, że mamy tutaj zakazany romans, różnicę wieku, sekrety, tajemnicę i małą obsesję. Nie zabrakło tutaj również małych dramatów. Dla mnie bomba!

Ja się świetnie bawiłam podczas czytania tej książki i nie mam się w zasadzie do czego przyczepić. Pióro autorki jak zawsze - lekkie, przyjemne i przyciągające uwagę. Historia opisana w tej książce wciąga i hipnotyzuje już od samego początku, a więc czego chcieć więcej? Oczywiście jest to tytuł dla osób pełnoletnich i to im polecam tą książkę. Proszę Was jednak o jedną rzecz, weźcie sobie do serca ostrzeżenie autorki czy moje przestrogi. Jeśli nie lubicie tego typu książek, to po prostu po nie nie sięgajcie, wiem, że nie będzie ona dla wszystkich.