Wina i grzech recenzja

Lubicie książki, w których występują różne magiczne rasy?

"Wina i Grzech" to książka, na którą czekałam długo i na którą okazało się warto czekać 🔥

👥 SPOTKANIE PO LATACH - akcja tej części zaczyna się dwa lata po wydarzeniach z pierwszego tomu, co dla mnie było nie lada zaskoczeniem - zwłaszcza, że już na drugiej stronie autorka zrzuciła na mniej bombę-plot twist (serio!!). Pewna ciekawa nowość w życiu Valei sprawiła, że dalsza akcja stała się jeszcze bardziej intrygująca 👌 Mega spodobała mi się też zmiana dynamiki w relacjach wiccanki z innymi bohaterami. Ich spotkania po dwóch latach były obarczone poczuciem winy, wściekłością, niechęcią czy antypatią. Uwielbiam motyw spotkań po latach, więc świetnie czytało mi się o tym, jak Valea na nowo zaczynała odbudowywać stare relacje.

💅 PRZEMIANA WEWNĘTRZNA BOHATERKI - na barki Valei pod koniec pierwszego tomu spadło dosyć wiele szokujących prawd i tajemnic, a w drugim tomie musiała zmierzyć się z nimi wszystkimi. Podobało mi się to, że Valea dostrzegła własne wady i sama podnosiła się na duchu, by przezwyciężyć wszystkie przeciwności losu. W pierwszej części poznałyśmy ją jako wystraszoną wiccankę, ale w tym tomie udowodniła, że potrafi odłożyć swoje lęki na bok i wykazać się pewnością siebie.

Ten tom nie obfituje w wiele ciekawych wydarzeń (pierwszy tom jest według mnie ciekawszy), ale jest w nim coś takiego, co jednak sprawiło, że nie mogłam się od niego oderwać. Niezmiernie podobało mi się napięcie pomiędzy Valeą a Nikolaiem, bądź między Valeą a Celestą. Ogromnie polubiłam nowe postacie poboczne i jestem ogromnie ciekawa czarnoksiężnika Nevana, któremu nie wiem czy mogę ufać.

Znam nieco styl pisania Marah Woolf, więc nie byłam zaskoczona tym, że akcja tego tomu jest trochę rozwleczona (na spokojnie książka mogłaby być krótsza o 100 stron). Momentami chciałam, by wydarzyło się nagle coś WOW, a momentami cieszyłam się detalami, które autorka wprowadziła do tego tomu.

Pierwszy tom był lepszy, ale czy lekko słabszy drugi odstraszył mnie przed czekaniem na trzeci? Absolutnie nie 🔥

[współpraca reklamowa z Wydawnictwem Jaguar]