Było, minęło... recenzja

Bolesne doświadczenia intelektualisty

Autor: @almos ·2 minuty
2021-11-07
5 komentarzy
18 Polubień
Wspomnienia wybitnego teatrologa i reżysera teatralnego zostały spisane w różnych okresach jego życia, zebrała je i opracowała wdowa po nim. Mimo niespójności czyta się to świetnie, bo Korzeniewski pióro miał znakomite.

Bardzo ciekawe są opowieści o jego życiu przed wojną, a urodził się w 1905 r., o nauce w gimnazjum, studiach w Warszawie i pobycie w Paryżu, ale tak naprawdę najważniejsze są wspomnienia z czasów wojny i powojnia, kiedy to wszedł w bliski kontakt z dwoma totalizmami, które wtedy szalały w Polsce. Wtedy to przeżył 'bolesne doświadczenia intelektualisty', o których pisze w posłowiu Andrzej Kruczyński.

Był Korzeniewski jednym z pierwszych więźniów Oświęcimia, trafił tam jesienią 1940 r., wtedy to Auschwitz przypominał mocno łagry sowieckie, gdzie zabijano morderczą pracą i niedożywieniem. W znakomitym wspomnieniu 'Pagórek' rejestruje Korzeniewski chłodnym okiem bestialstwa kapo i zimną elegancję lekarzy SS traktujących więźniów jak podludzi. Ta nieco intelektualna analiza przypomina mi 'Inny świat' Herlinga-Grudzińskiego.

Zupełnie wstrząsające jest wspomnienie 'Powrót', opisujące jak to autor, wykupiony z obozu za wielką sumę pieniędzy, wraca z innymi sześcioma szczęśliwcami pociągiem do Warszawy.

Wspomnienia 'Wyzwolenie' i 'Książki' dają zupełnie unikalny obraz kraju tuż po wojnie z szerzącą się przemocą i anarchią, z szalejącymi wojskami sowieckimi. Parę obrazów zapada w pamięć. Tak opisuje autor czołgi sowieckie wkraczające zimą 1945 r. do Warszawy: „Stały zbite w stado, a ich załoga wyłaziła spod podniesionych klap. Żołnierze po zsunięciu się na ziemię ściągali z siebie zatłuszczone kombinezony. Obnażeni do pasa nacierali twarze, piersi i ramiona garściami śniegu, wychylali po szklance czystego spirytusu, zagryzali słoniną odwiniętą z gazety, zapalali ogromne skręty machorki, zaciągali się łapczywie, po czym rzucali się na ziemię, nawet nie zapinając waciaków, i natychmiast zasypiali z rozrzuconymi ramionami.” Jakoś mi ten przejmujący opis przypomniał skłamany serial 'Czterej pancerni i pies'...

Znakomita jest opowieść o wyprawie na Dolny Śląsk, gdzie autor za wszelką cenę chce uratować nieliczne cenne wolumeny wywiezione przez Niemców z Biblioteki Narodowej, jego negocjacje z krasnoarmiejcami są śmieszne i straszne. Dostajemy też niesamowity opis pociągu pełnego zdobycznych ściennych zegarów, a wszystkie te zegar chodziły i biły. Czyta się to jak najlepszą powieść przygodową, zresztą znakomicie napisaną, bo Korzeniewski styl ma niezwykle plastyczny, niektóre obrazy po prostu stają przed oczami.

Genialne jest wspomnienie z 1951 r. opowiadające o tym jak ówcześni władcy Polski zapragnęli obejrzeć spektakl zatytułowany 'Grzech' grany w Teatrze Polskim, którego Korzeniewski był reżyserem i jakie przygotowania towarzyszyły tej wizycie. Wspaniale pokazuje autor przepaść dzielącą namiestników z nadania Kremla od narodu, którym rządzili.

Dostaliśmy kolejne poruszające świadectwo czasów przemocy i pogardy, mam nadzieję, że bezpowrotnie minionych. Znakomita książka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-29
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Było, minęło...
Było, minęło...
Bohdan Korzeniewski
9/10

Pierwsze zbiorcze wydanie wspomnień Bohdana Korzeniewskiego, wybitnej osobowości polskiego teatru: naukowca, nauczyciela, organizatora, reżysera i krytyka. W tomie Było, minęło… Korzeniewski wraca pa...

Komentarze
@Wiesia
@Wiesia · około 3 lata temu
Stanął mi przed oczami ten tykający wagon. Działa to na wyobraźnię.
× 6
@almos
@almos · około 3 lata temu
Pięknie to opisuje Korzeniewski, ale nie starczyło mi miejsca aby zacytować, tu jeden cytat dla zaostrzenia apetytu:
"Wszystko to brzmiało jak pochód jakiegoś ogromnego mechanicznego wojska szurającego nogami obutymi w blachę. Na to metaliczne tętnienie nakładały się dzwony i dzwonki. Odzywały się w różnych wagonach, pojedynczo albo po kilka na raz i po paru dźwiękach albo rozpływały się w melodyjnym zaśpiewie, albo też przechodziły w skrzek i chrypienie starego człowieka, który nie może złapać tchu."
× 4
@Wiesia
@Wiesia · około 3 lata temu
Pięknie.
× 2
@OutLet
@OutLet · około 3 lata temu
Rzeczywiście, już choćby po tym fragmencie widać, że autor miał znakomite pióro.
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · około 3 lata temu
Świetna recenzja i książka.
× 3
@almos
@almos · około 3 lata temu
Dzięki 😃
× 1
@Airain
@Airain · około 3 lata temu
Świetne. A z mojej hałdy "chcę przeczytać" to chyba już lawina zejdzie... i wszystko to wina Sz.P. Recenzentów, którzy nie baczą na ludzką wytrzymałość, tylko zachwalają i zachwalają, i smak robią. ;)
× 2
@almos
@almos · około 3 lata temu
Dzięki 😃 Jeśli to Cię pocieszy, nie tylko ty masz hałdę...
× 2
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · około 3 lata temu
Jak wywnioskowałam z recenzji książka prawdziwie warta uwagi.
× 2
@almos
@almos · około 3 lata temu
Zdecydowanie tak
× 1
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 3 lata temu
Świetna recenzja.
× 1
@almos
@almos · około 3 lata temu
Dzięki 😃
Było, minęło...
Było, minęło...
Bohdan Korzeniewski
9/10
Pierwsze zbiorcze wydanie wspomnień Bohdana Korzeniewskiego, wybitnej osobowości polskiego teatru: naukowca, nauczyciela, organizatora, reżysera i krytyka. W tomie Było, minęło… Korzeniewski wraca pa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz jest chaotyczna, a praca redakcyjna woła o pomstę...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta

Nowe recenzje

Zło w ciemności
W ciemności wszystko jest straszniejsze.
@florenka:

“Zło w ciemności” to kolejna książka Alex Kavy, w której pierwsze skrzypce odgrywają agentka FBI Maggie O’Dell, Ryder C...

Recenzja książki Zło w ciemności
Arcana
Arcana
@zakaz_czyta...:

Lubicie motyw pętli w czasie w książkach? Muszę przyznać, że do tej powieści podchodziłam z bardzo otwartą głową. Już ...

Recenzja książki Arcana
Nic oprócz strachu
„Nic oprócz strachu”
@gulinka:

Sięgając po „Nic oprócz strachu”, zaczęłam się zastanawiać, czym jeszcze Magdalena Knedler może nas zaskoczyć. Moja prz...

Recenzja książki Nic oprócz strachu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl