Kamikadze bogowie zagłady recenzja

Bogowie kami

Autor: @Meszuge ·2 minuty
2020-07-20
Skomentuj
3 Polubienia
Najlepsze i najobszerniejsze opracowanie popularnonaukowe na ten temat, jakie wpadło mi w ręce, a przyznam, że zawsze chętnie sięgałem po pozycje na temat kamikadze i przeczytałem ich sporo. Jeśli nadal nie jestem w stanie pojąć fenomenu tokko (Oddziały Ataków Specjalnych), to najwidoczniej nie jest to winą autorów książki, ale samego zjawiska, którego istota po prostu jest nie do ogarnięcia przez przeciętnego Europejczyka.

W każdej wojnie zdarzały się sytuacje, w których żołnierz w trakcie bitwy, napompowany adrenaliną i oszalały wręcz z wściekłości, rzucał się na przykład na wrogi karabin maszynowy, dając w ten sposób towarzyszom broni kilka sekund na przeprowadzenie skutecznego ataku.

W Związku Radzieckim w czasie drugiej wojny światowej byli piloci, którzy nie mogąc walczyć dalej z powodu wyczerpania amunicji lub uszkodzenia broni taranowali swoim samolotem samolot niemiecki. Tu jednak chodziło o działanie, które owszem, było niesamowicie ryzykowne, ale jednak z założenia miało polegać na uszkodzeniu sprzętu wroga i… przeżyciu. Byli piloci, którzy takie ataki przeprowadzali wielokrotnie – na przykład obcinali śmigłami swojej maszyny ogon samolotu wroga.

Były podejmowane próby tworzenia oddziałów samobójczych radzieckich, niemieckich, angielskich, a nawet amerykańskich, ale właśnie próby, o marginalnym znaczeniu i nic więcej.

Masowe zgłaszanie się w Japonii studentów do misji kamikadze, którego to działania młodzi Japończycy nie rozumieli jako samobójstwa, a przynajmniej nie w europejskim znaczeniu tego słowa, pozostaje dla mnie – jak już wspomniałem – zupełnie niepojęte.To byli młodzi, wykształceni ludzie. Zanim rozbili się o amerykański okręt, musieli najpierw nauczyć się pilotować samolot, a to przecież trwało miesiącami. Mimo tego przypadki… zmiany planów zdarzały się podobno bardzo rzadko.Czy jest możliwe, żeby obietnica deifikacji po ataku w głównej świątyni sinto miała tu jakieś istotne znaczenie? Obietnicę zresztą zrealizowano, deifikowano wszystkich kamikadze, także chrześcijan.

Autorzy książki starali się przedstawić problem bardzo wszechstronnie, przytaczając przekonania opinie i wypowiedzi wielu różnych ludzi. Jednak zamiast pomóc w ewentualnym zrozumieniu zagadnienia, metoda ta doprowadziła do czegoś wręcz przeciwnego, bo problem polega na tym, że te opinie niestety nie są zbieżne.Pewien dowódca japoński twierdził, że wszyscy kamikadze byli ochotnikami. Inny znowu, że absolutnie nie jest to prawdą. Kolejny z całą stanowczością zaprzeczył, jakoby piloci mieli w bakach paliwo tylko na lot w jedną stronę, ale inny twierdzi, że bywało tak bardzo często.

Irytująca jest, wyraźnie w książce widoczna, próba wybielenia Japończyków, pomniejszenia ich roli w drugiej wojnie, bagatelizowania bestialskiego okrucieństwa wobec jeńców cywilnych i wojskowych. Pojawiają się nawet spekulacje dotyczące przyczyn zrzucenia bomb atomowych. Autorzy, powołując się na czyjeś zdanie, twierdzą, że to było niepotrzebne okrucieństwo, bo Japonia miała się i tak poddać za kilka dni. Na szczęście cytują też inne wypowiedzi, a zwłaszcza sugestie wojskowych z naczelnego dowództwa, którzy przygotowywali cały naród (sto milionów ludzi!) do poświęcenia życia w atakach tokko.

Pozycja ciekawa, ale nadal nie wyjaśniająca wielu wątpliwości…

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kamikadze bogowie zagłady
Kamikadze bogowie zagłady
Albert Axell
7/10
Seria: Na pierwszej linii

Kim byli kamikaze, lotnicy, którzy wyruszając do samobójczych lotów, mieli odwrócić losy imperium wschodzącego słońca? Autorzy , korzystając z tajnych i dotychczas nie publikowanych materiałów japońsk...

Komentarze
Kamikadze bogowie zagłady
Kamikadze bogowie zagłady
Albert Axell
7/10
Seria: Na pierwszej linii
Kim byli kamikaze, lotnicy, którzy wyruszając do samobójczych lotów, mieli odwrócić losy imperium wschodzącego słońca? Autorzy , korzystając z tajnych i dotychczas nie publikowanych materiałów japońsk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Meszuge

Rondo
Złoty róg rozmieniony na drobne

Książka bardzo dobrze wydana. Solidna, twarda oprawa, czytelna i nie za mała czcionka, przyzwoitej jakości reprodukcje zdjęć – a to ważne, zważywszy na fakt, że fotograf...

Recenzja książki Rondo
Zatruta krew
Gdy konieczna jest zbrodnia

Jakoś nie uległem fiksacji na punkcie prozy iberoamerykańskiej, nie uległem też modzie na skandynawskie powieści sensacyjne, choć akurat kilka przygód Wallandera Henning...

Recenzja książki Zatruta krew

Nowe recenzje

Kręte drogi arkadyjskich zamierzeń
Poezja, które żyje.
@marzena.matera:

Książka pod tytułem ,,Kręte drogi arkadyjskich zamierzeń" to coś więcej niż powieść i poezja. To pewnego rodzaju artyst...

Recenzja książki Kręte drogi arkadyjskich zamierzeń
Agentka Churchilla
Warta uwagi i porywająca
@klaudiamatera:

Alan Hlad w powieści "Agentka Churchilla" zabiera czytelnika w mroczny, ale zarazem fascynujący świat drugiej wojny świ...

Recenzja książki Agentka Churchilla
Spójrz w lustro
Fatal error
@Logana:

Mam bardzo duży problem z oceną tej książki, w której narratorem jest Julia żyjąca w przemocowym związku. Dopiero w pos...

Recenzja książki Spójrz w lustro
© 2007 - 2024 nakanapie.pl