Żar recenzja

Blisko perfekcji

Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
2023-10-25
Skomentuj
5 Polubień
Napisanie książki to teoretycznie wystukanie ogromnej liczby znaków na klawiaturze. A w praktyce? Często to lata pogoni za wielkim marzeniem, szukania inspiracji, kształtowania własnego stylu, zbierania informacji pozwalających uwiarygodnić zarysowany w głowie plan. Tak naprawdę tylko autor wie, co dla swojego dzieła poświęcił i ile jego stworzenie go kosztowało. Czytelnik dostaje tylko gotowy produkt. Tylko i aż.
"Żar" nie jest takim stereotypowym debiutem. Już od pierwszych stron dzieje się magia, a konkretnie magia słów. Weronika Mathia włada nimi w taki sposób, że najprościej stwierdzić, że ma czarodziejskie pióro. Chyba już dojrzałam do tego, by doceniać przepiękny język nie tylko w poezji, ale też w literaturze kryminalnej, więc przemówił do mnie styl autorki, taki dojrzały, głęboki i refleksyjny, po prostu piękny sam w sobie. Warsztatowo to absolutnie nie wygląda na początek pisarskiej drogi, zyskaliśmy od razu twórczynię kompletną, która dokładnie wie, co chce przelać na papier i w jaki sposób to zrobić.
Z samą fabułą oswajam się od miesiąca. Książkę połknęłam na dwa razy, wyłącznie dlatego, że potrzebowałam przerwy na sen, a poza tym jej ładunek emocjonalny mógłby być zbyt trudny do udźwignięcia w całości. Staram się pisać opinie raczej krótko po przeczytaniu, ale pomyślałam sobie, że pozwolę tej historii trochę we mnie porezonować. I choć zapoznałam się w tym czasie z innym genialnym debiutem, to i tak ten dystans wpłynął pozytywnie na moją ocenę, która na świeżo byłaby punktowo prawdopodobnie niższa.
Myślę, że najlepiej zrozumieją mnie osoby, które są już po lekturze, ale postaram się to wyjaśnić bez zdradzania szczegółów. W moim odczuciu w "Żarze" mamy dwa główne wątki, które mogłyby stanowić podstawę dla różnych książek odmiennych gatunkowo. I o ile ten, na którym położony jest nacisk jest poprowadzony absolutnie po mistrzowsku i zasługuje na najwyższą notę, to ten będący nieco w tle pachnie mi niewykorzystanym potencjałem. Naprawdę można by na nim zbudować genialny kryminał, nawet pozostawiając tych samych bohaterów, stworzyć drugi tom, w którym emocje zeszły by trochę na drugi plan, a dominowałaby sama intryga. Odczuwam zwyczajnie ogromny niedosyt, bo jestem przekonana, że autorka potrafiłaby to genialnie rozwinąć, a w tej powieści zaburzyłoby to jej niezwykle ważny wydźwięk.
"Żar" to debiut, po który trzeba sięgnąć. Każdy fan gatunku powinien zapoznać się z nim już teraz, ponieważ jestem pewna, że Weronika Mathia będzie robić, a konkretnie pisać, wielkie rzeczy. Ta książka jest dopiero początkiem i cieszę się, że kryminalna rodzina zyskała tak zdolną autorkę.
Moje 9/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-20
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żar
Żar
Weronika Mathia
7.8/10

Upalne lato. Z nieba leje się żar. Tego dnia, gdy Lena wyznaje miłość Rafałowi, on popełnia samobójstwo. Ponad dwadzieścia lat później podobny dramat przeżywa jej syn. Jego dziewczyna odbiera sobie ż...

Komentarze
Żar
Żar
Weronika Mathia
7.8/10
Upalne lato. Z nieba leje się żar. Tego dnia, gdy Lena wyznaje miłość Rafałowi, on popełnia samobójstwo. Ponad dwadzieścia lat później podobny dramat przeżywa jej syn. Jego dziewczyna odbiera sobie ż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Spotkałam się z Weroniką Mathią w czasie lektury jej książki "Szept", dlatego bardzo chciałam przeczytać jej debiutancką powieść "Żar", która mnie również zachwyciła. Czyta się ją lekko i szybko i na...

@maciejek7 @maciejek7

Pierwsze określenie, jakie przychodzi mi na myśl, gdy myślę o tym kryminalnym debiucie - niepokojący. To właśnie to uczucie towarzyszyło mi od pierwszych zdań książki. Warunki, w jakich autorka wprow...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Profesorka
Zaskakująca

Czasami mam tak, że wystarczy mi rzut oka na jakąś książkę i zaczynam odczuwać przyjemne ciarki na myśl o tym, że będę ją czytać. Okładka, opis, jakieś opinie, które już...

Recenzja książki Profesorka
Ty, ja, ona
Przewidywalna

Zastanawiał mnie zawsze fenomen thrillerów małżeńskich, zwłaszcza że w większości z nich pojawia się po prostu ktoś trzeci. Nie rozumiem tego nadal, ale sama lubię uracz...

Recenzja książki Ty, ja, ona

Nowe recenzje

Błędne łąki
Wyśmienity thriller z elementami horroru
@mommy_and_b...:

" [...] Las jest zły. Las potrafi nami zawładnąć. Strzeżcie się tych, którzy ani z krwi, ani z kości ludzkiej nie są zb...

Recenzja książki Błędne łąki
Wybraniec Odyna
Niespokojne czasy
@Spizarnia_k...:

"Na­tu­ra ludz­ka ma wiele in­stynk­tów, które w różne można spro­wo­ko­wać stro­ny, a jeśli na ho­ry­zon­cie ma­ja­czy...

Recenzja książki Wybraniec Odyna
(Nie) żenię się. Kuba
Każdy nosi maski
@kd.mybooknow:

Kochani, książki autorki są dla mnie strefą komfortu, której nie zamierzam opuszczać. Wręcz przeciwnie – planuję rozgo...

Recenzja książki (Nie) żenię się. Kuba
© 2007 - 2025 nakanapie.pl