"Blask fantastyczny" jest... cóż, fantastyczny 😁 Drugi tom cyklu o magicznym Świecie Dysku jest dużo lepszy od pierwszej części.
"Blask fantastyczny" jest bezpośrednią kontynuacją "Koloru magii" i najlepiej czytać te dwie książki jednym ciągiem. W "Blasku..." śledzimy dalsze losy Dwukwiata, Rincewinda oraz Bagażu, które rozpoczęły się w "Kolorze magii". W tej części Rincewind jest ścigany przez szalonego maga Trymona próbującego zdobyć władzę nad światem przy pomocy ośmiu wielkich zaklęć, z których jedno ukrywa się w głowie Rincewinda. W przygodzie towarzyszy mu Dwukwiat (pierwszy w Świecie Dysku turysta) i Bagaż (żywy i myślący kufer). Jakby tego było mało, Dyskowi grozi zagłada... Czy Rincewindowi uda się uratować świat?
Do dobrze znanych nam postaci dołącza kilka nowych bohaterów. Poznajemy m.in. Ysabell, córkę Śmierci; Bethan, siedemnastolatkę którą nasi bohaterowie uratowali przed złożeniem w ofierze przez druidów czy Cohena Barbarzyńcę, który jest parodią Conana Barbarzyńcy wykreowanego przez Roberta E. Howarda. W moim odczuciu Cohen jest genialny 😁 to najstarszy, ponad 80-letni bohater Dysku, który już dawno powinien przejść na emeryturę, ale do dziś jest najlepszym bohaterem jakiego miał Dysk. Cohen nie ma jednego oka oraz większości zębów, przez co "szepleni". Jego ciał pokrywają niezliczone blizny a sceny, w których w książce występuje należą do jednych z najbardziej udanych sytuacji. No kupił mnie ten facet 😂 W tej części jest moim ulubionym bohaterem.
Na uwagę zasługuje też Bagaż. To dopiero ciekawa "postać". Bagaż to kufer wykonany z Myślącej Gruszy. Posiada setki małych nóżek, dzięki którym sam się przemieszcza, oraz zęby i język – jego wnętrze staje się paszczą, gdy tego zechce. Temu, że jest wykonany z tego niezwykle rzadkiego i cennego gatunku drzewa, zawdzięcza szereg niezwykłych możliwości. Jest w stanie samodzielnie myśleć oraz się poruszać. Jest wierny swojemu właścicielowi, którego odnajdzie zawsze i wszędzie (nawet w zaświatach czy własnym umyśle). Jest odporny na magię. Służy głównie do transportu świeżej bielizny, ale w razie potrzeby można z niego wyciągnąć wszystko co kiedykolwiek się do niego włożyło. Przy poruszaniu się z punktu do punktu korzysta z zasady ignorowania wszystkiego co spotka po drodze. Bagaż jest także w stanie bronić właściciela, przy czym wykazuje się zdumiewającą taktyką połykania i tratowania przeciwników. Nie jest przy tym pozbawiony instynktu samozachowawczego. Można śmiało powiedzieć, że jak na kufer wykazuje dużo większy wachlarz emocji i człowieczeństwa niż nie jedna ludzka postać 😉
"Blask fantastyczny" fantastycznie wciąga. Przygody Rincewind i spółki są mocno zakręcone, śmieszne i wciągające. Pratchett stworzył kawał dobrej historii - dialogi są lekkie i zabawna a sama zwariowana akcja szybko wciąga. No i te porównania... "uśmiechnięty niczym nekrofil w kostnicy" jeszcze długo będzie mi towarzyszyć 😂 🤣
Pozycja idealna dla fanów angielskiego humoru.