Po przeczytaniu pierwszej książki z serii Biuro Podróży Samotnych Serc wiedziałam, że będę chciała dalej towarzyszyć szalonej Georgii w jej przygodach. Kierunek Indie to druga powieść z cyklu, w której znaną już główną bohaterkę, Georgie Green możemy zobaczyć w nowej odsłonie – jako prawdziwą kobietę biznesu. Dzieje się tak, ponieważ po powrocie z Tajlandii Georgia postanawia otworzyć nową działalność: biuro podróży, które pomaga samotnym i świeżo porzuconym ludziom pozbierać się do kupy i zajrzeć w głąb siebie podróżując po świecie.
Pozornie brzmi to cudnie, gdyby nie jeden drobny problem. W natłoku nowych wyzwań Georgia stała się pracoholiczką! Brakuje jej czasu dla przyjaciół, rodziny a co dopiero na podróżowanie! Już sam zarys fabuły na okładce wydawał się obiecujący, bo od razu możemy dostrzec, że główna bohaterka przeszła dużą zmianę. Z zagubionej dziewczyny bez jasno określonego celu w życiu stała się zdeterminowaną kobietą czynu z ogromną pasją do swojej pracy. A może zbyt ogromną?
Gdy tylko Georgia trafia na pokład samolotu lecącego do Indii, czułam, że na następnych stronach czai się kolejna podróż w głąb siebie, a co za tym idzie kolejne szalone przygody. Nie było to mylne przeczucie!
Wyjazd do Indii miał być dla Georgii podróżą służbową, bo wycieczki do tej destynacji ciągle przysparzały problemów. Chcąc przekonać się na własnej skórze co jest nie tak, Georgia decyduje się na kolejną samotną podróż. Szybko okazuje się jednak, ze Indie to kraj, który rządzi i się własnymi prawami i nie wszystko da się tam łato zaplanować i zorganizować. Paradoksalnie właśnie to w poukładanej Georgii na nowo rozpali iskierkę szaleństwa i spontaniczności!
Jeśli spodobało wam się podróżowanie po obcym kraju oczami bohaterki w pierwszej części, tu również nie powinniście być zawiedzeni. Autorka naprawdę przyłożyła się do pięknych i niemal namacalnych opisów miejsc, w których znajdzie się Georgia.
I chociaż z sequelami bywa różnie, tutaj naprawdę się nie zawiodłam. Mogłam znowu poczuć się jak podróżnik w odległym kraju, do tego książka nie raz skłania do refleksji nad tym czy w swoim życiu robisz naprawdę to czego chcesz i o czym zawsze marzyłaś? Pokazuje też, że czasem warto otworzyć oczy i cieszyć się z małych rzeczy. Gorąco polecam, to lektura, która pozwoli łatwo oderwać się od szarej rzeczywistości i szybko przeniesie cię w świat kolorowych i pachnących przyprawami Indii!.