Gangsterzy recenzja

Bingo!

Autor: @Rozchelstana_Owca ·2 minuty
2021-08-09
Skomentuj
3 Polubienia
Nie umiem się odczepić od książek typowo mafijnych. W tym roku był ich niesamowity wysyp, a ja ciągle uznawałam, że jeszcze jedną jak przeczytam, to przecież nic się nie stanie. I nawet jak narzekałam, że mam za dużo już niebezpiecznych mężczyzn w literaturze, nadal sięgałam po te powieści bez zastanowienia. Chociaż niektóre książki mają utarte szlaki, nasze polskie Autorki dają czadu i w większości przypadków dane nam jest czytać nowe historie, bez powielania schematów (chwała za to!).

To moje kolejne spotkanie z Autorką i cieszyłam się bardzo, że i jej mafii mogę spróbować. Z doświadczenia i wcześniejszych powieści wiem, że Karina doskonale operuje warsztatem pisarskim i to jedna z tych Pisarek, do których nie przyczepię się, bo nie mam do czego. Pani Hiddenstorm jest świadoma swoich umiejętności i wie jak je wykorzystać, by zatrzymać przy sobie Czytelnika, bez dwóch zdań.

Eva to wybuchowa babka. Naprawdę jest charakterna i z pazurem. Takie bohaterki zawsze zdobywały moją sympatię, więc i w tym przypadku nie było inaczej. Chociaż chwilami miałam normalnie aż uszy czerwone ze złości, bo mało, że kobieta miała życiowego pecha, jak rzadko to jeszcze korzystała z renomy tatula. Ryan zaś jest prawą ręką szefa – niebezpieczny, lubiący mieć kontrole, przystojny. Nie ukrywam, że za specjalnie nie zdobył mojej sympatii, bo jednak wszystko, co miało dziurę i na drzewo nie uciekało, nie mogło mu odmówić, wiem, że to bardzo kolokwialne określenie, ale taka niestety była prawda. Nie wierzył w uczucie, a seks był poniekąd rozrywką dla niego. Dlatego też jakoś tak nie mogłam się z nim dogadać, chociaż wiecie doskonale, że uważam takie zjawisko za potwierdzenie talentu autorskiego.

Przypadek sprawia, że się spotykają. I tu startuje karuzela. Co jak co, ale uwielbiam ten sposób na Czytacza kiedy książka nie pędzie z fabułą, ale utrzymuje nas w okowach zainteresowania. Przecież opowieść nie zawsze musi gnać na łeb, na szyję, prawda? Zaryzykuję stwierdzenie, że nawet lubię taką akcję, która ma wyważone tempo. Do tego mamy lekki język Autorki i bohaterów, którzy są perfekcyjnie wykreowani. Czy można chcieć czegoś więcej? Podoba mi się, że sam Ryan w sobie nie jest synalkiem mafioza, albo kimś, kto ma zamiar mieć fortunę, wydawać rozkazy i siedzieć na dupie (z przeproszeniem), bo tak jest wygodniej. Cała książka ma zwroty akcji, które wyskakują zza rogu i napełniają nas zdumieniem, wszystko następuje po sobie sprawnie i płynnie, a mnie to w zupełności wystarczy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-11
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gangsterzy
Gangsterzy
"K.C. Hiddenstorm"
8.6/10
Cykl: Gangsterzy, tom 1
Seria: Heartbeats

Prawdziwy mafijny romans dopiero się zaczyna. Ryan Taylor jest pracownikiem i jednocześnie prawą ręką szefa mafii, właściciela nocnego klubu, Nieskończoności. Eva Nolan to córka miliardera, która ma...

Komentarze
Gangsterzy
Gangsterzy
"K.C. Hiddenstorm"
8.6/10
Cykl: Gangsterzy, tom 1
Seria: Heartbeats
Prawdziwy mafijny romans dopiero się zaczyna. Ryan Taylor jest pracownikiem i jednocześnie prawą ręką szefa mafii, właściciela nocnego klubu, Nieskończoności. Eva Nolan to córka miliardera, która ma...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już dosyć dawno przymierzałam się do tej serii, ale brakowało mi pierwszego tomu. Dlatego, gdy go wreszcie zakupiłam mogłam rozpocząć przygodę z nieprzeciętnymi bohaterami, których historia tak mnie ...

@Izzi.79 @Izzi.79

Gangsterzy #1 - K. C. Hiddenstorm Eva, dziewczyna po przejściach. Córka miliardera. Postanawia wybrać się do klubu ze swoją przyjaciółką. Niestety ta noc nie będzie dla nich udana. Tak jak nie udan...

@Zaczytanablondynka @Zaczytanablondynka

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Smak adrenaliny
Idealny tytuł na popołudniowy chill!

Każdy czeka na jakąś premierę – przynajmniej tą ze świata książkowego. Takich premier mam masę, ale zawsze staram się zerkać na Autorów, których szczególnie sobie cenię....

Recenzja książki Smak adrenaliny
Beginning Moon
Emocjonalny wózek kolorów!

Mając za sobą kilka takich relacji, mając młodszego od siebie małżonka, po dziś dzień uwielbiam powieści z różnicą wieku. I zupełnie nie ma dla mnie znaczenia, czy ta ró...

Recenzja książki Beginning Moon

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl