Prokurator Leopold Bilski powraca po raz trzeci w kolejnym tomie “Kolorów zła” Małgorzaty Oliwii Sobczak. Po “Czerwieni” i “Czerni” na scenę wchodzi “Biel”!
W trzeciej części cyklu książek kryminalnych, Autorka zabiera nas do bezlitosnego świata seks-biznesu. “Biel” jako symbol czystości mocno kontrastuje ze skojarzeniem brudu moralnego, ciągnącego się za tą profesją. Już sam tytuł daje czytelnikowi sporo do myślenia. Podobnie jak czerwień krwi na śniegu, która pojawiła się w książce po kolejnej śmierci. Tym razem mamy samobójstwo, ginie młoda dziewczyna. Jednak nie wszystko jest takie oczywiste, ponieważ pewne przesłanki widoczne na jej ciele mogą świadczyć o tym, że zrobiła to w akcie desperacji i poczuciu beznadziei, popchnięta niewidzialną ręką zwyrodnialca.
Bilski wyrusza w podróż do przeszłości
Akcja “Bieli” toczy się dwutorowo - współcześnie oraz pod koniec lat osiemdziesiątych, gdy w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach został zamordowany ojciec prokuratora. Młody mężczyzna do dziś nie wie kto przyłożył rękę do tamtej śmierci. Wraz z nim wracamy do ostatniej sprawy prowadzonej przez kapitana milicji Miłosza Bilskiego, uduszenia prostytutki powiązanej z mafią. Okazuje się, że aktualne śledztwo - śmierć samobójczyni - w jakiś sposób może być powiązane z ludźmi sprzed lat. Leopold zaczyna drążyć temat, samemu kolejny raz stając w obliczu ogromnego niebezpieczeństwa. Niestety korupcja wszechobecna w różnych strukturach dawnych układów, skutecznie zamknęła usta niektórym ze świadków.
Dewiacje, fetysze i przemoc…
Na tle poprzednich części z tej serii “Biel” moim zdaniem jest dużo bardziej drastyczna i sięgająca w jeszcze mroczniejsze zakamarki ludzkich umysłów. Tutaj zderzenie z różnego rodzaju dewiacjami dotyczącymi przemocy seksualnej, przelewa się z każdej strony, aby uświadomić Czytelnikowi w jak brudnym żyje świecie. Najgorsze jest to, że wydarzenia przedstawione w powieści, choć fikcyjne, w zbliżonej formie mają miejsce w różnych częściach globu. Młode dziewczyny zwabione podstępem, lub skuszone możliwością szybkiego i dużego zarobku, wpadają w sidła prostytucji. W sidła, z których często nie ma już ucieczki. Zdarzają się sytuacje, że ich klienci popuszczają wodze swoim fantazjom, zboczeniom i fetyszom. Zdarza się, że zwyrodnialcy przekraczają granice przyzwolenia…
Bardzo dobra kontynuacja
Sobczak pisze bardzo lekko, płynnie i konsekwentnie. To nie pierwszy jej kryminał, po który sięgnęłam i kolejny raz jestem zadowolona z lektury. “Biel” moim zdaniem nie odstaje od wcześniejszych tomów serii, choć z pewnością nie wszystkim przypadnie ona do gustu przez sceny brutalnego seksu i przemocy. W moim odczuciu cała koncepcja tej części opiera się właśnie na tym, aby uwypuklić z pozoru niewidzialną sferę prostytucji. Dlatego podkreślenie okrucieństwa i zakłamania szanowanych w świetle dnia osób, było tutaj niezbędne i jak najbardziej pożądane. Przede mną jeszcze “Żółć”, na chwilę obecną ostatnia książka z serii “Kolory zła”. Jak i na poprzednie, na tę również zacieram już ręce.