Johnny Panika i Biblia Snów oraz inne opowiadania recenzja

Biblia Paniki i Johnny od Snów

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @alicya.projekt ·2 minuty
2024-08-10
Skomentuj
5 Polubień

Proszę, czytajcie Sylvię Plath!

Przy okazji lektury „Johnny’ego Paniki i Biblii Snów”, po raz kolejny wróciłam wspomnieniami do czasów studiów, gdy przez pół roku mieliśmy zajęcia z doktorantką, która usilnie próbowała zarazić nas swoją miłością do twórczości Sylvii Plath. Bez większych efektów - niestety. W tej kwestii pamięć mnie nie myli. Z przykrością przyznaję, że należałam do grupy tych „topornych”, którzy chociaż wiedzieli, że leży przed nimi kawał wybitnej literatury, zupełnie jej nie czuli. Doceniali ją niejako siłą rozpędu, niezdolni dotknąć jej sedna. Zwyczajnie pozostawaliśmy ślepi na to, co czytamy.

Jak się zapewne domyślacie, nie wyszłam wtedy również poza pewien schemat wyobrażeń na temat samej artystki. To co stanowiło dla mnie jej kwintesencję kręciło się wokół kobiety uwięzionej w niewłaściwym czasie i tkwiącej pułapce błędnych wyborów: nieszczęśliwe małżeństwo, załamania nerwowe, leki antydepresyjne i w końcu samobójstwo w kuchni londyńskiego mieszkania. Po prostu była to dla mnie „tylko” Plath i jej tragiczna legenda, zakonserwowana przez kulturę popularną, w tym Gwyneth Patrow w roli głównej (film z 2003 roku pt. „Sylvia”).

Jak to jednak z „wielkimi” bywa, Sylvia wracała do mnie latami. Nienachalnie, delikatnie, po cichu. Tak jakby co jakiś czas sprawdzała czy aby nie jestem wreszcie gotowa na to by zanurzyć się w jej słowach, tym razem tak naprawdę. I chyba w końcu, parę lat temu do niej dorosłam. Trochę w tym też zasługi książki Elizabeth Winder pt. „Sylvia Plath w Nowym Jorku. Lato 1953”, w której autorka za główny cel postawiła sobie przełamanie wizerunku (z różnym skutkiem) Plath jako wiecznie cierpiącej poetki i pokazanie jej jako kobiety, która tryskała zaraźliwą energią, była niezwykle towarzyska, interesowała się modą, makijażem, lubiła odnajdować przyjemność w jedzeniu i czytaniu czasopism. Ta książka - ów kontrapunkt - sprawiła, że coś co do tej pory powoli się uchylało, ostatecznie się we mnie otwarło. Odrzucając popową biografię Plath, znalazłam w końcu swój klucz do jej twórczości. I tym kluczem, pełniejszego obrazu - czytałam „Johnny’ego Panikę i Biblię Snów”.

Spotkałam tutaj obie Sylvie: tę którą „znam” z dawnych, studenckich czasów i tę, którą odkryłam później. Każda bezkompromisowa, tęskniąca, z szaleńczo wręcz nieograniczoną wyobraźnią. Każda wędrująca własną ścieżką i snująca swoją opowieść. Nie zawsze w sposób oczywisty, jednoznaczny, ale zawsze z charakterystyczną dla siebie cudownością, uważnością i zadziornością słów. Bo, czego nie da się ukryć, Plath przede wszystkim była poetką i jej liryczna dusza wyłania się z każdego zdania zbioru. Tak wtedy gdy szkicuje rzeczywistość z ogromną precyzją, gdy zauważa niedostrzegalne, jak i wtedy gdy łączy jawę ze snem. Ta szczególna czułość sprawia, że tekstami Plath trzeba sycić się w ciszy, w skupieniu. Mamy tutaj bowiem do czynienia z literaturą wymagającą, zachłanną na czytelnika, nie chcącą się nim dzielić.

Każde z opowiadań jest zakotwiczone w życiu autorki, co w kontekście jej biografii, tej popularnej i tej mniej znanej, dokłada nam kolejne piętro znaczeń. Jeśli więc i wy czujecie się gotowi na spotkanie z literaturą wymagającą, wyjątkową, odległą, a jednak bliską, czułą na najmniejszy niuans emocji, pochylającą się nad rozpaczą jednostki, spostrzegawczą, wrażliwą i poruszającą, to nie możecie przegapić twórczości Plath. Przygotujcie się na ucztę i zatracenie.

[współpraca reklamowa barter]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-31
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Johnny Panika i Biblia Snów oraz inne opowiadania
Johnny Panika i Biblia Snów oraz inne opowiadania
Sylvia Plath
7.5/10

Zbiór opowiadań Sylvii Plath, a wśród nich odnalezione niedawno – i nietłumaczone dotąd na polski – Mary Ventura i dziewiąte królestwo. Wszystkie w doskonałym przekładzie Agi Zano. Od czasów, gdy ...

Komentarze
Johnny Panika i Biblia Snów oraz inne opowiadania
Johnny Panika i Biblia Snów oraz inne opowiadania
Sylvia Plath
7.5/10
Zbiór opowiadań Sylvii Plath, a wśród nich odnalezione niedawno – i nietłumaczone dotąd na polski – Mary Ventura i dziewiąte królestwo. Wszystkie w doskonałym przekładzie Agi Zano. Od czasów, gdy ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Q: jakie macie plany na weekend? Jeśli obserwujecie mnie od jakiegoś czasu, to już wiecie, że u mnie na profilu raczej królują romanse i fantastyka i bardzo trudno o np. literaturę piękną, a jednak ...

@guzemilia2 @guzemilia2

Pozostałe recenzje @alicya.projekt

Auroria. Cienie
Odpruty cień

@ObrazekCałkiem niedawno rozpływałam się w zachwytach nad pierwszym tomem „Cieni”, teraz mogę już ze wszystkich sił zachęcać was do sięgnięcia po kontynuację. Po raz d...

Recenzja książki Auroria. Cienie
Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie. Tom 1
Gdzie demon nie może, tam wiedźmę pośle

Gdybyście przeglądając listę projektów przebranżawiających bądź mających przysłużyć się rozwojowi waszych kompetencji (nie tylko) zawodowych, trafili na ofertę KURSU OPI...

Recenzja książki Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie. Tom 1

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl