Bezwład recenzja

Bezwład

Autor: @Natalia_Swietonowska ·3 minuty
2020-01-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kiedy na stronie wydawnictwa Rebis pojawiła się zapowiedź książki Jessiki Barry, uznałam, że może być to dobry thriller. Po przeczytaniu opisu oraz licznych rekomendacji byłam już przekonana, że Bezwład okaże się strzałem w dziesiątkę. Dzięki uprzejmości tego właśnie wydawnictwa, mam teraz okazję opowiedzieć o niej coś więcej.

Alison to młoda kobieta, która przeżywa katastrofę lotniczą w górach. Jak jej się to udało? Tego nikt nie jest w stanie stwierdzić. Przeżycie jest jednak dla niej dopiero początkiem prawdziwej walki o życie. Allison zna mroczną tajemnicę, przez co pewni ludzie za wszelką cenę próbują ją zabić, by prawda nie wyszła na jaw. Maggie, jest matką Allison. Ma ogromną nadzieję na to, że jej córka jednak żyje i w końcu zdoła wrócić do domu. Okazuje się, że nic nie wie o swojej córce, więc pragnie dowiedzieć się, co działo się u Ally w ciągu ostatnich miesięcy. Podczas gdy jej córka utknęła w dzikich górach, ona sama stara się odszukać odpowiedzi na narastające pytania. Czy zdoła odkryć prawdę, zanim będzie za późno?

Allison, która jest główną bohaterką powieści, wzbudziła we mnie dość sprzeczne emocje. Z jednej strony czułam w stosunku do niej współczucie, ponieważ sporo przeszła. Najpierw wplątała się w dość nieciekawą pracę, która coraz bardziej spychała ją na dno, a potem musiała walczyć o przeżycie w górach, do których tak naprawdę nie ma za bardzo dostępu. Z drugiej jednak strony irytowała mnie swoją lekkomyślnością, brakiem zrozumienia i taką chęcią pokazania, że ona potrafi sama o siebie zadbać, zamiast poprosić o pomoc. Nie polubiłam tej bohaterki i raczej się to nie zmieni.

Na plus zdecydowanie zasługuje przemiana tej bohaterki, która gdzieś w połowie ewoluuje z tej takiej rozkapryszonej małolaty w dojrzałą i rozsądną kobietę. Jessica Barry bardzo dobrze wykreowała tę postać pod względem psychologicznym i myślę, że jest to jedna z większych zalet tej książki.

Maggie mogę uznać za drugą główną bohaterkę. Kobieta również odegrała w tej historii istotną rolę i tak naprawdę, gdyby nie ona, książka byłaby nudna. Samo obserwowanie zmagań Allison było ciekawe, ale na dłuższą metę zmęczyłoby czytelnika. Dzięki temu, że niektóre rozdziały pisane były z perspektywy właśnie Maggie, historia nabrała rumieńców i pozwoliła mi się wciągnąć. Z jednej strony miałam tę młodą kobietę uwięzioną w górach, a z drugiej matkę, której zależy na odkryciu prawdy na temat córki. Już samo to dla mnie budowało napięcie.

Ta bohaterka nie wzbudziła we mnie jakichś konkretnych uczuć. Podziwiałam jej stanowczość i upartość w drodze do odkrycia prawdy, ale jako osoby nie potrafię jej jednoznacznie ocenić. Moim zdaniem autorka skupiając się tak bardzo na Allison i tej otoczce dookoła tej postaci, zapomniała o jej matce, której też przydałoby się nadać jakieś cechy charakterystyczne.

Zaczynając lekturę Bezwładu, byłam nastawiona na wciągający thriller, o którym będę pamiętać jeszcze długo. Czy tak się stało? No, niestety nie. Owszem, jest to bardzo dobrze napisana książka, którą czyta się z przyjemnością. Jednak jak dla mnie jest to mocno poprawny thriller, który nie odkrył przede mną czegoś nowego i zaskakującego.

Jak wspomniałam wcześniej, Jessica Barry bardzo dobrze wykreowała postać głównej bohaterki pod względem psychologicznym, a umówmy się: niewiele autorów, zwłaszcza debiutujących to potrafi. Akcja powieści również jest ciekawie skonstruowana i tak naprawdę cały czas się coś dzieje. Jednak nie powiedziałabym, że jest to powieść mrożąca krew w żyłach, ponieważ tych naprawdę zaskakujących wątków było tutaj jak na lekarstwo.

Bezwład z pewnością będzie idealną pozycją dla tych, którzy chcą po prostu spędzić czas przy dobrej książce. Mimo wszystko cieszę się, że udało mi się ją przeczytać i z pewnością będę czekać na kolejne powieści autorki. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bezwład
2 wydania
Bezwład
Jessica Barry
7.5/10

Czasami lepiej nie odkrywać prawdy… Najbardziej wyczekiwana książka 2019 roku zdaniem amerykańskich mediów Allison Carpenter przeżywa katastrofę lotniczą w Górach Skalistych, lecz to dopiero początek...

Komentarze
Bezwład
2 wydania
Bezwład
Jessica Barry
7.5/10
Czasami lepiej nie odkrywać prawdy… Najbardziej wyczekiwana książka 2019 roku zdaniem amerykańskich mediów Allison Carpenter przeżywa katastrofę lotniczą w Górach Skalistych, lecz to dopiero początek...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bezwład przyciągnęła mnie do siebie swoim opisem. Gdy zauważyłam wzmiankę o katastrofie lotniczej, to już wiedziałam, że muszą ją przeczytać. Lotnictwo zawsze mnie ciekawiło i lubię o tym czytać. Al...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Lądujemy w Górach Skalistych. A właściwie to się rozbijamy. Raczej trudno przeżyć katastrofę lotniczą w górach. Ale nie zawsze wszystko jest takie oczywiste i jednoznaczne. Jak się czasami okazuje, s...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl