Bezlitosny układ recenzja

"Żyłam inaczej. Praca. Harówka. Walczyłam, by zachować to, co miałam, a nawet to zostało mi niemal odebrane. Cała ja. Kiedy dorastałam, tata dał mi jasno do zrozumienia, jaką dziewczyną byłam i na co zasługiwałam. Ale Ashton... On był z innego świata."

Molly Eester - jej życie kręci się wokół kręgielni, którą odkupiła od swojego ojca. Jednak wszystko zmienia się w momencie napadu na ukochane miejsce, którego broniła jak lwica. Jej zamierzenia obrony kręgielni doprowadziły ją do Ashtona... Kim jest Ashton?
Ashton Walden nieoczekiwanie, wbrew swoim planom, zmuszony został stanąć na czele interesów swojej rodziny. Po śmierci swojego dziadka i wujów, nie miał innego wyjścia. Jego brutalność i bezwzględność przyniosły mu reputację wyjątkowo okrutnego.
Co połączy Ashtona i Molly? Znają się od bardzo dawna. Molly za wszelką cenę chce uchronić swoją kręgielnię, a Ashton grozi że odbierze jej wszystko...chyba, że zgodzi się na pewniej układ. Jednak, proponując Molly ten układ, Ashton nie przewidział jednego...A co będzie, jeśli w gęstwinie nienawiści i zła zacznie wykluwać się coś pięknego, prawdziwego i dobrego?

Są tu miłośnicy twórczości Tijan? Na pewno ja się do nich zaliczam. polubiłam się z jej piórem, więc cieszę się, że miałam okazję czytać kolejną jej książkę. "Bezlitosny układ" to drugi tom cyklu "Królowie Nowego Jorku". Pierwszoosobowa narracja naprzemienna z perspektywy Molly i Ashtona, daje nam moc wrażeń i emocji. Ci bohaterowie dali się nam bardzo dobrze poznać i polubić. Zwłaszcza Molly. Charyzmatyczna, odważna, pewna siebie kobieta, wiedząca czego chce... Lubię takie silne postaci kobiece. Do tego dostaniemy świetnie skomponowaną fabułę z dynamiczną akcją... Bardzo dużo się tu dzieje. Pikanterii dostarczają nam również sceny zbliżeń między Molly i Ashtonem. Mamy tu zatem wątek miłosny z brutalnym i okrutnym światem mafijnym z tle. Połączenie idealne? Dla mnie tak! Język Tijan jest dosyć osobliwy i bezpośredni, więc może on znaleźć zarówno swoich zwolenników, jak i sceptyków. Mi się podobał. Reasumując można stwierdzić, że ta książka niesamowicie rozpala zmysły, przyprawia.o szybsze bicie serca i wzbudza dreszcz napięcia. Wszystko to sprawia, że powieść czyta się sama. Dla mnie wszystko było w punkt. A chemia między bohaterami pobudzała wyobraźnię. Książka przeznaczona dla czytelników +18. Ja ze swojej strony bardzo polecam!