Z tęsknoty za Judy recenzja

Bez śladu.

Autor: @versatile ·2 minuty
2012-07-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Z rodzeństwem jest tak, że nigdy się go nie docenia. Młodsze szkraby irytują nas swoją ciekawością, chęcią zabawy a przede wszystkim bezustannym pytaniem „Mogę iść z Tobą?”, natomiast starsi patrzą na nas z wyższością, a rodzice stawiają ich jako wzór do naśladowania. Nie zmienia to jednak faktu, że w okresie między kolejnymi kłótniami, niezmiernie się kochamy i nawzajem cenimy.
Kiedy osiem lat temu prawie dziesięcioletnia wówczas Kim, patrzyła jak jej siostra znika w ciemności, na pewno nie myślała, że jest to ostatni raz kiedy ją widzi. Była przekonana, że za chwilę Judy wróci do niej, pełna skruchy i przeprosi za swoje zachowanie. Aczkolwiek tak się nie stało. Dziewczynka przepadła jak kamień w wodę i już nigdy więcej się nie pokazała.
Wszelkie przeszukiwania okazały się bezowocne, a brak poszlak tylko utrudniał pracę policjantów. Jednak pomimo opływu lat rodzina wciąż miała nadzieję, że pewnego dnia Judy odnajdzie się. Kim w największym stopniu czuła się odpowiedzialna za to, co przytrafiło się jej młodszej siostrze. Zaginięcie bezpowrotnie odcisnęło piętno na jej psychice, nastolatka chodzi do psychologa i stale widzi w innych dzieciach tę małą złotowłosą dziewczynkę, której kiedyś pozwoliła odejść.
W kolejną rocznicę fatalnego zdarzenia w sprawie następuje przełom. Na skutek wyemitowanego filmu dokumentalnego, policja otrzymuje zgłoszenie o odnalezionej, różowej bluzie, w którą Judy była ubrana w chwili zaginięcia. Poszukiwania zostają wznowione. W tym samym czasie Kim prowadzi własne śledztwo i jest przekonana, że Judy mieszka obecnie w Ameryce. Wnioski takie, wyciąga na podstawie rozmowy z dawną przyjaciółką, która opowiada jej o zasłyszanej na wakacjach historii. Bohaterka wreszcie odzyskuje nadzieje na odnalezienie siostry.
O zaginięciach jest obecnie bardzo głośno we wszelkiego rodzaju mediach. Słyszymy o poszukiwaniach, przesłuchiwaniach świadków, a nawet odnajdywaniu zwłok. Przyznam, że ja często obojętnie przechodzę obok takich doniesień. Wiadomo, zupełnie inaczej podchodzi się do sprawy, gdy dana sytuacja nie dotyczy nas bezpośrednio, ani też nikogo z naszej rodziny. Myślę, jednak że po lekturze książki Anne Cassidy będę bardziej wrażliwa na tego typu informacje.
„Z tęsknoty za Judy” to powieść niezwykle poruszająca i bez wątpienia dająca do myślenia. Choć w pewnych momentach początkowo zupełnie nie rozumiałam zachowania głównej bohaterki, na przykład karygodne wydało się mi składanie fałszywych zeznań, to ostatecznie potrafiłam pojąć motywy, jakie nią kierowały.
Autorka po raz kolejny w swojej książce porusza temat trudny, aczkolwiek szeroko znany. Na zaledwie 192 stronach znajdujemy fabułę niezwykle wciągającą i dynamiczną. Jestem pod ogromnym wrażeniem, że pani Cassidy udało się w tak niedługim tekście, tak dogłębnie przedstawić dany problem. Zakończenie jest na pewno zaskakujące i przyznam się, że kompletnie nie spodziewałam się takiego rozwiązania sprawy. Utwór stanowi przyjemną, aczkolwiek poruszającą lekturę. Po przeczytaniu ostatniej kartki czułam niedosyt i żałowałam, że powieść jest tak krótka.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Z tęsknoty za Judy
Z tęsknoty za Judy
Anne Cassidy
9.6/10

Judy – śmiała, wygadana pięciolatka – zamiast z mamą na zakupy idzie ze swoją starszą siostrą Kim do jej najlepszej przyjaciółki Teresy. Kim umówiła się z Teresą wcześniej i nie mogła się tego doczeka...

Komentarze
Z tęsknoty za Judy
Z tęsknoty za Judy
Anne Cassidy
9.6/10
Judy – śmiała, wygadana pięciolatka – zamiast z mamą na zakupy idzie ze swoją starszą siostrą Kim do jej najlepszej przyjaciółki Teresy. Kim umówiła się z Teresą wcześniej i nie mogła się tego doczeka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kim była umówionana spotkanie z swoją najlepszą przyjaciółką. Pechem, jej młodsza siostra także pragnęła tam być. Z przymusu zabiera pięcioletnia Judy. Jednak ten dzień nie układa się tak,jak dziewczy...

@beata5535 @beata5535

Czytałam wiele Waszych opinii na temat tej książki. Jedyne były pochlebne, inne przeciętne a jeszcze inni uważali, że to kompletna porażka i zmarnowanie czasu. Ja, gdy przeczytałam notę od wydawcy wie...

@blask_ksiazek @blask_ksiazek

Pozostałe recenzje @versatile

Carrie Pilby. Nieznośnie genialna
Nieznośna samotność

Carrrie Pilby jest doskonałym przykładem kujonki, skupionej bardziej na zdobywaniu wysokich stopni niż na zawieraniu przyjaźni. W latach szkolnych zupełnie jej to nie prz...

Recenzja książki Carrie Pilby. Nieznośnie genialna
Aplikacja
Realna wizja przyszłości w książce Lauren Miller

Życie to nieustanne podejmowanie decyzji, począwszy od tych najprostszych do tych najtrudniejszych. Często wybory te przysparzają ludziom sporo kłopotów, dlatego też firm...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl