Bez ciebie nie ma świąt recenzja

Rzadko wzruszam się podczas czytania książek...Ta historia spowodowała, że łzy pociekły mi po policzkach, a emocje wywołane przez książkę pozostały ze mną na długo po jej przeczytaniu.

Maria w pojedynkę wychowuje syna. Takie przed laty podjęła decyzje i nie ma już od nich odwrotu. Wielkie oparcie ma w swoim ojcu. Antoni jak tylko może pomaga jej ogarniać rzeczywistość - odbiera małego Franka ze szkoły, odrabia z nim lekcje i gra w szachy. Marysia prowadzi własną firmę i niestety czasu dla syna ma niewiele. Nie przeszkodziło im to jednak zbudować silnej więzi. Kobieta, po przejściach sprzed lat, zamknęła się na relacje damsko-męskie. Ciągle utrzymuje kontakt z przyjaciółmi ze studiów, jednak z miłości innej, niż ta do syna i ojca, już dawno zrezygnowała. Nieoczekiwanie na jej drodze staje znajomy z dzieciństwa. Konrad odwiedził swoją babcię, a jednocześnie sąsiadkę Antoniego. Czy to spotkanie może wpłynąć na zmianę nastawienia kobiety? Idą święta, a Marysia zawsze dba o to, by mimo braku ojca dla jej synka był to szczęśliwy czas. W tym roku to zadanie będzie trudniejsze, niż mogło jej się wydawać. Mimo przeciwności jednak nasza bohaterka zrobi wszystko, by tegoroczne Boże Narodzenie było niezapomniane.

Książka pełna rodzinnego ciepła i miłości. Relacja Marysi z ojcem, mimo nieidealnej przeszłości, pokazuje jak ważne są więzi międzypokoleniowe. Autorka nie szczędzi nam trudnych emocji, pokazuje, jak kruche może być życie. Jednocześnie dzięki bohaterom powieści możemy w nowy sposób spojrzeć na świat. Może warto skupić się na tym, co naprawdę ważne, na bliskich, na dobrych uczuciach, na tym, co daje nam radość. Czasem decyzje, które podejmujemy pod wpływem emocji, mogą na zawsze zmienić nasze życie. Nie warto tracić czasu na niedomówienia i urazy. Zbyt wiele możemy stracić, kiedy zamkniemy się na drugiego człowieka. A życie może nas czasami naprawdę pozytywnie zaskoczyć. Tylko trzeba pozwolić sobie na odczuwanie, dopuścić do głosu to, co z różnych powodów schowaliśmy na samym dnie serca.