Lubicie książki, które dzieją się w Polsce czy jednak jesteście bardziej skłonni czytać te dziejące się za granicą?
RECENZJA PATRONACKA - @ahmelcer jeszcze raz kochana gratuluje i dziękuję, że mogę uczestniczyć w promocji tej świetnej historii.
Od dziś już mogę wszem wobec trąbić o genialnej książce, która jest synonimem idealny historii dla mnie.
Wybranie patronatu jest dla mnie dosyć proste. Przede wszystkim musi być kilka elementów, przez które jestem gotowa podjąć się współpracy medialnej. Musi być bohater z charakterem i w tym przypadku mamy Berenikę, która ma nieciekawe życie. Musi niejako pełnić rolę własnej matki, która jest uzależniony od alkoholu i na dodatek w przyszłości wydarzyło się coś, co pozbawiło ich reszty jakichkolwiek Oszczędności. No i matka też przede wszystkim pytanie pieniądze na okropne głupoty.
Drugim bardzo ważnym elementem w moim kryterium. Jest humor tej historii. Ja lubię kiedy między bohaterami są przekomarzania, kiedy riposty są bardzo trafne i cięte i ta główna bohaterka nie jest szarą myszką, tylko potrafi się odszczekać i tutaj też Nika taka jest.
Trzecim i chyba najważniejszym kryterium jest fantastyczność historii. Ja kocham fantastykę, ale to już raczej o mnie wiecie. Mój każdy patronat ma w sobie ogrom magii. W tej książce mamy szamana, zmysł, i otwarte oko na magie. Ale nie tylko, ponieważ mamy tutaj też świat Potomków chaosu - wampiry, szamani, zmiennokształtnych i wróżek. I całą gamę nadnaturalnych istot, które z biegiem książki poznajemy, ale to widać, że to jest dopiero pierwszy tom, który wprowadza nas w ogromne Uniwersum.
Jak już omówiliśmy sobie trzy kluczowe punkty, dlaczego jest to mój patronat, tak teraz porozmawiamy sobie o fabule.
Berenika Ratajczak jest kobietą twardo stąpająca po ziemi, stara się być niezależna jak tylko może. Jeśli poznamy bohaterkę, nie potrafimy sobie wyobrazić, że z nią i z jej rodziną jest coś nie tak. Od zawsze jest coś nie tak, to znaczy zawsze ma jakieś takie niejasne przeczucie, że coś się stanie, że ktoś coś zrobi. I tak też jest i tym razem, gdy jest w pracy, orientuje się, że jej siostra zaginęła, siostra, z którą jest bardzo zżyta. Na domiar złego po mieście grasuje bardzo zły człowiek (a moze i nie 🙂↔️).Który poluje na kobiety wyglądające bardzo podobnie do Klary, czyli siostry głównej bohaterki.
Policja jej nie wierzę i nie bierze jej na poważnie ze względu na to, że jej siostra jest osobą, którą ma tajemnice i często potrafi zniknąć. Wika się nie poddaje i dzięki temu wkracza w świat, który jest magiczny. Pojawia się pewna pani w zielonym płaszczu, która i jak się później okazuje jest kobietą, żyjąc są kilkadziesiąt lat za długo. Pojawia się też mężczyzna z fiołkowymi oczami, które są jego jednym z największych atutów, jak mam być Szczera🤣. Wkrada się w jej życie, sieje zamęt i Nika przestaje wierzyć w to co było dla niej pewnikiem.
Jest to idealna książka dla osób, które kochają polskie urban fantasy,czyli historię od Anety Jadowskiej, historie od Marty Kisiel. A jak już mi trochę lepiej znacie, to wiecie, że jestem ogromną fanką polskich książek fantastycznych.
To, co również zachwyciło, mnie tej pozycji to styl pisania autorki jest przyjemny komfortowy ogromnie angażujący i przede wszystkim nieskomplikowany. My po tej historii płyniemy i chcemy dowiedzieć się jak najwięcej o tym co się wydarzy z bohaterami. Pragniemy poznać tajemnice, które są stopniowo rozwiązywane i napięcie jest budowany idealnie i nie mamy wszystkiego podanego na złotej tacy, tylko musimy sami dojść do tego co jest prawdą, a co jest tylko urojeniem.
Pochłonęłam całą książkę jeszcze w formie e-booka i to praktycznie całą na raz. Byłam ogromnie zaangażowana i przede wszystkim ciekawa tego co jeszcze się pojawić. Dodatkowo ten wątek kryminalny, który próbuje rozwiązać osoba, która nie ma de facto do czynienia z przestępczością, jest fajne, bo zazwyczaj mamy tutaj policjantki w tej roli albo detektywki.
Ja jestem kupiona i zakochana. Jak szukacie fajnej polskiej fantastyki, to jest ona idealna! Dla mnie totalne 5/5 ⭐️ i moja duma!