BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu recenzja

RECENZJA

Czas na ostatnią w tym roku recenzję. Może nie ostatnią ksiązkę bo kto wie, czy coś uda mi się dziś jeszcze przeczytać, ale recenzją o lazurowym króliku i jego przygodzie zakończę pisanie recenzji na ten rok. Muszę przyznać, że książka jest wyjątkowa i bardzo pasuje na zakończenie recenzenckiego roku.

Bobek mały poważny królik o lazurowym futerku i tęczowych oczach to jeden z głównych bohaterów książki. Sam o sobie mówi "wypadnięty" z krainy snów. Chce odnaleźć drogę z powrotem i wraz z Billy, który to śnił o nim próbują znaleźć wyjaśnienie tego co się stało. Czy im się uda? Jakie przygody przeżyją?

Billy to chłopiec, który lubi poznawać świat ale to sprawi, że jest z tego powodu wyśmiewany. Zwłaszcza uparł się mu dokuczać Tim, chłopak z klasy. Billy za przyjaciela ma swoja ukochaną Kulkę małego białego pieska. Wszystko się zmieni gdy ta za sprawa przypadku, a może i nie ucieka w parku. Chłopiec szuka jej wszędzie nawet we śnie gdzie spotyka królika. Wkrótce Królik, któremu chłopiec nadal imię Bobek trafia do świata realnego. Chłopiec wraz z Bobekiem szukają sposobu na odesłanie go do świata snów. Tak zaczyna się przygoda Billego, który odkrywa wraz z przyjaciółmi coś większego niż "wypadnięci" ze snu.

Książeczka jest fantastyczna, pełna ciekawych momentów. Czyta się ją rewelacyjnie a dodatkowo ma sporo motywów, które uczą i bawią jednocześnie. Ma dość sporo różnych przesłań, które są pouczające, wiec jednocześnie z ciekawą historią dostajemy wartościową książkę. To nie tylko książka dla młodych czytelników a wręcz bym powiedziała, że dorośli sporo z niej wyniosą pozytywnego. Może przemyślą wiele spraw, spojrzą na niektóre zupełne inny okiem?

Historia to magiczny świat oczyma dwójki, a nawet trójki dzieci, które biorą sprawy w swoje małe ręce. O i dziwi są skuteczniejsi niż dorośli. Maja głowy pełne wyobraźni, pomysłów, szerszą perspektywę i co najważniejsze nigdy się nie poddają. Autorka świetnie opisała nam głównych bohaterów, ich tęsknoty i uczucia. Dodatkowym plusem są bohaterowie ze snów Bobek i Fisz, który rozbawiał swoim landrynkowym noskiem. Także te pozornie czarne charaktery jak Fred czy Mruk ze Szronem mają w sobie pozytywną energię i potrafią zmienić swoje nastawienie i odnajdują zupełnie inną drogę.

Zakończenie dynamiczne i muszę przyznać dość intrygujące, pełne niebezpieczeństwa. Napisana lekkim i przyjemnym językiem historia, choć niektóre dialogi są dość specyficzne. Osobiście jestem ta historia oczarowana, nie spodziewałam się dostać tak świetnej historii z tam mocnym przesłaniem a właściwie kilkoma. Ta książka jest idealna dla młodego i starszego czytelnika. Polecam każdemu.