Zagubiony czarodziej recenzja

Baśniogry podbijają rynek wydawniczy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @aniabruchal89 ·4 minuty
2021-09-30
Skomentuj
2 Polubienia


Po niewątpliwie wielkim sukcesie, jakim jest gra fabularyzowana Mistrz Baśni, dziś chciałabym Wam pokazać wspaniałą pozycję dla młodszych dzieci, bo już od 3 lat. Baśniogra Zagubiony czarodziej, pierwsza pozycja z całej serii gier baśniowych, zaprasza nas do świata magii, przygody, własnych decyzji, wielkiej przyjaźni.


O ile Mistrz Baśni jest pozycją niesamowicie rozbudowaną i może stanowić problem dla mniejszych dzieci (chociaż z pomocą dorosłych maluchy od 3 lat świetnie się w niej odnajdują), o tyle już przygody Czarodzieja, pomimo że na publikacji jest zapis 3+ z pomocą, trzylatki potrafią już same decydować o przebiegu rozgrywki i wypełnić kartę postaci. Rodzic tutaj jest tylko potrzebny do czytania tekstu i robienia wpisów.



Zasady gry podobne jak w Mistrzu. Moim, jednak zdaniem w tej pozycji są o wiele jaśniej wytłumaczone, co pozwala na mniejszy udział osoby dorosłej w początkowej fazie gry, a pociechy od 7 lat już całkowicie same mogą śmiało ratować naszego zagubionego czarodzieja. Muszę tutaj dodać, że książeczka jest nie gruba, ale zaskoczyło mnie, że nie jest w twardej oprawie. Uważam, że gry fabularyzowane powinny być wydawane w twardych okładkach, ze względu na częstotliwość grania, a z własnego doświadczenia wiem, że młodsze dzieci uwielbiają, przeżywać przygody, czy wcielać się w bohaterów i pędzić na ratunek. Mistrz Baśni był w twardej oprawie, myślę, że seria Baśniogra, również wiele by na tym zyskała.


Okładka pierwszej gry serii wspaniała, widać, że papier bardzo dobrej jakość. Stonowane kolory, co uważam, już po poprzedniej grze jest znakiem Wydawcy. Zastanawiałam się, ilu producentów gier planszowych faktycznie przywiązuje wagę do kolorów, może się to wydawać nie istotne, ale jednak kiedy kolory nie są krzykliwe, pozycja zwiększa skalę swoich odbiorców. Dla mnie jest to bardzo ważne, ze względu na dzieci z ASD. Warto zwrócić uwagę również na to, że mimo iż książka nie posiada twardej oprawy, kiedy coś się na nią lekko rozleje lub zaplami bardzo łatwo okładkę wyczyścić.


Środek zawiera tak jak Mistrz baśni, najbardziej wartościową rzecz, czyli ilustracje, które można pokolorować. Widać, że osoby, które tworzyły tę pozycję, bardzo mocno pochyliły się nad potrzebami rozwoju mniejszych, ale i starszych dzieci. Ja niektóre strony kserowałam, ponieważ w grze są ramki, gdzie np. trzeba narysować, jak Twojemu bohaterowi burczy w brzuchu. Aby nie zamazać strony, lepiej jest ją powielić i za każdą grą dać dziecku ksero, aby mogło uwiecznić swojego bohatera.


Na samym początku mamy karty postaci, do skserowania lub pobrania ze strony basniogra.pl. Mamy tutaj rycerza, pieśniarza, opiekuna lasu, czy podróżniczkę, każde dziecko na pewno wybierze swoją własną oryginalną postać. Kolejna strona to zasady gry. Jak już pisałam, są wytłumaczone w bardzo przystępny, nieskomplikowany sposób. Dziecko wybiera swoją postać, następnie wypełnia kartę bohatera. Do gry potrzebujemy trzy kostki do gry, ołówek, kredki, oraz kogoś, kto potrafi czytać.
Rzut kostkami i sumowanie oczek, pozwala nam stwierdzić czy się udało, czy mamy porażkę. Wynik od 3 do 10 porażka od 11 sukces. Każda z naszych postaci ma swoje cechy siła, zręczność, umysł i za to również są przyznawane punkty podczas rozgrywki, jeśli korzystamy z cech. Bohater może również otrzymać punkty zmęczenia, podczas złych decyzji lub pecha. W tej pozycji zdobywamy również przedmioty, przyjaciół i rozwijamy swoją postać. Przebieg gry jest banalnie prosty. Czytamy paragraf i patrzymy jakie opcje decyzji są do wyboru, Kochani wszystko jest tak rozpisane, że wybrana odpowiedź kieruje nas dalej, aż do ukończenia misji.


Fabuła gry jest niezwykle ekscytująca. Smoki latają nad krajem i zrzucają listy, do wszystkich odważnych bohaterów i bohaterek. Zaginął nadworny czarodziej Xantar, Niewidzialna królowa wyznaczyła nagrodę dla śmiałków, którzy go odnajdą. Jakie? Sami doczytajcie. Śmiałkowie muszą stawić się przed obliczem królowej i... Podjąć wyzwanie, przygoda się zaczyna. Każda kolejna strona opisuje przebieg podróży i poszukiwań, zdobywasz punkty, podejmujesz decyzje, i zbierasz przyjaciół, po drodze wypełniasz zadania, aż uda Ci się odnaleźć Xantara.




Gra u nas w domu zajęła prawie 4h. Im więcej osób tym lepiej, wierzcie mi każde kolejne zadanie to nie złe emocje, zwłaszcza kiedy każdy gracz ma inny pomysł na przebieg gry. Możecie powiedzieć co tak długo? My nie odczuliśmy tego czasu, bawiliśmy się świetnie, zużyliśmy mnóstwo kartek, na notatki, rozbudowaliśmy fabułę o pomysły z pozycji Mistrz Baśni, naprawdę miło spędziliśmy czas. Bardzo łatwo jest dać dzieciom telefon, o wiele trudniej poświęcić czas, ale zapewniam Was, że cała rodzina świetnie się bawi i poznaje nawzajem przy tego typu grach.


Jeśli jeszcze nie znacie Zagubionego czarodzieja, koniecznie musicie to nadrobić, kolejnym tomem jest Miasto odważnych, ta pozycja już czeka u nas na półce. Obiecuję Wam, że wspaniale będziecie się bawić, i wartościowo spędzicie chwile przeznaczone na grę. Zachęcam również do zapoznania się z pozycją Mistrz Baśni, gry fabularyzowane to wspaniała rozrywka na nadchodzące długie jesienne i zimowe popołudnia.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zagubiony czarodziej
Zagubiony czarodziej
Marcin Kubiesa
10/10
Cykl: Baśniogra, tom 1

Do wszystkich odważnych bohaterów i bohaterek! Zaginął nadworny czarodziej Xantar. Niewidzialna Królowa wyznaczyła nagrodę za jego odnalezienie. Są komnata w zamku, żołd (czyli kieszonkowe) i tytuł o...

Komentarze
Zagubiony czarodziej
Zagubiony czarodziej
Marcin Kubiesa
10/10
Cykl: Baśniogra, tom 1
Do wszystkich odważnych bohaterów i bohaterek! Zaginął nadworny czarodziej Xantar. Niewidzialna Królowa wyznaczyła nagrodę za jego odnalezienie. Są komnata w zamku, żołd (czyli kieszonkowe) i tytuł o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @aniabruchal89

Bug z Tobą
Do kraju tego...

„Trzeba pójść i zniżyć się pod strzechę wieśniaka w różnych odległych stronach, trzeba śpieszyć na jego uczty, zabawy i różne przygody. Tam, w dymie wznoszącym się nad...

Recenzja książki Bug z Tobą
Mrok we krwi
Miłe zaskoczenie

„Obecnie w zalewie tandety tonąć muszą publikacje cenne, ponieważ łatwiej jest odnaleźć książkę wartościową wśród dziesięciu kiepskich aniżeli ich tysiąc w milionie”....

Recenzja książki Mrok we krwi

Nowe recenzje

Hołd pruski
Maryna. Hołd ruski
@Aga_M_B:

„Jeżeli o Francji mówi się jako o ojczyźnie serów, o Włoszech – wina, a Polsce – bigosu, tak Rosję początku XVII stulec...

Recenzja książki Hołd pruski
Skrzydła róży
SKRZYDŁA RÓŻY
@sylwiak801:

„Bli­skość jej ciała dzia­ła­ła na mnie ko­ją­co. Hu­ra­gan myśli za­czy­nał się uspo­ka­jać. Cisza, która jesz­cze kil...

Recenzja książki Skrzydła róży
Klubowe dziewczyny
Trzy kobiety. Trzy życia. Trzy historie. Jeden ...
@Aga_M_B:

Z twórczością Ewy Hansen po raz pierwszy zetknęłam się, czytając „Olgę”. Zachwycił mnie sposób ukazania problemów, uczu...

Recenzja książki Klubowe dziewczyny
© 2007 - 2024 nakanapie.pl