Córka Lasu recenzja

Baśń o sześciu łabędziach w nowym wydaniu

Autor: @edward_books ·2 minuty
2021-08-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Córka lasu” jest to opowiedziana na nowo baśń o sześciu łabędziach. Powieść poznajemy z perspektywy Sorchy, najmłodszej córki władcy Siedmiorzecza, która w wyniku intrygi swojej macochy musi wypełnić pełną bólu i samotności misję, dzięki której będzie mogła ocalić swoich braci.

Po lekturze stwierdzam, że historia Sorchy jest niesamowicie wciągającą i piękną książką. Dlaczego?

Po pierwsze – klimat książki. Autorce udało się stworzyć niebanalny świat, który zachowuje baśniowość oryginalnej historii. Czytając powieść można poczuć spokój jaki panował w posiadłości ojca dziewczyny jak i dzikość lasu oraz jego tajemniczy charakter. Co więcej – w książce występują magiczne leśne istoty, które odgrywają ważną rolę w życiu głównej bohaterki. Jednym z elementów książki jest konflikt między ojczyzną Sorchy a najeźdźcami – m. in. Brytami. Dodatkowo, autorka stara się oddać różnicę między tymi dwoma krajami, co wychodzi jej znakomicie.

Po drugie – styl narracji, który oprócz tego, że jest bardzo dobry i sprawia, że nie można się oderwać od książki, to dodatkowo jest dość oryginalny. Jest taką opowieścią snutą przez Sorchę, która zna już zakończenie i daje nam pewne wskazówki co może się wydarzyć później. Dość specyficzne, jednak nadające książce swój charakter. Sama dziewczyna jest intrygującą postacią, której przemianę jak i siłę przetrwania i możemy śledzić na łamach powieści.

Po trzecie – fabuła i występujące w książce wątki. Tak jak wyżej wspominałam, autorka czerpała pomysł na fabułę z baśni braci Grimm i dzięki temu stworzyła świetną a zarazem smutną historię. Na pierwszy plan wysuwa się tu wątek miłości – ale nie tylko tej romantycznej (bo i taki wątek można tu znaleźć), ale też niesamowitej więzi między rodzeństwem, które z miłości do siebie potrafi poświęcić dużo. Każdy z braci jest inny i każdemu pisana jest inna droga – to sprawiło, że mimo początkowego przytłoczenia ich imionami, każda z postaci zapadała w pamięć.

Powieść wzbudziła we mnie wiele emocji – od smutku do radości, od przerażenia i bezradności do nadziei. Jestem bardzo szczęśliwa, że miałam okazję przeczytać historię Sorchy i jej braci o ich przygodach i poświeceniu. Dla mnie to retelling mało znanej baśni z niesamowitym klimatem, który stał się jedną z moich ulubionych książek. Koniecznie zachęcam do przeczytania, jeśli uwielbiacie baśnie.

Tak na sam koniec chciałabym dodać, że książka jest już dość „stara” – została wydana w 2003 roku (według informacji które znalazłam na goodreads) i niekiedy parę aspektów było sprzecznych z obecnym światopoglądem. Jednak to były niuanse, które nie przeszkodziły mi w lekturze. I trochę zabawnie wyszło z tłumaczeniem, bo obok irlandzkich imion, brzmiących dość groźnie i potężnie pojawia się polski pseudonim.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka Lasu
Córka Lasu
Juliet Marillier
9.0/10
Cykl: Siedmiorzecze, tom 1

Córka Lasu jest początkiem cyklu Siedmiorzecze, niepodobnego do żadnego innego: zawiera w sobie mieszankę historii i fantastyki, mitu i magii, legendy i miłości. Podobnie jak Mgły Avalonu autorstwa Ma...

Komentarze
Córka Lasu
Córka Lasu
Juliet Marillier
9.0/10
Cykl: Siedmiorzecze, tom 1
Córka Lasu jest początkiem cyklu Siedmiorzecze, niepodobnego do żadnego innego: zawiera w sobie mieszankę historii i fantastyki, mitu i magii, legendy i miłości. Podobnie jak Mgły Avalonu autorstwa Ma...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na wstępie od razu powiem, że kocham baśniowe klimaty. Kocham Irlandię i tę nutkę mistyczności, która od razu sprawia, że przenoszę się do leśnych ostępów, gdzie wszystko jest możliwe - od niespotyka...

"Córka Lasu" to kolejny reteling baśni Braci Grimm, tym razem „O sześciu łabędziach”. Ale co to była za opowieść. Dawno nie czytałam czegoś tak emocjonalnego. Od pierwszych stron książki czujemy ogro...

@wawrzynczykedyta @wawrzynczykedyta

Pozostałe recenzje @edward_books

The Binding
Coś pięknego i smutnego

Głównym bohaterem jest Emmet, który niespodziewanie dostaje list – ma się stawić jako praktykant u Oprawiaczki – kobiety, która zajmuję się tajemniczym oprawianiem książ...

Recenzja książki The Binding
DOGS
DOGS

„DOGS” M. A. Bennett przenosi nas do szkoły STAGS, gdzie tym razem historia będzie się toczyć wokół zaginionej od lat sztuki teatralnej, którą ma wyreżyserować nasza głó...

Recenzja książki DOGS

Nowe recenzje

BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl