Na wstępie od razu powiem, że kocham baśniowe klimaty. Kocham Irlandię i tę nutkę mistyczności, która od razu sprawia, że przenoszę się do leśnych ostępów, gdzie wszystko jest możliwe - od niespotykanego zła, po piękno nie z tego świata. "Córka Lasu" dała mi wszystko, czego oczekiwałam, a nawet więcej. To cudowna, smutna baja o pokonywaniu przeciwności i samego siebie.
Sorcha jest córką Columa, pana na Siedmiorzeczu. Ma szóstkę braci, z którymi łączy ją bardzo silna, wręcz nadnaturalna więź. Pewnego dnia... wszystko się zmienia, ojciec żeni się ponownie z tajemniczą kobietą, która roztacza dziwny czar wokół siebie. Kim naprawdę jest lady Oonagh, która oplata ich ojca niczym bluszcz, trujący i dławiący wszelki sprzeciw? Na początku tylko Sorcha widzi zło, które kiełkuje powoli, ale nieustannie w Siedmiorzeczu, ale wkrótce otwierają się oczy także jej braciom, którzy łączą z dziewczyną siły, zwracając się ku magii lasu. Magii, która pomoże im przegnać mącicielkę rodzinnego miru.
To lady Oonagh rzuca na braci okrutny czar i tylko wytrwałość i upór, a także miłość i lojalność Sorchy, mogą przywrócić ich światu.
Książka jest smutna. To, przez co musi przejść Sorcha, by ocalić braci jest niepojęte, ale wśród bólu i cierpienia, jest tu zalążek nadziei, miłość kiełkuje na niepodatnym, wyjałowionym przez lawinę nieszczęść gruncie. Napisana niesamowicie pięknym językiem, "Córka Lasu" składa nie tylko hołd oddaniu Sorchy, ale także tajemnicom natury, czarom, które roztacza nad bohaterami, pachnącym lawendą, tymiankiem i wiatrem od morza.
Okrutne zadanie Sorchy rani nie tylko jej ciało, ale i duszę. Oddaje wszystko co ma, swoim braciom, a wrogów przybywa. Ci wrogowie właśnie sprawiają, że chce się otworzyć żelazną dziewicę i wepchnąć ich do niej jednego po drugim, zatrzaskując drzwi... bardzo mocno. Bardzo dobrze napisane, realne postacie, to ogromny plus "Córki Lasu". Można je nienawidzić, albo je kochać, współczuć im lub nimi gardzić.
Powieść to mieszanka gorzkich i słodkich przypraw, które połączone, dają bolesną dawkę pięknej literatury. Akcja opiera się głównie na opisach, więc jeśli jesteście zwolennikami dużej liczby dialogów, może to stanowić wyzwanie - jednak stanowczo warte podjęcia.
Magia, czarowny lud i pradawne obyczaje, zapomniane przez czas i porzucone. To książka o nich i... o miłości, nieważne, jaką formę ona przybierze, i jakimi torami pokieruje nasze kroki. O miłości czystej, mimo, że zranionej przez czas i trudności. O poświęceniu w jej imię i oddaniu kawałka siebie, by przetrwała.