Zjawa recenzja

Baśń o Królowej Śniegu w najbardziej przerażającym wydaniu

Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
2024-10-29
Skomentuj
4 Polubienia
Powrót do baśni o „Królowej Śniegu” w najbardziej przerażającym wydaniu? To bez wątpienia „Zjawa” Grahama Mastertona. Po jej lekturze ta i tak dość mroczna baśń już zawsze będzie mi się kojarzyć z horrorem pełnym grozy i zjawisk nadprzyrodzonych.

Czy można powiedzieć, ze główną bohaterką powieści jest Peggy, zmarła tragicznie dziewczynka, jeśli nawet nie było nam dane jej poznać? Bo czy to nadal ona kryje się w białej i mroźnej powłoce zjawy ukazującej się swoim bliskim? W każdym razie nie opuszcza rodziny nawet po śmierci i broni jej „za wszelką cenę”. A cena ta jest wysoka nie tylko dla tych, którzy odważyli się choćby pomyśleć o skrzywdzeniu jej sióstr, Lizzy i Laury, ale również dla nich samych.

W tej powieści już początek budzi niesamowite napięcie i poczucie, że wydarzy się coś strasznego. Dreszcz przebiega po plecach nie tylko z zimna, gdy przypatrujemy się dwóm małym dziewczynkom brnącym przez śnieg, by odszukać siostrę. Tragiczny wypadek jest początkiem niekończącej się serii dramatycznych wydarzeń, których konsekwencje na zawsze zmieniają życie rodziny, prowadząc do jej stopniowego rozpadu.

Ta nieoczywista i wielowarstwowa powieść grozy, mimo wątków nadprzyrodzonych broni się swoją wiarygodnością. Autor eksploruje temat wyobraźni oraz siły ludzkiego umysłu, sugerując, że jeśli trauma, żal i poczucie winy są wystarczająco silne, mogą przywołać zmarłych z powrotem do życia jako zjawy, mające realny wpływ na rzeczywistość. Nie stroni też od brutalnych scen, które zostają pod powiekami na długo po odłożeniu książki.

Zło w tej powieści odmieniane jest przez wszystkie przypadki, ale największe emocje budzi to czające się w człowieku. Tu niemal każdy jest niczym Kaj z zatruwającym go kawałkiem lodu tkwiącym w sercu. Z mroczną stroną skrywaną w najdalszych zakamarkach duszy, której jednak przed zjawą nie sposób ukryć.

Ależ ta powieść ma klimat! Opisy zimowej scenerii i zakradającego się mroku potęgują uczucie mrozu i grozy budząc niepokój i budując intensywne napięcie. Już w trakcie czytania ciepły kocyk i gorąca herbata okazały się nieodzowne, a po jej zakończeniu wolałam nie oglądać się przez ramię, by nie dostrzec białej dziewczynki, mroźnego malowidła wyobraźni.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-10
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zjawa
4 wydania
Zjawa
Graham Masterton
7.9/10

Intrygująca powieść o potędze ludzkiej wyobraźni. Książka, w której jawa miesza się ze snem. Ponadczasowa historia, wykraczająca daleko poza ramy horroru, stanowiąca wspaniałe połączenie grozy, ...

Komentarze
Zjawa
4 wydania
Zjawa
Graham Masterton
7.9/10
Intrygująca powieść o potędze ludzkiej wyobraźni. Książka, w której jawa miesza się ze snem. Ponadczasowa historia, wykraczająca daleko poza ramy horroru, stanowiąca wspaniałe połączenie grozy, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzisiaj w kilku zdaniach chciałbym polecić wam epicką, przez genialna, nietuzinkową, a zarazem mroczną nowość od króla horroru - Grahama Mastertona w wersji Królowej Śniegu. Pozycji idealnej dla fanó...

ZA
@jjoollkkaa.20

Niewiedziałam czy w tym przypadku czekać na zimę czy nie. Poprostu chciałam aby dokładnie ukazać ten klimat, który towarzyszy tej histori.Lecz postanowiłam oczywiście teraz sięgnąć po pewną bardzo mr...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fischerem Ryszarda Ćwirleja z dwóch odmiennych powodó...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czarne niebo
Mroczna wizja przyszłości

Książek Pawła Leśniaka przeczytałam już sporo, ale ta postapokaliptyczna historia zafascynowała mnie tak bardzo, że musiałam poznać zakończenie, mimo że zegar tykał nieu...

Recenzja książki Czarne niebo

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl