Co takiego jest w książkach, które czytaliśmy we wczesnym wieku młodzieńczym że kojarzą nam się tak pozytywnie. Lubię poddawać się temu uczuciu i z przyjemnością wracam do lektur z tego okresu. Działa wtedy ten niemalże namacalny choć przez chwilę ,czar wspomnień i urok minionych lat.
Gdy zobaczyłam ta książkę, od razu wiedziałam że muszę ją mieć w swojej domowej biblioteczce , bowiem z tym tytułem łączą się właśnie te pozytywne wspomnienia kiedy to po raz pierwszy przeczytałam tą zabawną historię. Pamiętam jak bardzo podobała mi się ta książka , która metodą poleceń wędrowała z rąk do rąk wypuszczona w świat przez dobrą duszę. Do dziś nie wiem czyja była ta książka ale pamiętam uśmiech jaki towarzyszył mi podczas jej czytania. Jest to jedna z tych książek o pozytywnym ładunku emocjonalnym do których wraca się z przyjemnością. Pamiętam gdy usłyszałam że lektura ta napisana jest w formie listów , zrzedła mi mina i wcale się nie paliłam do czytania. Była to moja pierwsza powieść epistolarna i nic dziwnego ze podeszłam do niej z nieufnością, jak można napisać taką książkę ? Musi ona być strasznie nudna, myślałam sobie ale że czytanie wyssałam wraz z matczynym mlekiem - wzięłam byka za rogi i...spotkała mnie przemiła niespodzianka. Książka napisana jest tak lekkim i zabawnym stylem że opowieść wciągnęła mnie bez reszty. A gdy ją ujrzałam po latach ...powróciły wspomnienia. Jean Webster opowiada nam historię siedemnastoletniej Agaty Abbott, wychowanki domu dziecka do której niespodziewanie uśmiecha się los. Ta wyróżniająca się poczuciem humoru panna, zwraca uwagę jednego z dobroczyńców domu sierot, który postanawia zaopiekować się nią i wysłać do college'u. Stawia on jednakże pewne warunki , ten tajemniczy Opiekun pragnie być anonimowy oraz życzy sobie aby Aga pisała co miesiąc do niego listy które będą kształtować jej literacki talent , adresowane oczywiście na fikcyjne nazwisko. Tak rozpoczyna się wielka przygoda skromnej sieroty , która nie znała dotąd innego życia poza domem imienia Johna Griera . Podekscytowana wkracza z entuzjazmem i ciekawością w całkiem inny, nieznany dotąd świat. Jej naiwność i nieznajomość świata powodują wiele zabawnych sytuacji , a jej miłe i żywe usposobienie sprawia iż szybko nawiązuje koleżeńskie kontakty i zyskuje sympatię otoczenia . Skrupulatnie wywiązuje się z obowiązku pisania listów w których szczegółowo opisuje swój pobyt w college'u oraz ujawnia swoje najskrytsze myśli, jej silne poczucie humoru sprawia iż są one pełne ciepła, optymizmu i dowcipu. Doskonale jest to podkreślone w nagłówkach owych listów. Winnam w tym miejscu małe wyjaśnienie , Agata co prawda nie widziała nigdy swego Opiekuna z bliska ale dojrzała jego podłużny cień na ścianie gdy opuszczał placówkę domu sierot .Dla mającej dużą wyobraźnię dziewczyny skojarzenie było jedno-pająk i tak nie znająca swego darczyńcy ,dziewczyna nazywa go w prześmieszny sposób np. Drogi Opiekunie, wysyłający sieroty do college'u, Najdroższy Tatuńciu, Drogi Tatuńciu-Pająku lub Drogi Długonogi Pająku . Już same te nazwy budzą wesołość i świadczą o niezwykłym charakterze narratorki . Poprzez listy poznajemy świat widziany oczyma Agaty Abbott i wraz z nią przeżywamy jej radość z nauki którą chłonie jak gąbka , wdzięczna za każdy nowy dzień rekompensujący jej bezbarwne życie w domu dziecka. Jesteśmy świadkami niezwykłej kroniki przeistoczenia larwy w motyla ,wkraczającej w dojrzałość i niezależność świadomej swych pragnień młodej kobiety .
Z pod pióra Jean Webster wyszła pozytywna opowieść pełna ciepła i humoru, epistolarny styl w jakim autorka zdecydowała się napisać powieść dodał jej uroku. Z przyjemnością czytałam listy wypełnione nieprzeciętnym dowcipem , odznaczające się niejednokrotnie przenikliwymi komentarzami . Książkę wydano w1912 roku.
Jean Webster ( właśc.Alice Jane Chandler Webster ) była amerykańska pisarką żyjacą w latach 1876-1916, jej matka była siostrzenicą znanego powieściopisarza Marka Twaina. Autorka Tajemniczego Opiekuna była osobą energiczną, aktywną społecznie i politycznie. Była żywo zainteresowana problemami kobiet, ich prawem do nauki oraz prawem wyborczym. Często miało to odzwierciedlenie w słowie pisanym , w swoich książkach promowała ideę kształcenia kobiet a jej bohaterzy popierali wprowadzenie reform społecznych . Jean Webster była również członkiem Państwowego Stowarzyszenia Pomocy Charytatywnej, które zajmowało się odwiedzaniem sierocińców , zbieraniem funduszy na utrzymanie dzieci a także adopcjami. Pani Webster pisząc, wykorzystywała swe doświadczenia i spostrzeżenia - jest to tym bardziej cenne gdyż wiedziała dokładnie o czym pisze . Widać to wyraźnie na przykładzie Agaty Abbott : sierota, wychowanka domu dziecka, sponsorowana przez bogatego darczyńcę, z powodzeniem pobierająca nauki w college'u, aktywna sportowo, popierająca Fabian Society , angielską organizacją mającą celu stopniowe wprowadzanie postępowych reform społecznych . Autorka chciała także pokazać że przy odpowiednim systemie społecznym i wsparciu, dzieci z sierocińców mogą być równie zdolne jak ich rówieśnicy z "dobrych domów " i mogą równie wiele w życiu osiągnąć. No proszę,jak dużo można przemycić za pomocą niewinnej,humorystycznej i romantycznej historii , Tajemniczego Opiekuna można porównać do Konia Trojańskiego niosącego świeży powiew zbliżających się reform . Miłośnicy Lucy Maud Montgomery z pewnością odnajdą w niej niepowtarzalny klimat Ani z Zielonego Wzgórza, to wspólna cecha obu autorek ,tworzyły w podobnych latach, niestety nagła śmierć przekreśliła dalsza karierę pisarską Jean Webster, autorka zmarła z powodu powikłań poporodowych. W Polsce wydano bardzo mało powieści tej autorki , z ośmiu tytułów jedynie kontynuację Tajemniczego Opiekuna pt. Mój kochany wrogu, Patty i Priscilla oraz Patty .
Wydawnictwo Waza wydało tą powieść w swym cyklu : KLASYKA , znalazła się w nim także wspomniane Patty oraz Patty i Priscilla. Mam nadzieję ze dołączą d nich także i pozostałe książki Jean Webster.
Powieść tą polecam miłośnikom klasyki oraz lekkich romantycznych powieści , przesyconych klimatem dawnych lat ,humorem i trafnymi spostrzeżeniami .