Opis wydawcy:
Sześcioro niebezpiecznych wyrzutków.
Jeden niewykonalny skok.
Przestępczy geniusz Kaz Brekker otrzymuje ofertę wzbogacenia się ponad wszelkie wyobrażenie – wystarczy w tym celu wykonać zadanie, która z pozoru wydaje się niewykonalne:
– włamać się do niesławnego Lodowego Dworu (niezdobytej wojskowej twierdzy)
– uwolnić zakładnika (a ten może rozpętać magiczne piekło, które pochłonie cały świat)
– przeżyć dostatecznie długo, żeby odebrać nagrodę (i ją wydać)
Kaz potrzebuje ludzi wystarczająco zdesperowanych, żeby wraz z nim podjęli się tej samobójczej misji, oraz dostatecznie niebezpiecznych, żeby ją wypełnili. Wie, gdzie ich szukać. Szóstka najbardziej niebezpiecznych wyrzutków w mieście – razem mogą być nie do zatrzymania. O ile wcześniej nie pozabijają się nawzajem.
Recenzja od: nan1989 ( lubimy czytać)
Leigh Bardugo, autorka bestsellerowej trylogii „Grisza”, powraca do stworzonego przez siebie świata z zupełnie nową historią. I choć to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością, to wrażenie jest bardzo pozytywne zarówno pod względem zawartości, jak i samej oprawy.
„Szóstka Wron” opowiada o losach sześciu nastoletnich wyrzutków, którzy zwabieni możliwością niebotycznego zysku podejmują się dokonać zadania na pozór niewykonalnego. I choć pomysł na samą intrygę nie jest może specjalnie nowatorski - już w trakcie czytania opisu przyszły mi na myśl dwie grupy stojące przed podobnym wyzwaniem: szajka Kelsiera z powieści „Z mgły zrodzony” i ekipa Ethana Hunta z filmu „Mission: Impossible” – to wyraziste postaci i ich wzajemne interakcje sprawiają, że nie sposób się przy tej książce nudzić. Każdy z bohaterów jest sam w sobie wyjątkowy, posiada niezwykłe umiejętności i cechy charakteru, które zebrane razem tworzą z tej małej bandy siłę z którą trzeba się liczyć.
Przeżyłam niemały szok, kiedy już po przeczytaniu zobaczyłam w empiku „Szóstkę Wron” ulokowaną wśród literatury młodzieżowej. Bo mimo że główni bohaterowie są bardzo młodzi – najstarszy członek grupy ma zaledwie osiemnaście lat – to psychicznie wydają się znacznie starsi. Ich nawyki też nie świadczą o dziecięcej niewinności… Ale ciężko ich za to winić, zważywszy na warunki w jakich przyszło im dorastać.
Rozwój wypadków został przedstawiony z perspektywy piątki z tytułowych sześciu Wron, a także w wyjątkowych przypadkach oczami kilku innych osób. Autorka wykazała się jednak sporym wyczuciem, oszczędzając czytelnikom narracji pierwszoosobowej, co znacznie ograniczyło rozwlekłość opisów rozterek wewnętrznych każdego z bohaterów. Nie ma tu także jakże charakterystycznego dla literatury młodzieżowej miłosnego trójkąta.
„Szóstka Wron” to nie tylko fascynująca historia o pogoni za bogactwem, to również opowieść o brutalności świata, braterstwie i poszukiwaniu nowego celu w życiu, na której finał trzeba będzie jeszcze sporo poczekać.
Recenzja od:Michał Wroński lubimy czytać
Ciekawie wykrowany świat oraz barwne postaci, które mimo swoich wad wzbudzają sympatię. Dobra struktura książki, retrospekcje nie wybijały z rytmu, lecz uzupełniały bieżące wydarzenia.
Język jest nieco ugrzeczniony, ale to zapewne dlatego, że książka skierowana jest do młodzieży.
Polecam.