"Niektóre decyzje są jak kamienie milowe, zmieniają nasz los".
Romeo i Julia – dwójka kochanków, których historia miłosna rozpala wyobraźnię od tylu już lat. Historia, która pomimo zmieniających się czasów oraz pomimo rozwoju cywilizacyjnego, ciągle zatacza koło, niczym pory roku w przyrodzie. Historia, która wczoraj, dzisiaj i jutro będzie nadal aktualna, bowiem jej uniwersalizm zawsze będzie wzbudzał w nas emocje. Kolejne pokolenia czytelników mogą jedynie odkrywać coraz to nowsze jej odsłony, takie jak najnowsza książka Agnieszki Walczak-Chojeckiej.
Zadebiutowała powieścią pt. "Dziewczyna z Ajutthai. Niezbyt grzeczna historia", która otworzyła jej drzwi do pisarskiego świata. Agnieszka Walczak-Chojecka posiada bardzo bogaty życiorys, gdyż swoją przygodę z literaturą rozpoczęła już w wieku pięciu lat, publikowała swoje wiersze w "Poezji" i "Nowym wyrazie", pisała również słowa piosenek m. in. dla Piotra Rubika. Autorka zagrała jedną z głównych ról w filmie "Grzechy dzieciństwa", a także zajmowała się tłumaczeniami, przekładami słuchowisk, współpracą z radiem czy działalnością biznesową. W 2012 roku porzuciła pracę w korporacji, kocha podróże, jest szczęśliwą żoną i matką.
Początek lat dziewięćdziesiątych XX wieku, w Sarajewie zaczęła się wojna naznaczona etniczną nienawiścią. Dwójka przyjaciół od dzieciństwa, czyli Chorwatka - Jasmina i Serb - Dragan, niczym współcześni Romeo i Julia, starają się zachować swoją miłość. Ich uczucie zostaje wystawione na ciężką próbę pod postacią wrogo nastawionego ojca bohaterki, czy też intrygi matki Dragana. "Nie czas na miłość" to pierwszy tom sagi Bałkańskiej.
Miałam okazję być jedną z pierwszych osób, jakie przedpremierowo, w zasadzie jeszcze w surowym stanie, czytały najnowszą książkę Agnieszki Walczak-Chojeckiej i już w trakcie lektury moje zaskoczenie wzrastało wprost proporcjonalnie do ilości przebytych stron. Zaskoczenie jak najbardziej pozytywne, bowiem autorka pokazała swój talent prozatorski w zupełnie nowej odsłonie. Poprzednie powieści pisarki, czyli książki obyczajowe, nie miały aż tak bogato zarysowanego obszaru psychologicznego, nie mówiąc o płaszczyźnie historycznej, o którą pokusiła się autorka. Osadzając historię wielkiej miłości w czasach wojny, trudnej wojny, w której trudno ocenić, kto jest ofiarą, a kto oprawcą, Agnieszka Walczak-Chojecka postawiła sobie bardzo wysoką poprzeczkę. I w moim przekonaniu, zachowując zdrowy, obiektywny stosunek do przyczyn wojny, postarała się ukazać obydwie strony konfliktu oraz racje każdej z nich w temacie oblężenia Sarajewa. Dzięki temu wojna ta nie stała się jedynie mało realistycznym tłem do ukazania perypetii miłosnych głównych bohaterów - wojna bowiem stała się bohaterką drugoplanową, równie istotną jak wątek przewodni tej powieści.
Akcja pierwszego tomu sagi dzieje się jednak nie tylko w Sarajewie, ale także w Polsce, w szalonych latach dziewięćdziesiątych, gdzie matka Dragana stara się ściągnąć swojego syna. Interesującą dla mnie okazała się tutaj płaszczyzna obrazu naszej ojczyzny tamtych lat, bowiem Agnieszka Walczak-Chojecka przemyca do fabuły wiele szczegółów, które charakteryzują tamten specyficzny okres. Powstanie pierwszych, prywatnych telewizji, dostęp do wielu zachodnich dóbr materialnych, czy też zmieniające się nastroje społeczne. Poza tym, widoczny kontrast pomiędzy życiem w wolnej Polsce, a wojenną zawieruchą na Bałkanach, jeszcze dosadniej obrazuje realia życia w pokoju oraz na wojnie.
Oczywiście, to miłość stanowi główną fasadę powieści autorki. Miłość, która wzrusza, wywołuje rozczulenie, łzy, ale także złość i konsternację. Uczucie Dragana i Jasminy niczym uczucie legendarnych Romea i Julii, wystawione zostaje na ciężką próbę i to nie tylko jeden raz. To bowiem współcześni kochankowie, którzy odgrywając swoje role w teatrze, muszą również grać poza nim, by utrzymać swoją drogocenną miłość. Żałuję, że książka "Nie czas na miłość" to dopiero pierwszy tom sagi, gdyż chcę jak najszybciej dowiedzieć się, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Niestety pozostaje mi tylko czekać na kolejną część.
"Nie czas na miłość" to powieść napisana z rozmachem, pełna bałkańskiego kolorytu i ludzkich namiętności. Agnieszka Walczak-Chojecka w nowej, znakomitej odsłonie!
"Bo gdy Wszechmocny zakrywa twarz marsową maską i wkracza na scenę odziany w zbroję, ludzie dostają w jego spektaklu wyłącznie role statystów".