Bez powrotu recenzja

Ostatnio dość często zdarza mi się czytać książki, w zupełnie innej kolejności niż powinnam. W tym wypadku moim pierwszym spotkaniem z autorstwem Marty Zaborowskiej był piąty tom z serii o Julii Krawiec. Po tej lekturze jednak wiem, że bez żadnego wahania sięgnę po poprzednie jak i kolejne powieści tej autorki. "Bez powrotu" jest obłędnym kryminałem, a przede wszystkim książką, która bardzo mnie wciągnęła.

Nie będę ukrywać, że pierwszy rozdział delikatnie mnie zniechęcił. Obawiałam się, że ciężko będzie mi się wczuć w całą historię. Jednak zagłębiając się bardziej w lekturę — przepadłam całkowicie i naprawdę ciężko było mi się oderwać od lektury.

Co podoba mi się w "Bez powrotu"? Przede wszystkim to, że Marta Zaborowska udowodniła, że dobry kryminał nie musi być pełen krwawych zbrodni. Historia sama w sobie może niektórym wydać się banalna lub ciągnąć się w nieskończoność — jednakże warsztat autorski jest obłędnym doświadczeniem, który nadrobi wszelkie niedociągnięcia. Naprawdę będę polecać twórczość Marty Zaborowskiej, ponieważ skradła mi ona serce, a najlepszym potwierdzeniem tej tezy jest czas, w jakim przeczytałam książkę liczącą pięćset stron.

W większości kryminałów to mężczyzna jest głównym bohaterem rozwiązującym sprawę, tym razem jest to kobieta i to nie byle jaka. Julia Krawiec jest naprawdę barwną bohaterką, która nie jest ideałem, popełnia błędy, a sprawa, którą rozwiązuje, jest czymś więcej niż tylko pustą dedukcją kończącą proces. Choć z Julią znamy się krótko, polubiłam ją bardzo i jak wspomniałam już wcześniej, z ogromną przyjemnością poznam całą jej historię.

Jeśli jesteście ciekawi, co może was zaskoczyć w tej książce, przede wszystkim przygotujcie się na rozwiniętą gamę językową, trochę magii i przyjemnie spędzony wieczór z Panią detektyw, której nie da się nie lubić!

Oczywiście jeśli tak jak ja jeszcze nie znacie poprzednich części z tej serii, w niczym to nie przeszkadza. Historia w pewien sposób na pewno jest ciągła, jednakże nie znajdziemy w niej elementów, które wywołają u nas konsternację spowodowaną niewiedzą.