Assasin’s Creed większość z nas będzie znała jako grę, choć pewnie wielu zdaje sobie sprawę, że na podstawie tej gry została napisana książka. Oczywiście gra ta ma tysiące wiernych fanów, jednak jest ona oparta na fantastycznej fabule i właśnie tę fabułę zawiera ta lektura. Dla tych którzy grali w grę będzie to powtórzenie historii głównej postaci, natomiast dla tych nieznających jej, będzie to świetne zachęcenie, aby grać zacząć. Nie wiem jak inni, ale ja bardzo często wyobrażam sobie siebie w roli głównego bohatera. Ta książka nam to umożliwia, gdyż zaraz po przeczytaniu możemy sięgnąć po grę i we własnej osobie po raz drugi przeżywać historię. Nie będę ukrywała, że z ogromną chęcią skorzystam i spróbuję zagrać.
Akcja rozgrywa się we Włoszech. Głównym bohaterem jest Ezio Auditore. Na początku jest on młodzieńcem, który uwielbia bijatyki i wszyscy nazywają go buntownikiem. Ma wspaniałą rodzinę i niczego mu nie brakuje. Kłopoty rozpoczynają się, kiedy jego bracia oraz ojciec zostają uwięzieni i skazani na śmierć – zupełnie bezpodstawnie. Ezio musi teraz zbiec z matką i siostrą, to jemu przypada opieka nad nimi. Schronienie otrzymali u wuja Mario. Jednak siedzenie z założonymi rękoma to nie dla naszego głównego bohatera, który jest pełen temperamentu. Zemsta staje się treścią jego życia i o tym w sumie jest właśnie cała książka, o losach naszego bohatera, o walkach, o niesprawiedliwości, bólu i cierpieniu.
Szczerze mówiąc ciężko mi jest ocenić tę książkę. Z jednej strony bardzo mi się spodobała i zachęciła do przeczytania kolejnych części oraz zapoznania się z grą, z drugiej jednak miała kilka wad, które bardzo mnie uwierały. Zacznijmy może od tego, że nigdy nie grałam w tę grę, więc historia była mi zupełnie nieznana. W mojej opinii, to właśnie dla osób które jeszcze po nią nie sięgnęły jest ta książka. Z opinii osób które grały, wnioskuję że książka nie wprowadza kompletnie niczego nowego. Jest to krok po kroku przedstawienie fabuły. Gdybym znała już tego bohatera to oczekiwałabym jakichś nowości, być może więcej emocji. W książce tej jest tego dość mało, czytając czułam się jakbym grała – wypełniam misje, zabijam, zyskuję szacunek. Nie przejmuję się tym co robię, wszystko mi wychodzi, nie zastanawiam się zbyt wiele. To było dla mnie sporym minusem. Niestety bohater ten zalicza się do „letnich”.
Moim zdaniem jest to książka tylko dla naprawdę wielkich fanów tej gry oraz dla osób, które po prostu mają ochotę na lekturę o bohaterze, który życie poświęca walce z niesprawiedliwymi. Być może ma ona wiele minusów, ale jedno wiem na pewno – losy bohatera tak bardzo mi się spodobały, że po prostu muszę sięgnąć po kolejne części. Przyznam, że Ezio podbił moje serce i zwyczajnie się w nim zakochałam. Wojownik, która walczy w tak szczytnym celu, to zwyczajnie ideał. Fakt, że robił to z zemsty na szczęście przyćmiewają jego wielkie czyny.
„Assasin’s Creed Renesans” to książka na której się nie zawiodłam, ponieważ nie oczekiwałam też od niej zbyt wiele. Akcja pędzi jak szalona, nie da się tu nudzić. Głównego bohatera polubi prawie każda kobieta, i mężczyzna też – nie graliby w tą grę, gdyby Ezio był kiepski. Jednak najbardziej polecam tym, którzy zamierzają zacząć grać, ta książka sprawi, że z podwójną chęcią będziecie pomagać bohaterowi stanąć naprzeciw wrogów.