Anielski puch recenzja

Anielski puch

Autor: @elcia17 ·2 minuty
2021-01-07
Skomentuj
8 Polubień
Anielski puch kojarzy się z ciepłem, czymś dobrym i przyjemnym. To coś, czego się pragnie. Coś, o czym można marzyć, zwłaszcza w Święta.
Książkę otrzymałam w wigilijny poranek, jednak przygotowania do świąt, nie pozwoliły mi zabrać się za nią od razu. Święta to czas bliskości, rodzinnych spotkań, śpiewania kolęd, obdarowywania prezentami i dzielenia się opłatkiem. Chciałam więc poświęcić te chwile rodzinie. Te święta, były zupełnie inne od wszystkich do tej pory. Wprowadzone ograniczenia nie pozwoliły na spotkania w większym gronie, pomimo to dało się wszystko w miarę ogarnąć.
się Nowy Rok, postanowienia noworoczne, więc postanowiłam bardziej się zmobilizować i wziąć za czytanie.

Anielski puch, to historia Zofii, Anny i Natalki. Trzy kobiety połączone więzami rodzinnymi, trzy pokolenia kobiet, które pragną miłości, niestety los w tej kwestii nie był dla nich łaskawy. Każda z nich nie odnalazła dotychczas wielkiej miłości. Zofia całe życie tęskniła za matką, która ją opuściła. Anna, pozostawiona przed laty przez męża, stroni od mężczyzn i nie chce ułożyć sobie życia na nowo, już nie wierzy, że może być jeszcze kochana. Natalka ulega swemu sercu i zakochuje się w nieodpowiednim chłopaku, czy może z tego wyniknąć coś dobrego?
Pomimo tych wszystkich przeciwności losu, które spotykają kobiety, one podtrzymują rodzinną tradycję i co roku piszą list do Świętego Mikołaja, prosząc go o spełnienie ich marzeń. Czy zbliżające się Święta zmienią coś w ich życiu?

Czytając Anielski puch, na początku trochę nie mogłam się odnaleźć. Historia była opowiedziana przez każdą z bohaterek i trochę gubiłam się, kto teraz opowiada. Po jakimś czasie nie było już z tym problemu, jednak może to trochę przeszkadzać. Tradycja pisania listów do Mikołaja przez dorosłe już osoby, też była trochę nieprawdopodobna, ale nie niemożliwa. Święta to piękny czas i wszystko może się zdarzyć. Wśród tylu historii świątecznych, warto sięgnąć akurat po tę książkę, która daje nadzieję na lepsze jutro. Pokazuje, że nie warto żyć przeszłością, a trzeba iść do przodu i nigdy nie tracić nadziei.
Książkę czytało się bardzo przyjemnie. Lubię szczęśliwe zakończenia i ta historia o trzech kobietach też ma piękny finał. Jeśli lubicie poczuć klimat świąt Bożego Narodzenia w książkach, to ta powieść nie będzie miała go za dużo, ale jest przepełniona miłością, nadzieją i jest warta tego by, w chwili zabiegania zatrzymać się na chwilę i zagłębić w lekturę. Żałuję, że nie przeczytałam jej jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia, jednak nie miałam takiej możliwości.
Książkę otrzymałam z klubu recenzenta serwisu Na kanapie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-04
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anielski puch
Anielski puch
Marika Krajniewska
6.7/10

Wszystko się może zdarzyć, jeżeli tylko pozwolisz sobie na marzenia… Anna, Zofia i Natalia – trzy kobiety z różnych pokoleń, które oprócz więzów krwi łączy to, że nigdy nie miały szczęścia do zwią...

Komentarze
Anielski puch
Anielski puch
Marika Krajniewska
6.7/10
Wszystko się może zdarzyć, jeżeli tylko pozwolisz sobie na marzenia… Anna, Zofia i Natalia – trzy kobiety z różnych pokoleń, które oprócz więzów krwi łączy to, że nigdy nie miały szczęścia do zwią...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W oczekiwaniu na pozycje recenzenckie, postanowiłam przeczytać kolejną książkę zimowo - świąteczną z mojej kolekcji. To dosyć krótka historia, w której jak się okazuje marzenia i i tytułowy : "aniels...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Taka sobie pogodna świąteczna bajeczka. Trzy pokolenia jednej rodziny, czyli trzy samotne kobiety, czekające na Miłość przez duże M. W życiu każdej pojawia się wreszcie - i oczywiście namiesza - jaki...

@Airain @Airain

Pozostałe recenzje @elcia17

Lato Pauli
Lato Pauli

Muszę przyznać, że skusiłam się na tę książkę, gdy tylko ją ujrzałam. Okładka jest bardzo piękna i przykuwa uwagę, jednak nie o okładce chcę tu pisać. Okładka z treścią ...

Recenzja książki Lato Pauli
Kolorowe szkiełka
Kolorowe szkiełka

Kolorowe szkiełka to druga powieść Mirosławy Karety, którą miałam przyjemność przeczytać. Do przeczytania jej, nie trzeba było długo mnie zachęcać. Już sam opis na tylne...

Recenzja książki Kolorowe szkiełka

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl