Anielski ogień recenzja

Anielski ogień

Autor: @Aly102 ·2 minuty
2014-01-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Na Anielski ogień trafiłam przypadkiem, podczas przeglądania swojej osobistej listy powieści przeznaczonych do przeczytania i uznałam, że to właśnie za tę powieść zabiorę się w najbliższym czasie. Bardzo ładna okładka, intrygujący opis – wszystko to przyciągało mnie i budziło nadzieję na coś więcej niż tylko kolejny paranormal średniej klasy.
Ellie jest zwykłą nastolatką mającą w zanadrzu całkiem sporą sumę pieniędzy. Wszystkim czego pragnie jest normalne życie nastolatki oraz poprawienie stosunków z ojcem, który z niewiadomej przyczyny od kilku lat stał się wobec niej co najmniej obojętny i niechętny. Dziewczyna żyje sobie całkiem normalnie aż do momentu, gdy któregoś dnia dostrzega Willa, nieznajomego obserwującego ją z bezpiecznej odległości. Nieco później oczywiście okazuje się, że właśnie on jest jej mistycznym obrońcą od wieków, ona sama zaś jest potężną wojowniczką rodem z niebios.
Na sam początek pozwolę sobie ocenić bohaterów, którzy wywoływali ze mnie dość mieszane uczucia. Ellie jako nasza narratorka jest dziewczyną raczej niewyłamującą się z ram przeciętności, nie zachwyca ani też nie denerwuje. Jedyne co można jej zarzucić to chyba nieco przesadna jak na ten wiek infantylność, przynajmniej w moim odczuciu. Dużo wyżej natomiast ocenić mogę Willa, gdyż praktycznie od początku przypadł mi do gustu. Zrobiono z niego co prawda typowego przystojnego wybawcę, jednak polubiłam go za sam styl bycia, choć mam jedno zastrzeżenie. Chyba zbyt biernie przyjmował wszystko co dał mu los i na moje oko zwyczajnie brak mu jaj, kolokwialnie mówiąc.
„Nie możesz pozwolić, by ostatnie złe wspomnienia wyparły te dobre z przeszłości”
Powieść jest gęsto naszpikowana schematami, co nie do końca mnie ucieszyło. Bo w końcu ile razy mieliśmy już okazję czytać o wybawcy towarzyszącemu kobiecie przez wieki, podróżowaniu między wymiarami, jednej niczego nieświadomej nastolatce będącej kimś, kto ma uratować świat? To samo tyczy się wątku miłosnego. Jedynym powiewem świeżości wydają się być tutaj kosiarze i co niektóre postacie z mrocznego świata. To raczej można uznać za plus.
„- Jak było w szkole, Ellie Bean? - Nie umarłam.”
Język jest w miarę przystępny i ciekawy, a styl sam w sobie również można nazwać dość wciągającym. Akcja jednak na moje oko rozwijała się może nazbyt wolno i nie do końca dynamicznie, a same opisy walk wydawały się suche i pozbawione emocji. Tego właśnie mi tu zabrakło – wszystkich uczuć, które czytelnik mógłby przeżywać razem z bohaterami, nie mogąc oderwać się od kart powieści.
Niemniej jednak podczas czytania spędziłam przy Anielskim ogniu sporo miłych chwil, które pozwoliły mi zapomnieć o problemach zdrowotnych. Myślę, że jest ona idealnym rozwiązaniem jako książka na odstresowanie się, zapełnienie czymś nudnego popołudnia. Nie jest to natomiast powieść dobra dla czytelników, którzy liczą na zapierającą dech w piersiach, nowatorską powieść zapadającą w pamięć na długo. Z takim nastawieniem można się jedynie rozczarować, jednak jeśli podejdziemy do niej jak do zwykłego czasoumilacza – możemy być zadowoleni.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-01-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anielski ogień
Anielski ogień
Courtney Allison Moulton
7.2/10
Cykl: Anielski ogień, tom 1

Powieść z żywiołową akcją, niesamowitymi scenami walki i silną bohaterką, która świetnie włada starożytną bronią. Ellie jest współczesną, trochę rozpuszczoną dziewczyną, która nie przepada za szkołą, ...

Komentarze
Anielski ogień
Anielski ogień
Courtney Allison Moulton
7.2/10
Cykl: Anielski ogień, tom 1
Powieść z żywiołową akcją, niesamowitymi scenami walki i silną bohaterką, która świetnie włada starożytną bronią. Ellie jest współczesną, trochę rozpuszczoną dziewczyną, która nie przepada za szkołą, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

JEST SILNA. JEST WOJOWNICZA. TYLKO ONA MOŻE URATOWAĆ ŚWIAT Anioły są częstym motywem w książkach dla młodzieży. Jeżeli ktoś lubi tę tematykę, to ma w czym wybierać. Jedne z powieści są lepsze, inne g...

@natkawes @natkawes

Courtney Allison Moulton urodziła się w Teksasie. Na co dzień mieszka w Michigan, gdzie pracuje jako zawodowy fotograf, a cały swój wolny czas poświęca na jazdę konną oraz udział w pokazach koni. Od d...

@Kala95 @Kala95

Pozostałe recenzje @Aly102

Igrzyska Śmierci
Igrzyska śmierci

Długo wzbraniałam się przed sięgnięciem po Igrzyska Śmierci. Bałam się rozczarowania, odrzucał mnie wszechogarniający szał na tę serię, dlatego też wolałam nieco poczekać...

Recenzja książki Igrzyska Śmierci
Miasto niebiańskiego ognia
Miasto niebiańskiego ognia

Miasto niebiańskiego ognia było długo wyczekiwanym przeze mnie zakończeniem serii, choć przyznam szczerze, że znacznie odłożyłam w czasie sięgnięcie po nią. Z jednej str...

Recenzja książki Miasto niebiańskiego ognia

Nowe recenzje

Mój książę
Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynu...
@burgundowez...:

Drodzy Książkoholicy! Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynującego niż rozgrywki towarzyskiego sezonu wśró...

Recenzja książki Mój książę
Matki Konstancina
„Antymatki” Konstancina – brutalna prawda o poz...
@sylwiacegiela:

Bardzo trudno jest mi napisać te słowa, zważywszy na fakt, że autorka książki, którą właśnie miałam okazję przeczytać, ...

Recenzja książki Matki Konstancina
Izrael na wojnie
Sto lat nienawiści i przemocy
@ladymakbet33:

Sądzę, że fakt ten doskonale oddaje istotę tego, co obecnie dzieje się na Bliskim Wschodzie. Ostatnie wydarzenia wstrzą...

Recenzja książki Izrael na wojnie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl