Ania z Zielonego Wzgórza recenzja

Styczność z tą książką miałam pewnie jak większość w podstawówce, ponieważ była to moja lektura. Pamiętam jak dziś, że leżałam w łóżku i kolejny raz chciała przeczytać całość, ale nie mogłam przebrnąć przez pierwsze strony. Wtedy mama powiedziała mi, że mam dać szansę tej książce bo często jest tak, że na początku coś nas nie wciąga, a później nie możemy się oderwać. Tak właśnie było w moim przypadku.

Rodzeństwo w podeszłym wieku - Maryla i Mateusz postanowili adoptować chłopca z sierocińca, aby mieć pomoc w gospodarstwie, jednak okazało się, że zaszła pomyłka, a zamiast krzepkiego chłopaka przyjechała wątła, rudowłosa Ania, której całym dobytkiem była walizka. Maryla nie mogła się do niej przekonać i nawet chciała ją oddać, jednak już po niedługim czasie sierota skradła serce rodzeństwa. Tutaj - na Zielonym Wzgórzu zaczyna się historia pełna wzruszeń, buntów, pokonywania lęków i słabości. Właśnie tu rodzą się pierwsze przyjaźnie, miłość i smutek połączony z utratą bliskich i oceną ludzi. Ania zaprasza do świata pełnego wyobraźni, poetyckich opisów i nieprzemyślanych zdań, wykrzyczanych w złości.

Kiedy zaczęłam czytać, tak jak napisałam na początku, nie chciałam poznać bohaterki. Może to przez długie opisy na samym początku, jednak z każdą stroną zakochiwałam się coraz bardziej i śmiało mogę powiedzieć, że jest to jedna z moich ulubionych lektur. Ta prostota, z jaką Ania przekazywała swoje odczucia, emocjonalność dziewczynki, która jest po przejściach sprawiała, że zagłębiałam się w jej historię w zapartym tchem. Gdy wieczorem byłam już zmęczona i odkładałam książkę na biurko, nie mogłam zasnąć bo koniecznie chciałam wiedzieć, co stało się dalej. Pięknie ukazana przyjaźń i miłość rodząca się z uszczypliwości i złośliwości Gilberta oraz więź łącząca Shirley i Dianę to idealna nauka dla dzieci, które dopiero wchodzą w świat uczuć i emocji.
Uważam, że jest to bardzo wartościowa pozycja pokazująca jak wielką wartość ma dobre serce, a wygląd wcale nie ma znaczenia i często może się okazać, że sami stwarzamy problemy, przez które nie umiemy sobie poradzić z daną sytuacją. Książka warta przeczytania dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych.